Marki chcą placu zabaw! - Echo Podwarszawskie nr 14

Krzysztof Bychowski

 23 września 2009    15:42

Marki na brak placów zabaw narzekać nie mogą - jest ich w mieście kilkanaście, głównie osiedlowych, choć i takich pod nadzorem miasta da się kilka znaleźć.

Do dobrego jednak szybko się przyzwyczajamy - matkom z Marek marzy się duży, nowoczesny plac zabaw z dala od drogowego hałasu. Grupa mieszkanek Marek wystąpiła z petycją do burmistrza, w której proszą o utworzenie takiego placu. - Funkcjonujące aktualnie place zabaw nie są nowoczesne i nie gwarantują naszym dzieciom bezpieczeństwa. Istnieje szereg norm, które powinien spełniać bezpieczny plac zabaw. Normy na naszych placach przestrzegane nie są, skutkiem czego place te są za małe, zniszczone, pełne śmieci i porozbijanego szkła. Nie ma na nich wymaganych przepisami regulaminów, a nawierzchnia nie jest dostosowana do wysokości urządzeń. Dostępne urządzenia do zabawy są atrakcyjne dla dzieci w wieku przedszkolnym, starsze, z nudów, zajmują się ich demolowaniem - piszą w petycji dostępnej w internecie (www.petycje.pl/4325).

- Uważamy, że w mieście tak dużym jak Marki, o takim potencjale rozwojowym, powinien być przynajmniej jeden duży, centralny plac zabaw dla dzieci w różnym wieku. Taki idealny plac zabaw powinien być przede wszystkim ogrodzony i nadzorowany. Powinien znajdować się w częściowo ocienionym miejscu, mieć wydzielone części dla dzieci najmłodszych, średnich oraz starszych i zapewniać nie tylko możliwość pobawienia się w piasku i nawiązania kontaktów z innymi dziećmi, ale także odpowiednią dla wieku dawkę ruchu - twierdzą. Plac ideał, prawda?

Zapytaliśmy burmistrza, jak zapatruje się na pomysł mieszkanek swojego miasta. - Budowa jednego, wielkiego i bogato wyposażonego placu zabaw to cie-kawa inicjatywa, ale gdzie miałby on powstać? - pyta burmistrz Janusz Werczyński. - Marki to rozległe miasto. Budowa jednego placu zabaw spotka się z gorącym przyjęciem okolicznych mieszkańców i frustracją osób mieszkających w dalszej od niego odległości. Jestem zwolennikiem budowy sieci małych przyjemnych miejsc, w których można spędzić czas z dzieckiem - twierdzi.

Nawet jeśli plac mógłby powstać, to problemem będzie jego lokalizacja - miasto nie potrafi wskazać terenu, gdzie taki zbiorczy placyk miałby stanąć.

Z problemem placu zabaw zmagały się niedawno Ząbki - tam jednak kłopot nie polegał na braku placyku, a na jego lokalizacji: spełnił się scenariusz, jakiego obawia się burmistrz Werczyński - kilka osób, którym przeszkadzały hałasujące przy zabawie dzieci sprzeciwiało się placykowi zbyt blisko okien bloku. Spór udało się zażegnać. Burmistrz Marek, jeśli chce dmuchać na zimne, już teraz powinien zastanowić się, gdzie umieścić przyszły placyk. O ile, oczywiście, powstanie.

(wt), bk



Echo Podwarszawskie zaprasza do lektury nowego wydania pod adresem:
www.gazetaecho.pl

W numerze:
- Czy coś ugrali?
- Marki chcą placu zabaw!
- Azbestowi nie!
- Powstańców na finiszu (papierkowej roboty)
- Żołnierska może wypaść z WPI
- Targowisko do wymiany
- Co na miejscu koszarowca?
- Fotoradaru nie będzie
- Dni Zielonki

Galeria

zdjecie

Krzysztof Bychowski

Rednacz portalu, jeden z jego pomysłodawców i twórców - odpowiedzialny za stronę techniczną i organizacyjną całego przedsięwzięcia.

Mieszkaniec Marek od 1995 roku, właściciel firmy zajmującej się tworzeniem stron internetowych - ACTIVENET www.avn.pl

@ RedNacz małpa marki kropka net kropka pl, 501 271 048

www.avn.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry