Duch Pani Bożeny będzie czuwał

 24 października 2017    23:24

Upamiętniliśmy znakomitą sportsmenkę i nauczycielkę.

W sobotnie popołudnie hall hali sportowo-widowiskowej przy ul. Dużej tętnił życiem. Tego dnia na terenie "Czwórki" odbywały się wydarzenia związane z Bożeną Markiewicz (zd. Gniedziuk), rekordzistką pod względem występów w reprezentacji Polski w piłce ręcznej, która odeszła przedwcześnie w 2014 r. Od rana młode szczypiornistki rozgrywały pierwszy memoriał opatrzony imieniem mareckiej sportsmenki, po południu - przy udziale wielu znamienitych gości - została odsłonięta pamiątkowa tablica. Była to podniosła uroczystość, podczas której niejednej osobie zakręciła się łza w oku.

- Nadanie hali sportowo-widowiskowej imienia Bożeny Markiewicz to swego rodzaju pomnik dla sportowca. Każdy, kto tu przyjdzie i przeczyta pamiątkową tablicę, dowie się, że w Markach mieszkała wybitna zawodniczka. Duch Pani Bożeny będzie czuwał, by tu rodziły się talenty sportowe. Kto wie, może wśród was są przyszłe reprezentantki kraju - mówił m.in. do uczestniczek turnieju burmistrz Jacek Orych.

- W niedużych miejscowościach rodzą się wielkie rzeczy. To właśnie z takich miejsc wywodzi się większość zawodniczek. Tu jest pasja, tu jest energia, tu nie ma kalkulacji. Życzę wszystkim zawodniczkom, aby ich sportowa droga odbywała się bez perturbacji - dodawał Zygfryd Kuchta, wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Sporo emocji przyniosło przemówienie Sławomiry Kozak, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Jana Pawła II, w której Bożena Markiewicz uczyła po zakończeniu kariery sportowej.

- Bożena Markiewicz była nauczycielką w naszej szkole przez 14 lat. Z pasją wykonywała obowiązki, uczniowie darzyli ją szacunkiem. Młodzi zwierzali się jej, bo wiedzieli, że nie tylko ich wysłucha, ale i pomoże. Była dla wielu prawdziwym autorytet. Kładła nacisk, by reguły fair play stosowane były nie tylko na boisku, ale i w życiu codziennym. Nigdy nie była zmęczona, nawet gdy choroba dawała jej się we znaki - mówiła Sławomira Kozak.

I zaraz potem dodała:

- W pokoju nauczycielskim wisi zdjęcie z naszego ostatniego wspólnego wyjazdu. Mamy wrażenie, że jej radosny głos nadal słyszymy w szkole. I tak będzie jeszcze przez wiele lat - opowiadała dyrektor ZS nr 1.

W imieniu koleżanek z drużyny głos zabrała Dorota Przybysz.

- Razem wchodziłyśmy w dorosłość, razem pociłyśmy się na treningach, razem płakaliśmy po porażkach, Jak to kobiety - oczywiście kłóciłyśmy się. Niesnaski nie trwały jednak długi. Jej uśmiech je łagodził. Była dla nas jak starsza siostra - opowiadała sportsmenka.

- Pewnie Bożena patrzy teraz na nas i jest zadowolona. Pewnie Bóg potrzebował w niebiańskiej reprezentacji tak uzdolnionej zawodniczki. Teraz będzie grać u niego na wieki wieków - dodawał Zbigniew Paciorek, sąsiad i znajomy Bożeny Markiewicz.

W imieniu rodziny głos zabrał Aleksander Markiewicz.

- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania memoriału. Mamy z tatą nadzieję, że to wydarzenie zwiększy popularność tej dyscypliny, a tak liczna obecność jest świadectwem pamięci o życiu i karierze mamy - mówił Aleksander Markiewicz.

Turniejowe rozgrywki trwały dwa dni. Na najwyższym stopniu podium stanęła drużyna UKS Roxa Lublin. Na drugim miejscu znalazła się AP Marcovia Marki, a na trzecim UKPR Agrykola Warszawa.

Najlepszą zawodniczką rozgrywek okazała się Zuzanna Reimann z AP Marcovia Marki. Między słupkami najlepiej sprawowała się Zuzanna Telus z AZS EUST Radom. Królową strzelców została Aleksandra Kaczor z KPR ROKiS Radzymin.

Wybrana została też najlepsza siódemka turnieju. Oto jej skład: - Klara Cichocka - Julia Pacholczyk - Martyna Szymanik - Barbara Sibelska - Weronika Mazur - Oliwia Śliwińska - Małgorzata Michalska.

- Do zobaczenia za rok. Memoriał Bożeny Markiewicz na stałe wpisze się do kalendarza mareckich imprez sportowych - podsumowuje Jacek Orych.

Link do relacji video z Memoriału Bożeny Markiewicz

TM