17 sierpnia 2019 11:44
W środę, 14 sierpnia br. o godz. 17.00, w Zamostkach koło Wólki Radzymińskiej, przy pomniku ku czci 20 żołnierzy 28. Pułku Strzelców Kaniowskich, w tym kpt. Stefana Pogonowskiego, została odprawiona Msza św. polowa dla upamiętnienia bohaterskiej walki 1920 r. pod Wólką Radzymińską, a także podziękowania Bogu i Maryi za zwycięstwo oraz uproszenia wierności Bogu i Ojczyźnie przez nas współczesnych mieszkańców polskiej ziemi.
ks. kan. Władysław Trojanowski (po prawej)
Wyraźnie solidaryzując się z pasterzem Krakowa, abp. Markiem Jędraszewskim, będącym w ostatnim czasie na celowniku środowisk LGBT, w swojej homilii ks. kan. Władysław Trojanowski z Nieporętu poruszył temat nowej ideologii, która poważnie zagraża naszej Ojczyźnie. Powołując się na Nowy Testament i słowa Apostoła Narodów - św. Pawła z Tarsu, ksiądz kanonik jednoznacznie potępił szerzący się w naszej Ojczyźnie homoseksualizm.
Gwoli przypomnienia, w pierwszym rozdziale Listu do Rzymian św. Paweł opisuje akty homoseksualne jako jedne z grzechów pogan, którzy oddają cześć bałwanom i służą stworzeniu zamiast Stwórcy. Konsekwencją ich grzechów jest także upadek w sferze seksualnej: wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie (Rz 1, 26-27).
W Pierwszym Liście do Koryntian Apostoł Narodów, wyliczając tych, którzy nie odziedziczą Królestwa Bożego stwierdza: Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą! (1 Kor 6, 9).
Z kolei w Pierwszym Liście do Tymoteusza św. Paweł stawia mężczyzn współżyjących ze sobą w jednym rzędzie z postępującymi bezprawnie, niegodziwcami, ojcobójcami, matkobójcami, handlarzami niewolników, kłamcami, krzywoprzysięzcami i popełniającymi inne występki sprzeczne ze zdrową nauką (1 Tm 1, 8-11).
Nasi bracia Polacy, którzy ginęli w 1920 r. nie ginęli za niemoralne postawy. On ginęli w trosce o to, aby Polska była wolna i aby Polacy postępowali zgodnie z Bożym prawem i przykazaniami. To jest mowa Miłości!
"Upominajcie jedni drugich" - mówi Jezus. Gdy widzisz zło nie potępiaj tego człowieka, ale upominaj go, aby się poprawił. My to właśnie czynimy, troszcząc się o to, aby środowiska LGBT nie manierowały serc młodych ludzi. Nie odnosimy się z nienawiścią do tych, którzy popadli w te struktury, modlimy się za nich i upominamy, aby wkroczyli na ścieżkę Bożego prawa, a nie własnego, uzurpowanego.
Nie potępiamy tych ludzi, lecz ideę, która godzi w dobro człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę. Dlatego człowiek opuści ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną. A dzisiaj co słyszymy. Piszą bzdury, że mężczyzna też może rodzić!!! To są rzeczy nie do przyjęcia! To nie jest mowa nienawiści i wrogości. To jest domaganie się lojalności. Jeśli mamy się szanować to szanujmy się wzajemnie. Gdyby ludzie, którzy dzisiaj tak ostentacyjnie maszerują w paradach równości rozumieli słowo "równość" i "szacunek", to na pewno odstąpiliby od swojej złowrogiej ideologii, ale oni nafaszerowani są egoizmem, a hedonizm jest podstawą ich życia. "Używaj świata póki służą lata!" - to jest fundament ich idei. Idei zresztą zgubnej, bo statystyki są opłakane. Niemoralne prowadzenie się, posiadanie kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu, a nawet kilkuset partnerów skutkuje wielorakimi schorzeniami i dewiacjami. Taka postawa oddala jednego człowieka od drugiego. Człowiek liczy tylko na konsumpcję - jak najwięcej użyć, jak najwięcej przeżyć, jak najwięcej wykorzystać dla siebie. To jest czysty egoizm!
A Chrystus mówi: "Miłujcie się wzajemnie tak, jak ja was umiłowałem. Nie ma Miłości większej nad tę, gdy ktoś życie oddaje swoje za przyjaciół"- i sam umarł za nas na Krzyżu. Na przestrzeni wieków, było wielu świętych. Tych ogłoszonych i nieogłoszonych, którzy kierując się Miłością starali się swoją pracą i posługą przysporzyć wiele dóbr duchowych i materialnych dla swoich bliskich i dla całego Narodu.
Również i ci, którzy oddali swoje życie w 1920 r. kierowali się niczym innym jak Miłością do tych, których jeszcze nie znali, bo nas przecież nie było na świecie. Gdyby egoistycznie patrzyli na siebie to organizowaliby różne festyny, manifestacje i deklarowali swój egoizm.
Oni nie patrzyli na siebie. Dla nich najważniejsza była Ojczyzna i aby ich kraj mógł się rozwijać w dobrobycie i prowadzić wszystkich do współdoskonałości.
Wdzięczni więc jesteśmy tym wszystkim, którzy wtedy oddali swoje życie za Wolność naszej Ojczyzny, a jako wyraz naszej wdzięczności pozostańmy wierni ich ideałom.
Wiceprezes Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga. Absolwentka filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego z dyplomami Cambridge. Zajmuje się nauczaniem języka angielskiego w Markach i Warszawie, również przez skype'a!
Pasja - najnowsza historia Polski: Żołnierze Niezłomni Powstania Antykomunistycznego, Sierpień'80, marecka historia angielskich Braci Briggsów, fabrykantów i dobrodziejów Marek, opisana osobiście w Roczniku Mareckim tom II.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa