3 października 2009 21:50
W dniach 26 - 27 września 2009 roku pielgrzymowaliśmy na Święty Krzyż do Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego oraz do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Kałkowie-Godowie.
W drodze na Święty Krzyż zwiedziliśmy Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich
w Michniowie. Michniów jest jedną spośród 817 wsi polskich spacyfikowanych przez Niemców w latach 1939-1945, stał się symbolem ich męczeństwa i ofiary. Pacyfikacja Michniowa w dniach 12-13 lipca 1944 roku była dokonana z bestialską premedytacją, zostało rozstrzelanych i spalonych żywcem 203 mieszkańców wsi, nie oszczędzono kobiet, starców i dzieci. Pomnik-Mauzoleum w Michniowie składa się z: Domu Pamięci Narodowej, Sanktuarium Męczeńskich Wsi Polskich, cmentarza i mogiły pomordowanych michniowian oraz rzeźby „Pieta Michniowska”.
Kolejnym miejscem, które zwiedziliśmy było Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi. Zobaczyliśmy unikalne w skali europejskiej stanowiska dymarek pochodzących z okresu od I do III wieku, zapoznaliśmy się również z technologią pozyskiwania żelaza w tym okresie. Dużym zainteresowaniem pielgrzymów cieszyło się zrekonstruowane „piecowisko” zlokalizowane
w sąsiedztwie muzeum.
Przy wejściu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. połączyliśmy się
z uczestnikami „X Jubileuszowego Świętokrzyskiego Rajdu Pielgrzymkowego”, którzy podobnie jak my, Drogą Królewską zmierzał na Święty Krzyż.
Na szlaku podziwialiśmy nie tylko wspaniałe jodły, ale i najwyższe w Polsce modrzewie, największe wrażenia zrobił na nas buk Jagiełły, zasadzony wg legendy przez króla w czasie jednej z pielgrzymek do Sanktuarium na Świętym Krzyżu.
Na szczycie zwiedziliśmy klasztor z Kaplicą Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, którym oddaliśmy cześć. Ponadto zwiedziliśmy klasztor, kościół oraz Muzeum Misyjne Ojców Oblatów, którzy opiekują się benedyktyńskim dziedzictwem na Świętym Krzyżu.
Przy ołtarzu polowym, u podnóża klasztoru uczestnicy Rajdu Pielgrzymkowego -
w większości młodzież szkolna i gimnazjalna - uczestniczyli we Mszy Świętej, której przewodniczył Biskup Kielecki Kazimierz Ryczan.
Mieliśmy również niecodzienną okazję podziwiania Świętokrzyskich krajobrazów
z platformy widokowej usytuowanej na gołoborzu Łysej Góry.
Po zejściu ze szczytu udaliśmy się w dalszą podróż autokarem do Świętej Katarzyny,
gdzie z okien autobusu podziwialiśmy klasztor sióstr bernardynek, następnie zwiedziliśmy Muzeum Minerałów i Skamieniałości. Podziwialiśmy okazy sprzed kilkuset milionów lat. Najwięcej uroku zawierał świętokrzyski krzemień pasiasty.
W muzealnym sklepiku nasze panie ogarnęła żądza zakupów: wisiorków, naszyjników i innych niesamowitych wyrobów z minerałów, nie tylko świętokrzyskich.
Bogaty we wrażenia, wyczerpujący dzień zakończyliśmy na wspólnej zabawie przy ognisku u podnóża ruin zamku królewskiego w Chęcinach.
Po krótkim wypoczynku, w niedzielny poranek (7.00) niektórzy pielgrzymi uczestniczyli we Mszy Świętej w kościele p.w. Św. Bartłomieja w Chęcinach.
Po śniadaniu i wykwaterowaniu udaliśmy się, a właściwie przenieśliśmy się w epokę króla Łokietka, by podziwiać kunszt budowlany średniowiecznych rzemieślników wznoszących królewski zamek. Jeszcze dzisiaj ta trwała ruina robi niesamowite wrażenie. Niewiele osób wie, że to chęciński zamek „grał” w filmie „Pan Wołodyjowski” kamieniecką twierdzę. Przez wieki stanowił bastion nie do zdobycia. Naprawdę warto pojechać do Chęcin by poznać jego historię.
Przed południem czekaliśmy na wejście do krasowej Jaskini „Raj” położonej nieopodal Chęcin. W 15-osobowych grupkach podziwialiśmy ten unikalny w skali światowej wytwór natury. Nikt nawet na moment nie drżał w temperaturze 9° C
i wilgotności dochodzącej do 90%. Ilość i forma stalaktytów jest niewyobrażalna.
Po południu udaliśmy się w dalszą podróż do Kałkowa-Godowa. Po dotarciu na miejsce wzięliśmy udział w widowisku „Panorama Świętokrzyska”, ukazującym historię chrześcijaństwa i polskości na ziemi świętokrzyskiej. Później grupa pielgrzymów, którzy nie mogli pokonać porannej bariery czasu modliła się na Mszy Świętej w Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej, inni podziwiali krajobraz przyrodniczy, zoo i inne obiekty rozlokowane na 8 hektarach wokół bazyliki. Po Mszy Świętej,
z miejscową przewodniczką weszliśmy na kałkowską „Golgotę” , której mury pięciu kondygnacji wznoszą się na wysokość 33 m. Ten niecodzienny pomnik, w którego wnętrzu wybudowano kilkadziesiąt oratoriów i kaplic, zawierających jakby najnowszą historię Polski zapisaną męczeńską krwią, cierpieniem, walką i śmiercią
za Kościół i Ojczyznę.
Przez dwa dni pielgrzymki podążaliśmy pod okiem Przewodnika Świętokrzyskiego - Pani Ewy Krakowiak, która odkrywała nam pełną tajemnic i uroków ziemię świętokrzyską, szczególną uwagę zwracała nam na piękno świętokrzyskiej przyrody, zarówno Puszczy Jodłowej jak i pojedynczych unikalnych zjawisk przyrodniczych. Każdy z uczestników pielgrzymki otrzymał od Pani Ewy Certyfikat „Baby Jagi Świętokrzyskiej” - panie, zaś panowie Certyfikat „Zbója Świętokrzyskiego”. Wyposażeni w takie glejty udaliśmy się w drogę powrotną do Marek. Pogodę mieliśmy rzeczywiście zaczarowaną.
Nie wiem już czy to jawa czy sen?!
Tekst i foto: Marek Kroczek
