200 lat ballady amerykańskiej - koncert Cotton Cat w MOK

Anna Dąbrowska-Pękocka MOK

 16 lutego 2010    17:13

2010-02-14 cotton cat 04214 lutego przypadają imieniny Walentego oraz pochodzące z kręgu kultury zachodniej święto zakochanych. Także i u nas ta miła tradycja staje się coraz bardziej znana, więc Marecki Ośrodek Kultury w walentynkową niedzielę zaprosił markowian na piękny koncert osadzony mocno w kulturze Stanów Zjednoczonych - "200 lat ballady amerykańskiej", który wykonał dla zgromadzonych bardzo licznie słuchaczy znany warszawski duet "Cotton Cat". Ci, którzy pomimo śniegu i zimowego chłodu zdecydowali się przybyć w ciepłe, gościnne progi MOKu z pewnością nie żałowali ani przez moment, kiedy na scenie pojawili się Aneta i Kuba Michalscy. Publiczność została pochłonięta przez piękne głosy wokalistów, którzy w urokliwej, akustycznej aranżacji prezentowali najbardziej znaczące dla kultury amerykańskiej pieśni i ballady, okraszając je wiadomościami dotyczącymi wydarzeń historycznych z nimi powiązanych.

Koncert rozpoczęła zatem najstarsza z pieśni "Shenandoah" - dwustuletni, ale niezwykle popularny utwór pochodzący ze stanu Virginia oraz niewiele młodszy "Erie Canal", wspominający czasy powstawania kanału Erie, łączącego Wielkie Jeziora z Atlantykiem. Chwilę potem duet "Cotton Cat" zabrał nas w muzyczną podróż szlakami poszukiwaczy złota, przypominając przejmującą balladę "Dust in the wind" oraz wspomniał dramatyczne wydarzenia wojny secesyjnej, aby w końcu znaną wszystkim piosenką z repertuaru Boba Dylana "Knocking on the heaven's door" przenieść nas w czasy dzikiego zachodu.

Kolejnymi etapami podróży przez historię Stanów Zjednoczonych były pieśni górnicze oraz przypominająca wojnę "Hammer song", których rytm porwał słuchaczy, podobnie jak prezentowany autorski utwór Anety i Kuby Michalskich "W Dublinie", do którego wykonania potrzebna była pomoc rozbawionej publiczności.
Wiek dwudziesty w muzyce amerykańskiej reprezentowało kilka doskonale znanych, znakomitych utworów autorstwa Judy Collin, Dona MacLeana czy Harrego Chapina, których wykonanie w niejednym sercu wywoływało miłe wspomnienia. Kończący koncert utwór Johna Philipsa "California Dreaming" był także doskonałą puentą niedzielnego wieczoru, podczas którego zarówno publiczność jak i artyści mogli na chwilę oderwać się myślami od zimowej zawiei i powędrować przez słoneczna Amerykę.

Jak przyjemna i relaksująca była ta podróż świadczyły najlepiej długie, gromkie brawa, jakimi publiczność nagradzała bisujących artystów oraz wiele ciepłych słów, które usłyszeli oni od zauroczonych markowian podczas towarzyskiego spotkania w kuluarach. Wszyscy chętni mogli nabyć płyty duetu - oczywiście z dedykacjami od muzyków i spędzić przyjemne chwile na rozmowach podczas nieoficjalnego, towarzyskiego spotkania. Jak zapewniła Dyrektor MOK, Krystyna Klimecka "Cotton Cat" będzie w Markach zawsze mile widzianym gościem - zapraszamy więc na ich koncert już teraz!

Anna Dąbrowska - Pękocka
MOK w Markach
[gallery]

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry