19 grudnia 2007 12:49
Podziękowania oraz kilka słów od orgazniatorów TPM CUP '07.
Impreza TPM CUP '07 nie mogłaby się odbyć bez życzliwości i poświęcenia niżej wymienionych osób, którym Towarzystwo Przyjaciół Marek składa szczere podziękowania i wyrazy wdzięczności, a mianowicie:
1) Panu Burmistrzowi Januszowi Werczyńskiemu, który zgodził się patronować imprezie i wspierał ją słowami zachęty i nie tylko,
2) Panu Wiceburmistrzowi Krzysztofowi Wnukowi za osobiste wręczenie dyplomów kapitanom drużyn oraz medali i dyplomów dla drużyn zwycięskich, w tym samego pucharu dla drużyny Hortus ART.,
3) Pani Dyrektor Grażynie Podwysockiej za udostępnienie sali oraz innych niezbędnych pomieszczeń dla rozegrania turnieju,
4) Następującym członkom TPM za pracę przy organizacji turnieju: Adamowi Kopczyńskiemu, Mikołajowi Szczepanowskiemu, Krzysztofowi Bychowskiemu, Filipowi Rżewskiemu, Markowi Szczepanowskiemu, Piotrowi Matusiakowi, Przemkowi Paprockiemu, Tomaszowi Paciorkowi oraz sympatykom TPM w osobach Marcina Siennickiego i Katarzyny Ziemiańskiej-Dec.
Wyrazy wdzięczności oraz wielkie jak tylko się da podziękowania należą się również sponsorom imprezy, bez których nie udałoby się nam udźwignąć ciężaru finansowego przedsięwzięcia, a mianowicie:
1) Urzędowi Miasta Marki,
2) Mazowieckiej Wspólnocie Samorządowej i następującym firmom:
3) MBT MARKI,
4) TOYOTA MARKI,
5) GO SPORT,
6) Dar Oil - Samochodowy Serwis Olei,
7) Sklep "U Rosy",
8) Karczma ,,U Bociana?,
9) GEOMAR USŁUGI GEODEZYJNE,
10) RYŃSCY DEVELOPMENT,
11) TANEN,
12) CENTRUM BUDOWLANE SMB JĘDRZEJUK,
13) IN PLUS - Usługi księgowe,
14) Hortus Art Kształtowanie Zieleni
Jeszcze raz dziękujemy
Radosław Dec
Szanowni Państwo,
Na początku chciałbym przyłączyć się do podziękowań Radosława Deca, bez życzliwości i pomocy ww. osób i firm TPM CUP ?07 umarłby jako kolejny nie zrealizowany pomysł w mojej głowie. Podziękowania należą się także, Marcinowi Brzezińskiemu - w pewnym momencie przejął część moich obowiązków w czasie imprezy i zajął się m.in. wpisywaniem wyników i prowadzeniem statystyk, oraz Klubowi Marcovia, a w szczególonści Jackowi Ochmanowi za udzieloną pomoc.
TPM CUP ?07 nie był pierwszą imprezą tego typu w naszym mieście, w poprzednich latach kilkukrotnie organizowane były futsalowe turnieje, ale była to pierwsza impreza o tak dużej skali i o randze mistrzowskiej. Już po rozdaniu nagród, spotkałem się z mnóstwem ciepłych słów, zarówno o samym pomyśle, jak i o jego realizacji, jednak zdaję sobie sprawę z wielu niedociągnięć. Kilkukrotnie w czasie ostatniego weekendu pojawiało się w mojej głowie słowo ?lepiej?. Wszystkie niedociągnięcia wynikały z braku czasu lub doświadczenia, obiecuję, że TPM wyciągnie wnioski i w przyszłym roku nie będzie np. tak długich przerw w grze drugiego dnia.
Muszę też napisać kilka słów o systemie gry ? wielu osobą nie podobało się rozbicie rozgrywek na dwie fazy grupowe. Mimo, że i mi zostało to niejako narzucone (spadek po zawirowaniach z ilością drużyn) to będę bronił tego systemu. Moim podstawowym założeniem było, żeby pojedyncze zespoły rozegrały jak największą liczbę meczy. Pierwotnie (przy 12 drużynach) miała być jedna faza frupowa rozgrywana systemem mecz-rewanż. Dawało to 36 meczy pierwszego dnia. W związku z ogromnym zainteresowaniem (o tym za chwilę) turniej rozszerzono do 16, a dosłownie w ciągu kilku godzin do 20 ekip. Było to już maksimum, i to takie, które groziło katastrofą. 20 drużyn w systemie mecz ? rewanż dawało ogromną liczbę meczy, na co nie mogliśmy sobie pozwolić. Wpadł mi wtedy do głowy pomysł, żeby po pierwszych 3 meczach 4. ekipa w grupie + 3 najsłabsze z trzecich miejsc odpadały, dzięki temu w każdej z grup byłoby 3 mecze mniej (czyli w sumie 15 meczy). 45 meczy (bo tyle trzeba byłoby wtedy rozegrać pierwszego dnia) było już liczbą do zaakceptowania. Wątpliwości wzbudzał też fakt, że w II Fazie Grupowej zerowano punkty i gra toczyła się od nowa. Ja myślę, że to tylko pomogło atrakcyjności turnieju, i sprawiło, że w każdym meczu trzeba było walczyć ( w prawdzie, przez pomyłkę w terminarzu oraz pewne zbiegi okoliczności, w grupie D, stało się trochę inaczej, ale był to błąd ludzi, nie systemu).
Nie chcę ukrywać, że ten turniej miał być także sprawdzianem, zarówno możliwości Towarzystwa Przyjaciół Marek, jak i Waszych chęci do wzięcia udziału w imprezach tego typu. Myślę, że o ile TPM po prostu wytrzymał tempo, to Wasza aktywność przerosła wszelkie oczekiwania ? w turnieju chciało wziąć udział ok. 50 ekip!! W tym miejscu chciałbym podziękować tym drużyną, które nie zdążyły się zgłosić do TPM CUP ?07. To właśnie dzięki Wam, a także dla Was przyszłoroczne Mistrzostwa Marek w piłkę halową odbędą się i będą jeszcze lepszą imprezą!
Wasze zainteresowanie pozwoli, także na starania o uruchomienie w Markach Ligi Futsalu, bądź też Ligi Szóstek Piłkarskich. Wasza chęć do gry będzie doskonałą kartą przetargową w rozmowach w tej sprawie z ludźmi, którzy w tym roku wykazali się ogromną życzliwością przy organizacji TPM CUP ?07. Dwudniowy turniej jest imprezą, która może się udać, lub nie, i za kilka dni nikt nie będzie o tym pamiętał, liga jest czymś trwałym, przez kilka miesięcy w każdą sobotę będziemy potrzebowali pomocy i zaangażowania wielu osób.
Całe przedsięwzięcie, ruszy w wakacje przyszłego roku, póki co przypominam o wielu innych, równie ciekawych imprezach organizowanych przez TPM, wspomnę tu tylko o innym turnieju o randze mistrzowskiej ? III Mareckich Mistrzostwach w Piłkę Stołową o Puchar TPM, zapowiadanych na marzec 2008 (link do poprzedniej edycji: Relacja i Fotorelacja)
Pozdrawiam
Mikołaj Szczepanowski
Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku
M. Szczepanowski 19 grudnia 2007 16:45
W osobach uczestniczących w organizacji TPM CUP'07 zabrakło Marii Krzyżanowskiej, która mimo "sezonu choinkowego" znajdowała czas na zebrania ws. turnieju:)
Bukiet 19 grudnia 2007 17:27
No tu już lepiej :D
A tak na przyszły raz, przy takim systemie można by zorganizować jakąś mieszankę zespołów, które przeszły dalej. W ten sposób nie byłoby problemu z zerowaniem punktów, a w kolejnej fazie zespoły grałyby z innymi przeciwnikami. Tak mi teraz do głowy przyszło.
Radosław Dec 19 grudnia 2007 18:54
Witam !
Chciałbym serdecznie przeprosić p. Marcina Brzezińskiego (Bukieto), za pomylenie jego nazwiska w podziękowaniach. Zamiast Siennicki powinno być oczywiście Brzeziński. Jeszcze raz przepraszam.
Radosław Dec
Bukiet 19 grudnia 2007 19:03
To się nazywa współpraca :) Uwaga -> odpowiedź od razu. Czysta przyjemność pomagać takiej Ekipie. Zachęcam Wszystkich!
Marcin Brzeziński
artur janiak 19 grudnia 2007 22:31
Zrobiliście kawał dobrej roboty.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa