9 listopada 2018 07:16
Publikujemy fragment rozmowy Konrada Rytela, radnego Sejmiku Mazowieckiego, prezesa Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej z gazetą "Samorządność"
- I dalej? każdy głos pozostaje ważny. Tym razem przy budowaniu większości w sejmikach wojewódzkich, niezbędnej do rządzenia. Jak określić granice kompromisu? Można powiedzieć, że to wyborcy Was zatrudnili, ale jak ocenić ich oczekiwania czy macie współrządzić czy pozostać w opozycji? Dylemat dotyczy czterech sejmików w kraju?
- Traktuję własny udział w sejmiku wojewódzkim jako efekt działania ponad 140 tys ludzi, którzy zagłosowali na Mazowszu tak a nie inaczej, bo oczekują, że samorządowcy bezpartyjni wprowadzą normalność. Rozumieją ją jako ukierunkowanie na rozwiązywanie ważnych problemów ponad podziałami politycznymi. Niezależnie od partyjnej segmentacji na dwa wielkie bloki.
- Wynik interpretuje Pan w ten sposób, że radnym drogę postępowania już wskazali wyborcy?
- Z wielką powagą traktuję ich mądrość zbiorową. Proszę zauważyć, że ich werdykt będą musiały uszanować wielkie siły polityczne. Na Mazowszu w sejmiku główne partie znalazły się prawie w równowadze. Sprawia to, że będą musiały się liczyć z głosem jednego radnego, który nie z partii się wywodzi, tylko z lokalnego samorządu. Przypomnę, że 80 procent polskich samorządowców do żadnej partii nie należy. Wierzę w to - i na początek mówię za siebie - że bezpartyjni samorządowcy wniosą do debaty nad najważniejszymi problemami do rozwiązania metodę inną, niż dotychczas dominująca negacja wszystkiego, co proponuje przeciwnik. My nikogo przeciwnikiem z góry nie nazywamy. Dotychczas to partie przyjmowały - nawet w samorządach - zasadę, że to, co proponuje konkurent z założenia okaże się złe. Za sprawą takiego rozumowania przepadało mnóstwo wspaniałych rozwiązań.
Całość wywiadu do przeczytania tutaj
Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa