Historia pszczół Maja Lunde

Jolanta Buczyńska-Bobel MarkiZieleniec

 23 kwietnia 2017    05:56

Nie za bardzo wiedziałam czego spodziewać się po tej książce. Owady jakoś nigdy mnie nie kręciły, a wręcz przeciwnie - zazwyczaj miały bliskie spotkanie z moim kapciem. Powieść ta zaintrygowała mnie jednak swoim tytułem. Jak połączyć  życie ludzi i pszczół, aby wszystko miało ręce i nogi? Autorka pokazuje, że się da. Przyjemnie napisana z powoli toczącą się akcją, ale niebanalna, zawierająca morał i skłaniająca do myślenia. Trzy różne historie, w zupełnie różnych przestrzeniach czasowych,  odległe obyczajowo przemycają nam bardzo dobrze znane prawdy.

Jak czuje się człowiek opanowany przez depresję, którego syn zostaje alkoholikiem, a praca życia okazuje się plagiatem? Co myśli osoba, która w niezawiniony sposób traci dorobek paru pokoleń?
Jak działa umysł matki, która traci osobę, którą kochała najbardziej na świecie? To nie jest książka o pszczołach, książka ta jest przede wszystkim o utracie. Każdy kiedyś zawiódł - zarówno rodzic, jak i dziecko. Ważne jest jednak to, jak ten spór zakończymy, kogo obarczymy winą i czy będziemy potrafili sobie wybaczyć.


Książka nie jest wybitna, ale jeśli szukamy dobrej powieści obyczajowej, warto po nią sięgnąć   :-)

Galeria

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry