Skarby w Naczyniu Glinianym, czyli grudniowa Więź dla wymagających czytelników

Krzysztof Bychowski

 22 grudnia 2009    15:16

- Stan cywilny?
- Kawaler.
- A ta pani?
- Moja kobieta. Konkubina, jak to się teraz mówi.
- Zamierzają państwo wziąć ślub?
- A co to zmieni?

Spotykam się wciąż z tą odpowiedzią pytaniem na pytanie. Rozbijam się o nią. Nie potrzebuję jej do pracy socjalnej ani resocjalizacji, potrzebuję jej dla siebie.

Poznałam niedawno interesującego człowieka. Wrażliwy intelektualista, wymagający i szczery. Dzieli nas 39 lat doświadczeń. On po rozwodzie, wychował dorosłego już syna. Powiedział, że we współczesnych czasach małżeństwo nie ma sensu. Kobiety potrafią same na siebie zarobić, panowie nauczyli się gotować. Co zmienia dokument, umowa między nią i nim?
Jeśli ma to być kontrakt oparty na wzajemnej wymianie dóbr i usług - zapewne nic. Ale jeśli to życie jest drogą, wędrówką, to dobrze, by ktoś tak blisko jak to tylko możliwe był w niej obok mnie, towarzyszył. Dobrze, byśmy wiedzieli, dokąd idziemy, i do wspólnego celu zmierzali. Dobrze, byśmy tworzyli na wspólnej bazie, podobną fakturą. Radykalnie odmienni? Na pewno! Ale zbliżający się wraz z upływem czasu. Do Celu i do siebie nawzajem. Czy tak nie można poza małżeństwem, co za różnica?

Dla katolika ogromna. Ale związana tylko z jedną kwestią - wiarą w sakrament i obecność w nim Tego, który umacnia. Który chce uczyć przebaczania, dawać siłę i cierpliwość do słuchania, dawać miłość i czułość w czasie wypalenia, znużenia. Karmić w czasie głodu, pocieszać w czasie smutku, brać na siebie konsekwencje egoizmu, skupienia na sobie, lęku przed zranieniem. Opatrywać otwarte rany po zerwanych maskach, popękanych skorupach.

Dla kogoś poza Kościołem to zapewne brednie nie do przyjęcia. A jeśli liczy się tylko ten czas, który jest teraz? Ta rzeczywistość, którą poznaję pięcioma kanałami, interpretuję umysłem i zachowuję w sobie, tym ja - ściślej niezdefiniowanym albo znanym, ale nie do podziału z innymi? Czy jest jakiś argument za małżeństwem, kiedy dla człowieka żaden inny świat poza tym, w którym żyje, nie istnieje? Czego można doświadczyć w małżeństwie, co byłoby obce konkubinatowi, narzeczeństwu, każdemu innemu związkowi, traktowanemu jako nieformalny, niestały czy też jako przygotowujący do zjednoczenia w tym ostatecznym?

Zjednoczenie? To dobre słowo? Jak tę relację zdefiniować? Jakich użyć kryteriów? Na ile będzie pełna, poprawna, społecznie przyjęta. Możliwe, że Ewa Karabin tego właśnie chciała się dowiedzieć. Ujęcie encyklopedyczne - tekst pierwszy.

Społeczność sama tworzy sobie struktury i porządkuje je. Określa normy i konsekwencje ich łamania. Tekst drugi - czym byłaby bez małżeństwa. Czy świat by się zawalił? - ks. Franciszek Longchamps de Berier.

Małżeństwo, o które gorliwie upominają się homoseksualiści - tekst trzeci, Tomasz Ponikło.

Z zagranicy - Joanna Petry Mroczkowska o małżeńskich i pozamałżeńskich przemianach w USA.

We Francji się przygotowują, poznają, ćwiczą i próbują. Dlaczego i w jaki sposób - tekst czwarty, Joanna Pietrzak-Thebault.

Tekst piąty - ankieta Laboratorium Więzi. Spotkanie z fenomenem szczerości i dojrzałości w uzasadnianiu podjętych decyzji.

Marek Rymsza w tekście szóstym dla wszystkich, którzy powiedzą: to tylko moja sprawa.

Iluzje małżeńskie, popkultura i problem przygotowania do szczęśliwego i trwałego związku - Monika Waluś, Maria Rogaczewska, Po rewolucji seksualnej: małżeństwo?

Zapraszam do lektury grudniowej Więzi. Temat numeru - Małżeństwo: reaktywacja. Dostępny w mareckiej bibliotece przy ul. Lisa Kuli. Tylko dla tych, którzy nie boją się pytać.


Aleksandra Nizioł

Galeria

zdjecie

Krzysztof Bychowski

Rednacz portalu, jeden z jego pomysłodawców i twórców - odpowiedzialny za stronę techniczną i organizacyjną całego przedsięwzięcia.

Mieszkaniec Marek od 1995 roku, właściciel firmy zajmującej się tworzeniem stron internetowych - ACTIVENET www.avn.pl

@ RedNacz małpa marki kropka net kropka pl, 501 271 048

www.avn.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry