800 tyś. zł oszczędności na śmieciach

 16 listopada 2021    08:45

W ostatnim czasie wątek śmieci dość brutalnie i niespodziewanie wdarł się w nasze życie i przez długi czas był wiodącym tematem (oczywiście zanim nastał covid-19) podczas spotkań rodzinnych, sąsiedzkich lub na mareckich forach internetowych. Nadal wielu z nas nie zgadza się i nie rozumie powiązania ilości zużytej wody z wysokością opłat za odpady komunalne. Nie chciałbym się w tym momencie dywagować, czy obecnie stosowany system kalkulacji opłaty za śmieci jest najlepszy z możliwych, czy może inny byłby korzystniejszy. Zamiast tego chciałbym zachęcić każdego z Was do zastanowienia się w jaki sposób, niewielkim wysiłkiem możemy przyczynić się do znaczących oszczędności.

Przez króciutką chwilkę skupmy się na KOSZTACH odbioru śmieci ponoszonych przez miasto. Wiadomo, że koszty są czynnikiem cenotwórczym. Im większe koszty, tym wyższych możemy spodziewać się stawek, na podstawie których jest wyliczana opłata za odpady komunalne. Mniejsze koszty – mniejsze stawki – mniejsze opłaty i dokładnie jest na odwrót: większe koszty – większe stawki – większe opłaty. Takie zaklęte koło.

Przechodząc do meritum – po to właśnie powstał ten artykuł - chciałbym namówić Was do odrobiny wysiłku, tj. do zwiększenia segregacji odpadów BIO, a zwłaszcza tych pochodzących z naszych kuchni. Ale po kolei…

Czy wiesz, że w roku 2020 statystyczna rodzina mieszkająca w Markach „wyprodukowała” aż 931 kg odpadów zmieszanych i tylko 68 kg bioodpadów kuchennych? Stanowi to tylko 7% śmieci zmieszanych. Te 68 kg bioodpadów kuchennych to tylko 5,6 kg na miesiąc i zaledwie 200 g dziennie! A może to niespodziewany skutek naszego sumiennego przykładania się do kampanii ZERO WASTE (dosł. tłumacz. „zero odpadów”, „zero marnowania”)? Niestety nie. Odowiedź jest banalna: odpadki kuchenne lądują w kuble na śmieci zmieszane!

A gdyby trochę pomieszać w tych proporcjach? Załóżmy optymistycznie, że statystyczna rodzina przyłożyłaby się do segregacji i generowałaby 30 kg miesięcznie? To tylko 1 kg dziennie!

Porozmawiajmy o pieniądzach i policzmy ile - jako miasto - moglibyśmy zaoszczędzić.
Cena odpadów zależna jest od rodzaju frakcji. Za śmieci zmieszane od roku 2021 miasto płaci średnio 1 126 zł za tonę, za bioodpady kuchenne średnio 830 zł za tonę.

Przyjmując tę samą ilość gospodarstw domowych co w roku 2020 i zmieniając tylko proporcję w segmentacji śmieci, możemy spodziewać się, że po zmianie dotychczasowych przyzwyczajeń i produkcji 1 kg bioodpadów dziennie, średnio marecka rodzina wyprodukuje 634 kg śmieci zmieszanych i 365 kg bioodpadów kuchennych. Oznacza to, że miasto może w ten sposób zaoszczędzić ponad 800 tysięcy złotych rocznie!!!

Czy to duża oszczędność? Czy warto ponieść ten trud? Ta decyzja należy do każdego z nas, choć odpowiedź dla mnie jest raczej oczywista.

Ja mogę tylko podzielić się własnym doświadczeniem, gdzie w mojej 4 osobowej rodzinie od ponad dwóch lat aktywnie segregujemy odpadki kuchenne, które co miesiąc wypełniają 120 litrowy brązowy kubeł BIO. Nie stwarza to większego problemu. To tylko kolejny pojemnik do zapamiętania i ogarnięcia.
Czy tytułowe 800 tysięcy PLN to dużo? Co za to można zrobić? Jak miasto mogłoby to wykorzystać? Chociażby taka jest równowartość naszego tegorocznego Mareckiego Budżetu Obywatelskiego (MBO) albo za tyle można wykonać „nakładkę asfaltową” na dwóch średniej długości ulicach, itd.

Zatem jak mawiał klasyk: „Nie pytaj, co Twoje miasto może zrobić dla ciebie, zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego miasta”.