Dewastacja obiektów TPSA

 7 stycznia 2008    10:13

W nocy z 13 na 14 doszło do incydentu podpalenia ?szafy kablowej? Telekomunikacji Polskiej. Ta szafa rozsyłała sygnał do mieszkańców naszego miasta którzy mieszkają po stronie ulicy Szkolnej, bliżej Warszawy. ?Szafa? znajdował się na rogu ulicy Różanej oraz Szkolnej. Dewastacja ta była na tyle poważna że przez tydzień większość abonentów TPSA nie mogło korzystać z usługi neostarada TP oraz telefonu stacjonarnego.  Niektórzy  abonenci są nie odbierają  sygnału do dnia dzisiejszego!

Gdy telefony zaczęły działać (tydzień po tym zajściu, ponieważ pracownicy firmy Łączpol uwijali się jak w ukropie) nastąpiło jeszcze jedno podpalenie tym razem studzienki w której znajdowały się wszystkie kable odpowiedzialne za rozsyłanie sygnału. Było to 26 grudnia wieczorem (około godziny 20, wtedy przestałem odbierać sygnał od TPSA). Według pracowników Łączpolu była to jeszcze cięższa awaria niż poprzednia. Służby odpowiedzialne za naprawę pracują do dnia dzisiejszego. Myślę że studzienka oraz ?szafa? zostaną tak zabezpieczone że nikt już tego więcej nie podpali.  Czym kierowali się sprawcy? Trudno powiedzieć, niewiedzą tego sami przedstawiciele TPSA.

Paweł Skrok