Triumf PRAWDY w Jerzyskach koło Łochowa

Bogusława Sieroszewska StowarzyszenieMPS

 25 sierpnia 2018    11:40

Jerzyska, to przykład zawłaszczenia historii drugiej wojny światowej do celów kombatanckich w czasach PRL. Znany historyk, dr Leszek Żebrowski z IPN mógłby potwierdzić, że nie jest to  odosobniony przypadek  w Polsce.

Dopiero w niedzielę, 19 sierpnia w lesie Puszczy Kamienieckiej koło Łochowa prawda zatriumfowała. W sposób niezwykle uroczysty,  przy udziale władz samorządowych, duchowieństwa, wojska z Mińska Mazowieckiego, orkiestry wojskowej z Siedlec, kilkudziesięciu pocztów sztandarowych, okolicznych mieszkańców oraz przybyłych gości, została odsłonięta i poświęcona przez JE ks. bp. Tadeusza Pikusa z Drohiczyna, nowa tablica pamiątkowa w hołdzie rzeczywistym bohaterom tamtych tragicznych, sierpniowych dni. Ksiądz biskup również przewodniczył Mszy Św. polowej w intencji poległych żołnierzy, odprawionej pod Pomnikiem w lesie. Homilię wygłosił ks. prałat Tadeusz Osiński, kapelan Armii Krajowej okręg Warszawa Wschód.
                                                                  Wideorelacja z uroczystości      Kliknij tutaj
Na uroczystościach nasze miasto Marki było reprezentowane przez Grupę Historyczną Niepodległość z pocztem sztandarowym oraz dowódcą ppor Andrzejem Górskim ze Strugi.
Od tej wiekopomnej chwili, tj. od 19 sierpnia br., hołd oddawany będzie  żołnierzom 1. kompanii 32. Pułku Piechoty obwodu Radzymin Armii Krajowej "Rajski Ptak", którą dowodził kawalerzysta ppor. Kajetan Fijałkowski ps. "Rafał" oraz pododdziałowi Narodowych Sił Zbrojnych z Wołomina. Polscy żołnierze  polegli w nierównej walce, Dawida z Goliatem, z przeważającymi siłami doborowej 7. Dywizji Piechoty Wermachtu.
Po raz pierwszy w tym roku nie było hołdu dla "Jerzyków", warszawskiego ugrupowania Powstańczych Oddziałów Specjalnych, tzw. plutonu egzekucyjnego sądu specjalnego, działającego w Powstaniu Warszawskim w obszarze Starego Miasta, których  w Jerzyskach nigdy nie było!
Początkowo, jeszcze w Powstaniu Warszawskim, kiedy to bez zgody dowódcy, osiem dni przed kapitulacją Starego Miasta,  POS "Jerzyki" wyszedł do Puszczy Kampinoskiej wraz z prokuratorem Baczyńskim, byli jedynie 20 osobowym plutonem harcerzy. Odmówili powrotu na Stare Miasto, dołączyli do Armii Ludowej w Puszczy Kampinoskiej, a po wojnie zgłosili się do premiera Edwarda Osóbki-Morawskiego z propozycją pomocy w utrwalaniu w Polsce władzy ludowej. Powojenne legendy o "Jerzykach" głosiły, że było ich aż kilka tysięcy, a nawet, w niektórych okresach, i  25 tysięcy!
Historyk z Wołomina, Jarosław Stryjek, dla lepszego wyobrażenia skali zakłamania historii,  dla porównania przypomina, że słynne "Szare Szeregi" miały w swoich oddziałach łącznie tylko 10 tys. harcerzy. A "Jerzyki", o których nikt nie słyszał rzekomo aż dwa i pół raza więcej!
 
Kłamstwo, które pojawiło się w 1982 roku na pierwszym pomniku w lesie pod Jerzyskami zataczało coraz szersze kręgi już w latach 70-tych. Weszło wtedy nowe prawo, dające kombatantom dodatkowe dwa tygodnie urlopu i dodatkowe finansowe wsparcie. Za sprawą uprzywilejowanej warszawskiej grupy kombatantów, dawni żołnierze NSZ, m.in. z Wołomina, zostali zwerbowani ze swoimi historiami sierpniowych walk z okupantem niemieckim do ugrupowania "Jerzyków", aby tym samym uwiarygodnić ich istnienie i bezpośredni udział w walkach. Wtedy to zaczęto z większą skutecznością rozpowszechniać informacje, że w krwawych walkach z okupantem niemieckim pod Jerzyskami brał udział  pluton "Jerzyków".
Kiedy ostatni żyjący dowódca Armii Krajowej spod Jerzysk, por. Tadeusz Abramski, (dowodził plutonem specjalnym w kompanii ppor. Fijałkowskiego) pojawił się pewnego razu na sierpniowych uroczystościach w lesie pod Jerzyskami, nie był osobą, której oddano hołd i posadzono w pierwszym rzędzie. Wręcz przeciwnie, wraz z synem, Pawłem, poczuli się jak persona non grata, osoby stanowiące zagrożenie dla obowiązującej w PRL interpretacji historii tamtego miejsca.
Rok 2014 staje się rokiem przełomowym. Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w marcu 2014 ukazuje się  książka pt. W imieniu Polskiego Państwa Podziemnego... autorstwa dra Pawła Abramskiego, syna Żołnierza Wyklętego.
wywiad z dr Pawłem Adamskim pt Czas na prawdę         Kliknij tutaj
W tym samym roku, w kolejne sierpniowe obchody walk, prezes Światowego Związku Armii Krajowej Warszawa Wschód, Mirosław Widlicki, po raz pierwszy odważył się publicznie powiedzieć, że Jerzyków w Jerzyskach nie było! To nie oni walczyli z niemieckim okupantem,  lecz Armia Krajowa i Narodowe Siły Zbrojne.
Dzięki zaangażowaniu wołomińskiego historyka, Jarosława Stryjka, i obecnego burmistrza Łochowa, Roberta Gołaszewskiego, udało się wybronić prawdę. Wbrew powiedzeniu, prawda sama się nie wybroni. Potrzebni są ludzie, którzy będą o nią zabiegać i walczyć. Prawda o wydarzeniach w Jerzyskach w sierpnia 1944 została przywrócona po zebraniu wielu relacji i dokumentów oraz opinii historyków z Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, w tym dra Leszka Żebrowskiego.  Proces porządkowania najnowszej historii Polski dalej trwa.
 
 kpt Jerzy Nowicki ps. Plastuś, malarz i rzeźbiarz z Warszawy
z Grupą Historyczną Niepodległość w Jerzyskach 2018
Gwoli ciekawostki warto dodać, że  od trzech pokoleń w Markach mieszka rodzina Gołaszewskich pochodząca z Jerzysk pod Łochowem i jest blisko spokrewniona z obecnym burmistrzem Łochowa, Robertem Gołaszewskim, który dołożył wszelkich starań, aby prawda w Jerzyskach zatriumfowała. Jego działalność społeczna oraz dążenie do prawdy zostało docenione przez Prezydenta RP.
 Burmistrz Łochowa, Robert Gołaszewski, został uhonorowany przez Prezydenta RP
za zasługi w działalności społecznej i samorządowej Brązowym Krzyżem Zasługi.
Co roku na uroczystości w lesie pod Jerzyskami przyjeżdza kpt. Jerzy Nowicki ps. Plastuś z Armii Krajowej okręg Warszawa Wschód wraz z liczną delegacją na czele z prezesem panem Mirosławem Widlickim.
 
kpt Jerzy Nowicki    Kliknij tutaj
Regularnie na uroczystości w Jerzyskach przybywa również mjr Antoni Zienkiewicz z Armii Krajowej okręg Ostrołęka.
Wywiad z mjr Antonim Zienkiewiczem     Kliknij tutaj
                                     
Radzymińska mogiła żołnierzy Armii Krajowej "Rajski Ptak" poległych pod Jerzyskami w sierpniu 1944
 Zapraszam do obejrzenia rekonstrukcji Bitwy pod Jerzyskami
zrealizowanej w 2017 roku       Kliknij tutaj
Zdjęcia:    Tygodnik Siedlecki oraz Bogusława Sieroszewska

Galeria

zdjecie: 113705
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15
fot. 16
fot. 17
fot. 18
fot. 19
fot. 20
fot. 21
fot. 22
fot. 23
fot. 24
fot. 25
fot. 26
fot. 27
fot. 28
fot. 29
fot. 30
fot. 31
fot. 32
zdjecie

Bogusława Sieroszewska

Wiceprezes Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga. Absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego z dyplomami Cambridge. Zajmuje się nauczaniem języka angielskiego w Markach i Warszawie, również przez skype'a!

Pasja - najnowsza historia Polski: Żołnierze Niezłomni Powstania Antykomunistycznego, Sierpień'80, marecka historia angielskich Braci Briggsów, fabrykantów i dobrodziejów Marek, opisana osobiście w Roczniku Mareckim tom II.

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry