14 września 2017 17:31
Piotr Mielewczyk z Lęborka wygrał 8 edycję Małej Mili Mareckiej. Z czasem 4:25 wyprzedził o 5 sekund drugiego Kamila Młynarza z Kraśnika oraz o 10 sekund Bartosza Świątkowskiego z Kościana. Sylwester Kuśmierz, najszybszy biegacz z Marek zajął 4. miejsce z czasem 4:49. Wśród Pań triumfowała Daria Giera z Radzymina (6:02). Kolejne miejsca zajęły Wiktoria Pruszyńska (najszybsza Markowianka) oraz Aleksandra Rzepko.
W kategorii do lat 18 wśród Panów przybiegli kolejno Bartosz Kierszak, Jeremi Jagodziński i Adrian Szczerba, wszyscy z Marek. Wśród pań w tej kategorii byliśmy świadkami wyjątkowej sytuacji. Trzy najlepsze Panie do lat 18 zajęły jednocześnie trzy pierwsze miejsca w kategorii OPEN!
U trzynastolatków triumfowali: Asen Nedev z Starej Zagory (za nim Aleksander Bekisz oraz Kacper Domaszczyński). W tej samej kategorii wśród kobiet zwycięstwo odniosła Iga Dworniczuk. Za nią kolejno na mecie zameldowały się Anna Gojło i Klaudia Majewska.
Zwycięzcą klasyfikacji drużynowej była ekipa Markowych Biegaczy, na wynik 22:38 złożyły się rezultaty Katarzyny Lipińskiej, Sylwestra Kuśmierza, Piotra Serockiego oraz Pawła Mańka. Już po dekoracji zwycięzców okazało się, że w wynikach kolejnych drużyn wkradł się błąd. Ostatecznie 2. miejsce zajął zespół Accelerating Poland (drugie zdjęcie poniżej), 3. Rodzina GP, a 4. miejsce zajęła drużyna Bobra Tłuszcz.
Najszybszą Markowianką tak jak wskazaliśmy na wstępie okazała się Wiktoria Pruszyńska. Z kolei najlepszym lokalnym biegaczem, można napisać, że już tradycyjnie - został Sylwester Kuśmierz (na zdjęciu poniżej).
Tegoroczną Małą Milę Marecką ukończyło ponad 320 osób. Po zamknięciu mety biegu rozpoczął się piknik rodzinny podczas, którego dla zawodników i kibiców zagrał zespół Seaquest. O 20.30 swój koncert rozpoczęli panowie z Na Pełnej. Po blisko godzinie grania, zaśpiewaniu zarówno "Zielonej hondy" oraz "Nie tak szybko" publiczność nie pozwoliła im tak po prostu zejść ze sceny. Ostatecznie Na Pełnej musiało jeszcze trzy razy bisować!
===========================
Od organizatora:
Bardzo dziękujemy za duże zainteresowanie Małą Milą Marecką!
To z wielu powodów było najtrudniejsze wydarzenie jakie dotąd organizowaliśmy. Pytani podczas przygotowań często odpowiadaliśmy, że rozwiązując stare problemy przy okazji odkrywaliśmy nowe.
Banalnym, ale czasochłonnym problemem była chociażby kałuża na starcie, z którą walczyliśmy od soboty. Na zdjęciu poniżej zadowolona modelka prezentuje stan po pierwszych pracach na ok. 24 h przed startem. W momencie startu nie było idealnie, aleudało się teren doprowadzić do "znośności".
Cieszy nas, że po raz kolejny udało się pogodzić "rodzinny" charakter imprezy ze sportową konkurencją. Widzieliśmy uśmiechnięte twarze zarówno dzieci, rodziców jak i wyczynowców. Od 2010 roku wiele spraw się zmieniło, bieg ewoluuje. Praktycznie potroiła się też liczba uczestników. W tym roku zbliżyliśmy się już do limitu naszych możliwości, jeśli chodzi o liczbę startujących osób. W przyszłości trudno będzie nam przyjąć więcej niż ok. 350 zgłoszeń.
Mała Mila Marecka to efekt pracy wielu osób, firm i instytucji. Dziękujemy wszystkim naszym partnerom!
W szczególny sposób pragniemy podziękować rodzinom zaangażowanym w organizację: Gałeckim, Grabowskim, Bogusz, Banasiuk, Kluczek, Wojciechowskim, Kuba, Zalewskim oraz Zagrzejewskim.
Chcielibyśmy podziękować też jednej z zawodniczek - Pani Iwonie, za podjęcie akcji ratowniczej na mecie (w związku z zasłabnięciem jednego z zawodników) zanim informacja dotarła do strażaków z mareckiego OSP, oraz oczywiście samym strażakom, którzy wykazali się profesjonalizmem i sprawnością. Pan doszedł do siebie jeszcze tego samego dnia.
Dziękujemy też służbom: lokalnej i powiatowej policji za zabezpieczenie imprezy oraz trasy biegu, strażakom z OSP Marki oraz Zakładowi Usług Komunalnych. W zabezpieczeniu trasy pomogła także grupa motocyklowa z Marek, za co bardzo dziękujemy!
