26 marca 2019 18:41
Dzień 24 marca jest dniem Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod niemiecką okupacją. Za ukrywanie Żydów lub udzielanie im pomocy groziła śmierć. Wiele jest przykładów ratowania Żydów w Markach. Nie zawsze kończyło się to pomyślnie. Ludobójcze prawo nie ominęło mieszkańców Marek. Dlatego obowiązkiem jest przekazanie mareckiemu społeczeństwu krótkiego w treści, a tragicznego w swym wymiarze komunikatu.
W roku 1943 za ukrywanie Żydów zamordowani zostali przez Niemców:
1. Banaszek Marianna - matka,
2. Banaszek Stanisława - córka lat 16,
3. Banaszek Wiktoria - córka lat 18,
4. Banaszek Władysław - syn, wiek nieznany.
Wydarzenie miało miejsce przy ul. Zabawnej 1 w Pustelniku na posesji Państwa Banaszków. Ciała zamordowanych leżały na podwórzu. Niemcy długo nie pozwalali ich pochować, aby widokiem zmasakrowanej rodziny zastraszyć miejscową ludność. Dziś nie ma już drewnianego domu Banaszków i studni. Nowa zabudowa zmieniła miejsce nie do poznania. Mimo to zachowajmy odrobinę pamięci dla rodziny Banaszków z ul. Zabawnej.
Więcej informacji na wyżej wymieniony temat w Roczniku Mareckim Tom I w artykule pt.: Getto w Pustelniku 1940-1942. Zapomniana historia.
Tekst. Ryszard Marian Sawicki. Stowarzyszenie Marki-Pustelnik-Struga. Foto: Internet.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów doktoranckich w zakresie ekonomii w Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie. Pracownik w administracji państwowej.
Pasjonat lokalnej historii, autor licznych opracowań na temat Marek, członek Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga. Od 2010 r. radny miasta Marki.
Historyk 16 kwietnia 2019 21:01
Wiem że to nie na temat ale moja prababcia wraz z koleżanką podczas zimy w 2 wojny światowej wiozły na saniach radio z informacjami z Polski wiec Niemcy zaczęli krzyczeć halt!!! Czyli stop po niemiecku nie wiem jak to się stało ale uciekli ale niemcystrzelali tez jest taka historia że kobieta która chciała się załatwić ale latały nisko samoloty i ją zastrzelili to wszystko o mojej prababci za 2 miesiące będzie miała 100 lat jestem jej prawnukiem ale jest też historia mojej drugiej babci jej przyszły mąż kradł karabiny z tego wielkiego komina dla partyzantów i przyszłych Powstańców Warszawskich mój pradziadek też brał udział w powstaniu jeden a drugi pomagał ludziom się przedostawać z domu do domu podczas bombardowań po wojnie ścigali ich rosyjscy żołnierze ale przeżyli zmarli obaj moje prababcie jeszcze żyją jedna już nie gada ale druga tak
Pozdrawiam!!!!
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa