1 marca 2018 08:23
Kolejne przełomowe wydarzenia w dziejach komunikacji mareckiej przed nami.
Jesienią 2016 r. wprowadziliśmy w Markach pierwszą strefę biletową. Dzięki temu w portfelach naszych mieszkańców pojawiły się spore oszczędności. Wówczas burmistrz Jacek Orych obiecywał, że postara się również o poprawę dostępności komunikacyjnej. Po oddaniu obwodnicy i udrożnieniu Alei Piłsudskiego ta tematyka zaczęła przybierać konkretne kształty. Niedawne spotkanie burmistrza z Zarządem Transportu Miejskiego (ZTM) zaowocowało propozycjami, które trafiły na Radę Miasta.
Wczoraj został zmieniony budżet miasta. Dzięki temu, w porozumieniu z ZTM, można zwiększyć częstotliwość funkcjonowania linii 140, 340 i 738.
- W praktyce będzie oznaczać to tyle, że w godzinach szczytu mniej więcej co 5 minut będzie jechał autobus z i do Dworca Wileńskiego - tłumaczy Jacek Orych.
Kolejnym krokiem będzie wprowadzenie nowych linii. Wczoraj Rada Miasta zgodziła się na zawarcie porozumienia międzygminnego. To pozwoli na organizację lub modyfikację trzech linii typu L. Na razie będą poruszać się przede wszystkim po Piłsudskiego, ale za kilka miesięcy wjadą w boczne ulice od głównej arterii. Stanie się tak po zaakceptowaniu organizacji ruchu przez starostwo w Wołominie (o czym dalej).
Zacznijmy od linii L40, która łączy nasze miasto przez Nadmę i Kobyłkę z Wołominem. Plan jest taki, żeby wydłużyć jej funkcjonowanie na terenie Marek. Zamiast zatrzymywać się na pętli przy Dużej autobus, wracając z Wołomina, docelowo skręci w Pomnikową, Grunwaldzką, pojedzie Okólną, Słoneczną, Piłsudskiego i Bandurskiego aż do cmentarza.
Pojawi się też nowa linia L33 z Legionowa (przez Nieporęt). Połączy ona tereny przemysłowe. Autobus będzie wjeżdżać do Marek od strony Legionowej i pojedzie Aleją Piłsudskiego. Następnie skręci w Bandurskiego, Okólną i Słoneczną i znów uda się w podróż w kierunku północnym.
Kolejna linia będzie łączyć Radzymin z centrum M1. To L45. Jej docelowa trasa nie będzie przebiegać wyłącznie Piłsudskiego. Jadąc z Radzymina autobus skręci w Pomnikową, Grunwaldzką, Okólną i Słoneczną. Potem powróci na główną miejską ulicę i dotrze do Warszawy.
Warto też podkreślić, że realizowany jest transport linią L43 z Zielonki. Podobnie jak L45 jej miejscem docelowym jest centrum M1. W dni powszednie autobus jeździ przez Marki dwiema ulicami: Lisa Kuli oraz Fabryczną, w weekendy - tylko Fabryczną.
- Zmienimy organizację ruchu, by na mareckich ulicach pojawiły się nowe przystanki. Ich zatwierdzenie jest kluczowe do uruchomienia nowych linii proponowanych przez samorząd. Tu decyzje podejmie starostwo powiatowe w Wołominie. Jeśli organizacja ruchu zostanie zaakceptowana, przystanki pojawią się przy Grunwaldzkiej, Okólnej, Bandurskiego, Lisa Kuli i Fabrycznej. Prosimy zapoznać się zamieszczoną pod tekstem mapą, ilustrującą plany zmian w komunikacji - podkreśla Jacek Orych.
Samorządowcy mają nadzieję, że uatrakcyjnienie oferty komunikacyjnej zmotywuje część dotychczasowych kierowców do wykorzystania transportu publicznego.
- Jest pierwsza strefa biletowa, budujemy parkingi parkuj i jedź, wprowadzimy rower miejski, w przyszłym roku powinno ruszyć metro przy Trockiej. To są argumenty, które mogą zachęcać do zostawienia samochodu w Markach - puentuje Jacek Orych.
Zaręczony z samorządem, w poprzednim wcieleniu redaktor, wydawca, nieustająco marecki bloger
Zdzisław Domolewski 1 marca 2018 12:21
Dobrze, że coś się w tej sprawie ruszyło. Wiadomo, że znalezienie optymalnych rozwiązań jest tu trudne, ale czy zamiast dublować linię 140, nie lepiej by było skierować L33 od pętli linii 140 w Strudze, w prawo, w kierunku Granicznej i Środkowej. Z powstałych tam osiedli nie ma w zasadzie żadnego innego sposobu dotrzeć do Piłsudskiego jak pieszo, czy samochodem. Problem dotyczy dzieci i młodzieży tam mieszkającej. Do każdej ze szkół mają daleko, a dojazd do liceów warszawskich to prawdziwa mordęga. Wystarczy spojrzeć na mapkę, by zauważyć, że są to najbardziej oddalone od komunikacji miejskiej rejony. Wiele spraw rozwiązałby ciąg ulic - Sobieskiego - Karłowicza, do Okólnej i autobus na nim, ale na razie jest to tylko zamysł. Jeżeli właściciele nowych magazynów przy Okólnej podejmą się zmodernizowania tej ulicy, i o ile ich magazyny nie zablokują komunikacyjnie tego rejonu, dobrze by było przy modernizacji wziąć pod uwagę i połączenie jej z tym ciągiem, który chcąc nie chcąc musi w przyszłości powstać.
Na koniec przypomnę, że jeszcze w latach dziewięćdziesiątych do pętli przy Polmo dojeżdżał z Warszawy autobus ZTM. Numeru linii niestety nie pamiętam. Nie 120? Ktoś pamięta?
Paweł Pniewski 2 marca 2018 15:27
Pętlę przy Polmo miały autobusy linii 805. Jeździłem tą linią do liceum do Warszawy, więc doskonale ją pamiętam - obsługiwały ją stare, rozklekotane Ikarusy jeszcze na początku obecnego stulecia.
Docelowo autobusy linii L zmienią swoją trasę po wybudowaniu ciągu Modrzewiowa-Sobieskiego-Karłowicza, aby obsłużyć większy obszar Marek oddalony od Alei marszałka Piłsudskiego. Podobnie będzie w rejonie ulicy Kościuszki. Tam też najpierw wykonana zostanie modernizacja ulicy.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa