11 maja 2017 15:02
Pierwsza drużyna Marcovii poniosła dwa tygodnie temu drugą porażkę w rundzie wiosennej. Tym razem podopieczni Konrada Kucharczyka ulegli warszawskiej Olimpii aż 1:5. Honorowe trafienie dla naszego zespołu zaliczył Adrian Marczak. Rehabilitacja nastąpiła w domowym meczu z rezerwami Victorii Sulejówek. Spotkanie z drużyną Łukasza Stasiuka zakończyło się pewnym zwycięstwem naszych zawodników.
Wydawało się, że po zwycięstwie w Wieliszewie Marcovia wróciła na właściwe tory. Z całą pewnością nie tak to wszystko miało wyglądać. Nasza drużyna podbudowana wygraną z Dębem miała udowodnić swoją wyższość także nad warszawską Olimpią. Niestety tym razem to rywal dosłownie zmiażdżył zaskakująco słabo wyglądającą Marcovię. Szans na awans nie straciliśmy i wciąż mocno wierzymy, że uda się go wywalczyć. Nasza sytuacja skomplikowała się jednak bardzo mocno. Teraz bowiem musimy czyhać na dwie wpadki Drukarza. My natomiast nie możemy już sobie na nie pozwolić. Spotkań do końca sezonu jest jeszcze wiele i wszystko może się zdarzyć. Najgorsze jest jednak to, że Drukarz uzyskał duży komfort psychiczny przed decydującymi o awansie meczami. Czas pokaże czy Marcovia w końcu powróci do stylu, do którego zdążyła już nas przyzwyczaić.
Skład Marcovii: Bestry - Mędrzycki, Piwowarek (Dałek), Bielecki (Strąpoć), Pękała - Buczek, Ochman, Grykałowski, Andrzej Pietrucha (Świniarski), Mariusz Rogalski - Sawicki (Marczak)
Żółte kartki: Mariusz Rogalski, Buczek, Świniarski
*
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa