Życie sielskie, życie wiejskie

Jolanta Buczyńska-Bobel MarkiZieleniec

 14 maja 2015    09:40

Tak się zastanawiam czy mieszkam jeszcze w mieście, czy już na wsi? Wokół cicho, spokojnie, jeden sklepik na cały Zieleniec, wieczorem grupka osób modląca się przy kapliczce, jednym słowem obrazek jak z przeciętnej polskiej wsi. Ostatnio doszedł jeszcze jeden element wiejskiego życia – spacery stadka kur i pianie koguta.  Z jednej strony śmiać mi się chce jak to codziennie widzę, z drugiej zaś zaczyna mnie trochę irytować to jego głośne, długie „wydzieranie się”.  Całe szczęście, że słyszę je tylko po południu, bo wtedy właśnie drób wychodzi pospacerować po uliczkach Zieleńca. I choć zmiany w tym miejscu i ludziach są powolne, ale jednak widoczne, to w miejsce gołębi pojawiły się kury i kogut. Ot życie- myślałam, że z biegiem lat będzie mi się tu żyło sielsko i bardziej miejsko, a nie wiejsko.

Galeria

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry