14 kwietnia 2020 18:32
Kornel Makuszyński w podniosłym wierszu złożył hołd Bohaterowi.
Poniżej fragment wiersza w którym wprost wspomniany jest Stefan Pogonowski.
O, Narodzie mój! pioruny
Na swą harfę nieśmiertelną
Jak ogniste zawiąż struny
I zaśpiewaj pieśń weselną!
……………………….....
I zanim wysławisz wodze,
Śpiewaj owym, co umarli,
Co się na warszawskiej drodze
Sercem w glinę ziemi wżarli,
Wczepili się pazurami,
I krzyczeli w głos oczyma:
Jezu, zmiłuj się nad nami!
I sercem strasznem olbrzyma
I rozpaczą i szaleństwem,
I widzącym krwawo mózgiem
Jak kulą bili przekleństwem,
A jak fala, co się wełni
Szalem pian i krwawym bluzgiem,
W wał wydęci—przystanęli,
Aż się stali śmierci pełni...
I ostatnim oczu błyskiem,
Ponad śmiertelnem urwiskiem,
Jako stróżowie anieli,
Przez źrenic opary krwawe
Cud swój ujrzeli—Warszawę!
Niech pieśń twoja o nich będzie,
Jako kielich, co krwią przelań:
Oto przed niebieskie sędzię
Święty wiedzie ich kapelan —
A przed tron ich wiedzie boski,
Jasny rycerz - Pogonowski.Kornel Makuszyński
Rzeczpospolita. R. 1, 1920, Nr. 75, 29 sierpnia 1920 r.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa