2 października 2009 21:45
Komisja Zdrowia, Opieki Społecznej, Bezpieczeństwa Publicznego i Ochrony Środowiska, bo tak brzmi pełna nazwa komisji, obradowała 30 września 2009 roku. Pierwszy merytoryczny punkt porządku obrad dotyczył "Planu gospodarki odpadami...".
Wprowadzenia do tematu dokonał burmistrz Janusz Werczyński (02:04:44). Następnym mówcą był naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska - Andrzej Kalinowski (07:00:65). Dyskusja nad tym punktem porządku obrad trwała około 45 minut.
Kolejny punkt posiedzenia - Program Ochrony Środowiska (46:23:59). Wprowadzenie burmistrza (46:55:27), następnie wprowadzenie naczelnika "ochrony środowiska" (50:03:61). Dyskusja trwała ponad pół godziny.
Oba programy zostały pozytywnie zaopiniowane przez komisję.
Następny punkt - Odpady niebezpieczne. Temat rozpoczął naczelnik Andrzej Kalinowski (81:20:04). W dyskusji zabrał głos burmistrz Janusz Werczyński, mówiąc o likwidacji azbestu (92:11:04). O azbeście mówił także radny Dąbkowski (100:15:22).
Marki w zieleni (103:23:59) - podsumowanie wyników konkursu i przyjęcie założeń na rok przyszły.
Są dwa pierwsze miejsca, jedno drugie i wyróżnienie. W dyskusji padła propozycja radnego Bogusława Dąbkowskiego (110:41:59), aby objąć konkursem inne placówki i rozszerzyć jego formułę na estetykę i czystość otoczenia.
Propozycje do budżetu miasta na 2010 rok (112:31:66).
Radni zgłosili następujące propozycje:
Jacek Orych 2 października 2009 23:49
"zwierzęta potrącone przez samochody - (131:32:29) - radna Izabela Brzezińska"
poprawka: Elżbieta Brzozowska
Krystyna Siennicka 3 października 2009 06:53
@Jacek Orych
Poprawiłam w tekście. Dziękuję.
Proszę o informację do -uporządkować park miejski - radny X? (113:54:14);
Jacek Orych 3 października 2009 10:45
Jeśli mnie pamięć nie myli, temat zaczęła radna Brzozowska i kontynuował radny Dąbkowski.
M.Świerczyński 4 października 2009 13:16
Szanowna Komisjo. Dlaczego nikt nie widzi, marnotrawienia środków na nie przynoszące skutków działania, mające przeciwdziałać chorobie kasztanowców? Moim zdaniem należy przedsięwziąć bardziej radykalne sposoby, aby pozbyć się tej choroby. Co o ich stosowaniu myślą specjaliści?
Pozdrawiam M.Świerczyński
Jacek Orych 4 października 2009 18:55
Do komisji nigdy nie dotarła tak informacja, że obecne działania nie są skuteczne. Proszę, jeśli posiada Pan wiedzę na ten temat, o przedstawienie tego lub oficjalnie lub o przesłanie maila na mój prywatny adres e-mali (neuron4@wp.pl), na pewno można przyjrzeć się tematowi. Alę proszę o jakieś szczegóły i konkrety oraz ewentualne pomysły rozwiązania. Nie jestem specjalista w tym temacie, chętnie skorzystamy (jeśli zaistnieje taka potrzeba) z pomocy i rady.
Jacek Orych
M.Świerczyński 5 października 2009 14:46
Jacek Orych. Proszę Pana, czy nie chodzi Pan po Markach? Proszę przejść się na ulicę pod nazwą Kasztanowa, rozejrzeć się, tych drzew jest sporo w różnych punktach miasta, sporo na cmentarzu, natychmiast będzie Pan miał informacje. Pomimo owijania tymi klejącymi opaskami, problem od lat nie znika. Jeśli chodzi o sposoby, to władze mają je znaleźć. Urząd zatrudnia fachowca, a on pewnie wie gdzie pytać, jeśli jego wiedza jest niewystarczająca.
M.Świerczyński
Włodzimierz Karpiński 5 października 2009 18:18
@Jacek Orych
Zapraszam do mojego postu sprzed 2 lat
One umierają milcząc
http://www.marki.net.pl/one-umieraja-milczac-1100
Poza ulicą Kasztanową spore skupisko kasztanowców znajduje si e na ulicy Lisa Kuli przy Bibliotece Publicznej i Ośrodku Pomocy Społecznej.
Sporo drzew rośnie na cmentarzu parafialnym, szczególnie po prawej stronie od wejścia nie dochodząc do pierwszej poprzecznej alejki.
a.inglot 5 października 2009 20:25
Tych drzew, widocznych na fotografiach we wpisie One umierają milcząc
http://www.marki.net.pl/one-umieraja-milczac-1100 już nie ma. Zostały usunięte.
Jacek Orych 5 października 2009 21:10
Panie M, Panie Włodzimierzu, Panie A (przepraszam nie znam imion). Dziękuję za te informacje. Tak jak pisałem wyżej, nie znam się na temacie choroby drzew. Nie sposób znać się na wszystkim i przyznaje szczerze, że nigdy też nie zwracałem na to uwagi. Ale właśnie chyba na tym powinna polegać współpraca mieszkańców z radnymi, po to zostaliśmy w końcu wybrani ;).To fakt zdjęcia są wymowne, i zapewne warto zadbać o te drzewa. Nie wiem jak i czy jest jakiś skuteczny sposób, dziś usłyszałem od osoby z którą rozmawiałem na ten temat, że najlepszą metodą jest wyciąć je i posadzić na nowo - oczywiście taka opcja nie jest brana pod uwagę. Na najbliższym posiedzeniu komisji zaproponuje taki punkt do porządku obrad i posłuchamy, mam nadzieję, specjalistów w tej dziedzinie. Jeśli istnieje jakiś skuteczny sposób, a jesteśmy na etapie konstruowania budżetu, możne uda się do tematu podejść z innej strony. Niestety są to tylko moje przypuszczenia. Jednak spróbować warto.
a.inglot 5 października 2009 22:58
@Marek Świerczyński
Nie uważam że dotychczasowe działania nie przynoszą efektów. W ubiegłym roku kasztanów było niewiele. W tym roku na parkingu przy bibliotece jest ich dużo więcej. Także na cmentarzu jest trochę lepiej. Nie wiem jak wygląda sytuacja na ulicy Kasztanowej.
Według mojej wiedzy, na podstawie artykułów w Internecie, najbardziej skuteczne jest likwidowanie spadłych liści oraz stosowanie lepów na pniach.
M.Świerczyński 6 października 2009 19:17
a.inglot
Liście wyglądają fatalnie, tak jak wyglądały w poprzednich latach, a może gorzej. Na owocowanie mogła mieć wpływ pogoda w okresie kwitnienia i duża ilość opadów w tym sezonie, chociaż nie jestem tego pewien. Kto ma likwidować liście i w jaki sposób, palić nie pozwalają. Jakby to nie oceniać, problem istnieje.
a.inglot 6 października 2009 21:17
@M.Świerczyński
Zgadzam się. Liście wyglądają bardzo źle. Zastanawiało mnie dlaczego jest więcej kasztanów. Może ma Pan rację, że wpływ miała pogoda w okresie kwitnienia + ilość opadów.Dodałbym jeszcze stosowanie lepów w odpowiednim momencie.
Liście należy przed zimą zlikwidować. Bezwzględnie. I tu jest problem. Jak to zrobić. Z tym podgrzaniem kompostu powyżej 40 stopni.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa