15 stycznia 2010 16:19
Zamieszczam pismo Sławomira Ludwiniaka, przewodniczącego Koła Platformy Obywatelskiej PR w Radzyminie, skierowane do Pana Burmistrza Janusza Werczyńskiego w odpowiedzi na umieszczenie nieprawdziwego stwierdzenia na stronach internetowych Urzędu Miasta oraz Portalu Społeczności Marek, jakoby pismo skierowane do Prezesa Rady Ministrów przez posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, należących do klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej RP, powstało "dzięki osobistemu staraniu burmistrza".
Sprostowanie - pismo, o którym mowa nadal znajduje się na stronach internetowych Urzędu Miasta, 15 stycznia br. wróciło na stronę główną.
Paweł Porębski
przewodniczący Koła
Platformy Obywatelskiej RP
w Markach
Zastępca Burmistrza Miasta Marki, prezes zarządu stowarzyszenia Grupa Marki 2020, członek Mareckiego Stowarzyszenia Gospodarczego.
Społecznik, podróżnik, wielbiciel kultury kulinarnej.
Związany z mareckim samorządem od 2010 roku. Z portalem współpracuje od 2009 roku.
M.Świerczyński 15 stycznia 2010 19:34
Popieram inicjatywę wszystkich, którzy czynią starania o budowę obwodnicy. Bardzo to potrzebna inwestycja, której korzyści większe będą dla gospodarki narodowej niż dla mieszkańców Marek. Żyjemy jednak w państwie, w którym władzy takie pomysły nie przychodzą do głowy.Od starań i chęci do realizacji droga daleka. Na razie cieszymy się słowami i rośniemy wraz z ich ilością. Krótko po tym jak zapadła decyzja o organizacji w Polsce Euro 2012, zdecydowano o budowie obwodnicy, która miała być oddana do użytku pod koniec 2011 roku. Wyszło jak zawsze. Dlatego nie wiązłbym zbyt wielkich nadziei z aktualnymi obietnicami. Upoważnia mnie do tego zbyt duża ilość niedotrzymanych obietnic popełnionych przez obecny rząd.
O ojcostwo ewentualnego sukcesu tej inicjatywy zdecydowanie wystąpiła lokalna organizacja PO. Jeszcze niedźwiedź w mateczniku siedzi, a już ostre spory o jego skórę. Panowie! "Dajcie se siana", ja wiem, że wybory tuż tuż, ale i do materializacji tej inicjatywy, czyja by ona nie była, jeszcze dalej. Czy nie wystarczy, że to jest dobre dla miasta?
Radek Dec 16 stycznia 2010 00:56
Panie Pawle Pniewski (Papiku) i Ty Panie Pawle Porębski (Papoku) apeluję do Was: nie idźcie tą drogą !! To nie jest droga kompromisu i współpracy. Przestancie jątrzyć, przestancie siać zamęt i niepokój. Przestancie pisać o swoich rzekomych prześladowaniach oraz nietolerancji wobec Waszych osób. Tworzycie sztuczne konflikty. Gdzie jest ta polityka miłości, bowiem jedyne co widać, to bezustanne poszukiwanie konfliktów i zatargów. Pytam się, co chcecie osiągnąć w ten sposób, czy rozgłos ? czy sławę ? czy w ten sposób chcecie nadrobić wiele lat nicnierobienia ? Papiku i Papoku oto słowa Waszego lidera: "I że dzisiaj wiem dobrze, że Polacy postawili na tę jasną stronę, uwierzyli, że w naszej ukochanej Polsce można coś budować bez konfliktów, bez agresji, w atmosferze takiego wzajemnego zrozumienia i miłości. Ja wiem, że jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy zrobimy wielkie rzeczy, dlatego że wierzymy w to, że miłość jest w życiu najważniejsza". Dlatego apeluję, w imię miłości zaprzestańcie tej bezpardonowej walki.
Dla rozluźnienia atmosfery na koniec kawał:
Który z przestępców stanowi największe zagrożenie dla obecnego rządu ? - Jednoręki bandyta.
Radek Dec
Paweł Pniewski 16 stycznia 2010 01:42
Radku!
Gdy prawda milczy, kłamstwo odnosi sukcesy. To pismo zostało zamieszczone na portalu, by prawda zatriumfowała, ale, jak rozumiem, jesteś po stronie kłamstwa. W dojściu do prawdy ma także artykuł w Życiu Powiatu Wołomińskiego: http://www.zyciepw.pl/w-temacie-mareckich-internetowych-publikacji-szanowna-redakcjo
Natomiast, co się tyczy polityki miłości jest ona realizowana również w Markach. W grudniu była możliwość złożenia skargi na działalność burmistrza zgodnie z art.227 k.p.a., który przy interwencji w sprawie, jaka została zgłoszona za pomocą formularza znajdującego się na stronie Urzędu Miasta mógł dopuścić się zaniedbania i naruszyć interes skarżącego. Ale skarga taka, przy większości radnych ze Wspólnoty Samorządowej i tak zostałaby odrzucona i nie dała żadnych pozytywnych efektów, a tylko zagęściłaby atmosferę na naszym lokalnym podwórku.
Odnosząc się do komentarza Pana Świerczyńskiego, który myli fakty, oświadczam w imieniu mareckiego Koła PO, że nigdy nie domagaliśmy się uznania nas za inicjatorów działań zmierzających do przyspieszenia budowy obwodnicy naszego miasta z prostej przyczyny: inicjatorami "walki o obwodnicę" są panowie Jacek Orych, Szczepan Ostasz i Tadeusz Markiewicz. A powyższe pismo zostało napisane przez członków PO z Radzymina.
Radek Dec 16 stycznia 2010 14:13
Pawle,
Mam przyjemność Ciebie poznać i wiem, że zależy Tobie na Markach i jego mieszkańcach. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Tylko pamiętaj o pewnym żarcie: "Pytają się Rosjanina Sowieckiego czy jest za pokojem na świecie. On odpowiada: Tak jestem i tak będę walczył o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie". Ta cała nagonka pewnie jest działaniem p. Pawła Porębskiego, zrzuconego na spadachronie do Marek i chociaż nie miał żadnego dorobku w działaniu PO w Markach, to wyeliminiwał innych działaczy lokalnych PO z dużym stażem w Waszej partii. Cóż najważniejsze są dobre układy, a nie dorobek, ponieważ na pewno nie ma tu mowy o silnej i ciekawej osobowości. Rozumiem, że każdy obywatel ma prawo do krytyki burmistrza oraz sposobu prowadzenia przez niego tzw. polityki. Natomiast rzucanie bezpodstawnych oskarżeń, na człowieka któremu ufa tylu obywteli miasta jest dla mnie zwykłym świnstwem. Jeżeli macie dowody to do sądu, a jak nie to przestancie sobie robić reklamę w najprostszy sposób, czyli obleżonej twierdzy którą chcą zdobyć watahy Hunów - ponieważ to całkowita bzdura. Wszystko tylko po to by sobie nabijać punkty wyborcze. Nie martw się na pewno macie silny i stabilny elektorat i jeżeli Ciebie też nie wymanewruje jakiś spadochorniarz z układami to będzie dobrze. Jak później sobie wyobrażacie współpracę w radzie miasta, gdy będziecie skłóceni z tyloma grupami mającymi umocowanie w tak wielu różnych środowiskach lokalnych. Czyżby wszyscy się mylili, a tylko Paweł Pniewski i Paweł Porębski mieli rację ? Poza tym Pawle dziwię się Tobie, że jest Tobie tak blisko to ludzi, z których wielu jest byłymi członkami PZPR i SD, ugrupowań które swego czasu raczej, delikatnie mówiąc, nie przyjały Kościołowi.
Pozdrawiam
Radek Dec
Ps. Zapraszam do zapoznania się z periodykiem (jeszcze niestety jest w opracowaniu) dotyczącym akcji zdejmowania krzyży w mareckich szkołach, wraz z naocznymi świadkami wydarzeń. Tutaj zobaczysz prawdziwe zakłamanie. Mam nadzieję, że również zbiorę ciekawe materiały wyjaśniające dlaczego w Markach zostały utworzone dwa komitety Solidarności.
Kacper Karliński 16 stycznia 2010 15:13
Nic z tego nie łapie. To co mówi Poseł Zakrzewska brzmi rozsądnie, http://www.marki.net.pl/poparcie-dla-obwodnicy-15628
a małe platfuski zachowują się jak małe pieski obszczekujące wszystko co się rusza. W dodatku ośmieszają się brakiem umiejętności korzystania z wyszukiwarki na stronie UM Marki.
http://www.marki.pl/portal/index.php?cmd=aktualnosci&opt=pokaz&id=1047
http://www.marki.pl/portal/index.php?cmd=aktualnosci&opt=pokaz&id=946
http://www.marki.pl/portal/index.php?cmd=aktualnosci&opt=pokaz&id=1026
Ale to młodość , temperament?
Paweł Jaczewski / Ikarus 16 stycznia 2010 15:53
Nie będę się wypowiadał co do samej istoty, bo nie mam wystarczającej wiedzy. Gwoli ścisłości jeśli mają państwo rację w ww. piśmie to na pewno nie będę usprawiedliwiał takiego zachowania ze strony Burmistrza, ale jak pisałem nie wiem nic na ten temat poza tym, że Grupa Marki 2020 zorganizowała happening.
Ja już mam dość słuchania żali PO. Bez przerwy to, tamto, a chodnik zły, a tamto burmistrz źle zrobił. Jak Burmistrz wymieni chodniki to za kilka lat popukacie się Państwo w głowę i powiecie po co chodniki, skoro teraz trzeba rozwalać. Nigdy się nie dogodzi. To samo było przed chyba poprzednimi wyborami, z tym, że wcześniej atakującym był p. Krajewski (kandydat na burmistrza). Wypominał jakim to samochodem burmistrz jeździ, jaki to z Burmistrza jest bogacz i w ogóle. Nie mam szacunku dla ludzi, którzy nie potrafią wznieść się ponad poziom patrii, stołków. Nie ważne czy Marki będą piękne czy brzydkie - ważne, żeby nasi wygrali. Proszę zobaczyć, czy burmistrz stosuje tutaj riposty, kieruje uwagi w stronę PO ? Nie i nie sądze, żeby zniżył się do tego poziomu nawet jak przestanie tą funkcję pełnić.
Czy PO stać na to, żeby napisać coś dobrego o Burmistrzu, że ulice są 10 razy bardziej przejezdne niż w poprzenich latach. Nie jestem obrońcą Burmistrza, po prostu mam dosyć narzekania, szukania haków etc. Szkoda, że zaraz po wyborze burmistrza uwag i narzekań nie było, tylko teraz przed końcem kadencji.
Nota bene Pan Przewodniczący popełnił błąd ortograficzny w piśmie.
Paweł Jaczewski / Ikarus 16 stycznia 2010 15:56
Polecam przeczytać news wyżej Pana Piotra Matusiaka i zobaczyć jak z klasą można zabrać głos w dyskusji.
pawel porebski 16 stycznia 2010 20:46
Do Pana Radka -?
1. Nagonka
Nie robię na nikogo nagonki. Opublikowałem tylko list kolegi, lidera PO z Radzymina I tyle.
2. Spadochroniarz.
Tutaj Pan Radek powtarza to słowo do znudzenia. Tym sposobem stara się mnie zdyskredytować. Stara się nieudolnie pozbawić mnie prawa do uczestniczenia w życiu publicznym. Nie mieszka od urodzenia w Markach to znaczy nie nadaje się. ...
Kiedy w grudniu 1944 r. Niemcy przerwali front w Ardenach wycofujący się Amerykanie mijali się z przysłaną na pomoc przez gen. Pattona 101 DPD. Będziecie walczyć w okrążeniu rzekł jeden z wycofujących się. Spadochroniarze zawsze walczą w okrążeniu odparł żołnierz ze 101 DPD. Reasumując Spadochroniarz to brzmi dumnie.
3. Eliminowanie działaczy.
Nikogo nie wyeliminowałem, bo to ja byłem inicjatorem założenia Koła PO w Markach. Gdzie Ci wyeliminowani działacze skoro w wyborach samorządowych w 2006 r. nie byliśmy w stanie wystawić listy do Rady Gminy a tylko do Rady Powiatu ?
4. Układy
Tak należę do układu. Byłem delegatem na I Krajowy Zjazd Platformy Obywatelskiej RP, który odbył się w Warszawie w czerwcu 2002 r. Mandat delegata nr. 1167.
5. Obwodnica
Jeśli ktoś postronny dowiedział się czegoś o istnieniu problemu Obwodnicy to dzięki osobistemu zaangażowaniu grupy Marki 2020 a nie Pana Burmistrza.
Radek Dec 17 stycznia 2010 03:19
Panie Pawle Porębski,
Przede wszystkim dziękuję bardzo za stonowaną odpowiedź.
Ad. 1. Co do nagonki to oczywiście, że Pan ją robi. Odpwiedź Pani poseł powinna chyba wyjaśnić, że nie mieliście racji i może jakieś słowo przepraszam.
Ad. 2. Chciałbym powiedzieć, że rozumiem doskonale fakt, bycia tzw. napływowym Markowiakiem, ponieważ sam mieszkam w Markach od maja 2003 roku. Więc proszę wybaczyć, ale po pierwsze nie mam prawa Panu czegokolwiek zabraniać, a po drugie strzeliłbym sobie w stopę to robiąć, ponieważ jesteśmy, mniej więcej w identyczne sytuacji, a po trzecie tzw. napływowi Markowiacy, do których się obaj zaliczamy, wnoszą bardzo dużo do życia społeczno-kulturalnego-politycznego naszego miasta. Cóż porywnywanie swojej sytuacji do heroicznej walki żołnierzy amerykańskich jest sporym nadużyciem w Pana sytuacji, bowiem Pan nie stara się walczyć o przeżycie tylko niszczyć. Pan nie jest tutaj okrążony przez nikogo, wprost przeciwnie to Pan próbuje tworzyć jednoznacznie złą atmosferę wokół burmistrza wybieranego w wolnych i demokraktycznych wyborach. Mam nadzieję, że Pan nie będzie kandydatem na to stanowisko w nadchodzących wyborach, ponieważ pieniaczy nam nie potrzeba. Co do dyskredytacji Pana osoby. Szanowny Panie Radny Powiatowy sam Pan to robi wybornie i w sposób wystarczający.
Ad. 3. Sprawy PO to sprawy PO. Jeżeli liderem został najlepszy działacz z możliwych to tylko mogę się cieszyć z takiej sytuacji.
Ad. 4. Co do Pana umocowania w strukturach PO to całkiem dobrze się orientuję w tej kwestii. Ale pozdrowienia przekażę innym razem.
Ad. 5. Bzdury wierutne Pan pisze. Nikt nie kwestionuje tego, że grupa 2020 odwaliła kawał dobrej roboty. Przygotowanie akcji oraz działań towarzyszących, w tym medialnych może tylko budzić wielki szacunek i wielkie uznanie za pracowitości i pomysłowości p. Jacka Orycha, Tadeusza Markiewicza oraz Szczepana Ostasza. Tak trzymać. Nie mniej, w sposób mniej skuteczny i mniej widoczny o budowę obwodnicy zabiegały również inne osoby, w tym rada powiatu oraz rada gminy Marki i burmistrz. Chyba zapomniał Pan o tym, że miała to być wspólna walka o obwodnicę ponad podziałami politycznymi i osobistymi sympatiami. Zresztą na gratulacje będzie czas przy przecięciu wstęgi.
Panie Pawle życzę powodzenia w działalności politycznej na terenie Marek, ponieważ pluralizm polityczny jest jak najbardziej wskazany, chociaż niekoniecznie w Pana wydaniu.
Radek Dec
Ps. Co do wypowiedzi p. Kacpra Karlińskiego. Panie Kacprze nie wystarczyło napisać linków, po co zaraz te pieski itp.
karol 24 stycznia 2010 15:40
To jest właśnie to polskie piekiełko. Wiele osób walczy o obwodnicę, ale ta małostkowość ze strony lokalnego działaczy partyjnych jest smutna. Z tego co jest napisane w tych rożnych umieszczonych tu i zalinkowanyh tekstach raczej wszystko jest jasne. Burmistrz poprosił poseł Zakrzewską o pomoc w postaci nacisku na premiera, a Pani poseł postanowiła skierować list i wspomogła się wiedzą lokalnych działaczy. Polityka mnie średnio interesuje wiec napiszę krótko: jak czytam to pismo to mam wrażenie, że "działaczom" chodzi raczej o wyniki wyborcze niż o obwodnicę. Mimo mojej sympatii dla ludzi Donalda tym razem punkt dla burmistrza za elegancję w załatwieniu sprawy.
a.inglot 24 stycznia 2010 19:56
@karol
>Burmistrz poprosił poseł Zakrzewską o pomoc w postaci nacisku na premiera, a Pani poseł postanowiła skierować list i wspomogła się wiedzą lokalnych działaczy.punkt dla burmistrza za elegancję w załatwieniu sprawy.<
Zgadzam się.
Czarny.Bogdan 24 stycznia 2010 21:24
Panie Karliński, pan chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo wcale nie czytałeś pan zamieszczonego tu pisma. Po co te linki, skoro rzecz idzie o jedno pismo napisane przez osoby z Radzymina, a które burmistrz uważa za swój sukces, chociaż z tymi osobami nigdy się nie spotkał.
A Panu, Panie Dec to trudno dogodzić. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Najpierw apelujesz Pan o politykę miłości, a jak dostajesz Pan jej przykład to podżegasz, żeby iść do sądu. I skąd ta pewność wcześniejszych komentatorów, że to posłanka Zakrzewska zgłosiła się do radzymińskiej Platformy o napisanie pisma do premiera za namową burmistrza? Nikt nie wpadł na pomysł, że platformersi z Radzymina napisali pismo do premiera, poprosili o konsultacje posłankę Zakrzewską (podobno też członków Grupy Marki2020), a następnie burmistrz dostał pismo od Zakrzewskiej, żeby wiedział co w trawie piszczy. Gdzie tu jest osobisty wpływ burmistrza w odniesieniu to tego konkretnego pisma do premiera?
a.inglot 24 stycznia 2010 22:44
Nie dajmy się zwariować.
27.10.2009 ? List Grupy Marki 2020 do Premiera Donalda Tuska
Jacek Orych
22 stycznia 2010 o godz. 12:06 - Nie dostaliśmy odpowiedzi od premiera
http://www.obwodnicamarek.pl/zaczynamy-relacje/
Ten list, za który niektórzy wypinają pierś po ordery, jak widać wywarł na premierze olbrzymie wrażenie.
Jacek Orych 25 stycznia 2010 01:06
Panie a.inglot,
A o jakim liście Pan pisze? Proponowałem na stronie www.obwodnicamarek.pl klikać na nazwę dokumentu, to rzeczony się otworzy... a otrzymał by Pan to:
http://www.obwodnicamarek.pl/pisma/list_premier.pdf
A tu rozmowa się toczy zupełnie o innym liście ze stycznia tego roku.... czytaj na górze.
a.inglot 25 stycznia 2010 08:32
@Jacek Orych
Pisałem o liście do premiera z 27.10.2009 r.
Do 22.01.2010 r. premier nie udzielił odpowiedzi.
Takie na nim wywarł wrażenie.
Myślałem że to ten list jest powodem całego zamieszania i pozwoli niektórym przejść do historii rozwoju Marek. Moja pomyłka.
Sądzę, że list ze stycznia, wywrze na premierze takie samo olbrzymie wrażenie, jak ten z października.
Więc nie dajmy się zwariować.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa