Sepsa ? jak (nie)było w Markach

Krystyna Siennicka

 14 stycznia 2008    15:12

menigokok.jpgW sobotę wieczorem do Pani Grażyny Podwysockiej, dyrektorki Zespołu Szkół Nr 2 w Markach-Strudze, dotarła pierwsza informacja. Uczeń klasy IIIb w stanie bardzo ciężkim został odwieziony do szpitala zakaźnego w Warszawie. Podejrzewano u niego Sepsę. Wystąpiły pewne objawy, dosyć typowe.

Wysoka, zmieniająca się gwałtownie temperatura ciała, wymioty, krwawe wybroczyny na ciele.
Pani dyrektor podjęła natychmiastowe działania. Skontaktowano się z rodzicami uczniów. Poproszono, aby udali się z dziećmi do najbliższego lekarza lub placówki medycznej i poinformowali o sytuacji, czyli podejrzeniu sepsy u jednego z uczniów.

Informacja dotarła do wszystkich rodziców. Wszyscy też udali się z dziećmi do lekarzy. Tam zaaplikowano antybiotyki, które osłoniły i zapobiegły dalszym zachorowaniom.

Następnego dnia w szpitalu znalazła się dziewczynka z klasy IIb. Rozpoznanie było inne. Opuściła szpital bez stwierdzenia sepsy.

W niedzielę, w ramach działań zapobiegawczych, szkoła została solidnie wysprzątana i przewietrzona. Sądzono wtedy, że źródłem zakażenia może być środowisko szkolne.

Podjęto także dalsze kroki w celu ustalenia wszystkich, którzy mieli kontakt z chorym chłopcem. Okazało się, że w Sylwestra miała miejsce prywatka w czasie której najprawdopodobniej mogło dojść do przeniesienia choroby. Nadal nie było wiadomo, jakiej.

W poniedziałek w godzinach rannych odbyło się spotkanie z rodzicami i uczniami klas gimnazjalnych. Uczestniczyli w nim, przedstawiciel Sanepidu i Mareckiego Ośrodka Zdrowia. Pokazano film instruktażowy, ? co to jest sepsa, jak jej zapobiegać, co sprzyja jej przenoszeniu się, i co robić, kiedy zostanie rozpoznana. Podjęto także decyzją o powieleniu filmu i wyświetleniu go w każdej z placówek szkolnych.

Informacja z Sanepidu na dzień 9 stycznia.
Badania posiewowe krwi nie wykazały tych bakterii, które wywołują sepsę.
Obecnie stan chłopca jest stabilny i bardzo szybko, w opinii lekarzy, wraca do zdrowia.
Najprawdopodobniej źródłem zakażenia nie było środowisko szkolne. Nie więc powodów do paniki lub większego niepokoju. Nie ma także powodu, aby odwoływać imprezy w szkołach.

Nie było w Markach stwierdzonej sepsy.

Krystyna Siennicka

Tekst powstał na podstawie informacji Burmistrza, Janusza Werczyńskiego, przedstawionej na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu w dniu 9 stycznia 2008 roku.
Źródło: Nagranie z posiedzenia komisji. Czas ? od 4:44 do 12:17.
http://marki.pl/nagrania/okis/okis_20_2008-01-09_9.8MB.mp3

menigokok.jpg

Galeria

fot. 1

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry