1 września 2010 00:05
Na konferencji prasowej dla wybranego kręgu dziennikarzy 24.10.1939 r. Goebbels przekazał następująca definicję Polaków: "Trzeba uprzytomnić nawet ostatniej dojarce w Niemczech, że polskość jest równoznaczna z podludźmi".
Zgładzenie jednych, zniewolenie pozostałych - oto recepta na rozwiązanie kwestii polskiej. Poza Żydami, to właśnie Polacy ucierpieli najbardziej. Dla nas Polaków, mieli tylko uczucie pogardy i nienawiści.
Z dzienników Josepha Goebbelsa ministra oświecenia publicznego i propagandy Trzeciej Rzeszy.
12.08.1939 r.: Jeśli chodziło o kampanię antypolską, Führer zarządził, by jej nagłośnienie zwiększyć o 80%. Zbliżamy się więc do finału.
20.08.1939 r.: ... do wtorku 22.08.1939 roku mamy rozgrzać machinę propagandową do zenitu. Po tym więc wybije godzina czynu.
22.08.1939 r.: Wszystko gotowe do ataku na Polskę. Prawie 1,5 mln ludzi pod bronią. Czekamy tylko na sygnał startu od Führera.
24.08.1939 r.: Położenie Polski jest rozpaczliwe. Ruszymy do ataku przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Państwo polskie musi zostać rozbite, dokładnie tak jak czeskie.
28.08.1939 r.: Minimalne żądania odnośnie do Polski to Gdańsk i korytarz przez korytarz..
10.10.1939 r.: Koniec Polski. ... Opinia Führera o Polakach jest miażdżąca. Bardziej zwierzęta niż ludzie, całkiem tępi, bez wyrazu. ... Brud Polaków jest wprost niewyobrażalny. Również ich zdolność dokonywania ocen jest równa zeru.. Führer nie chce z Polakami żadnej asymilacji.
14.10.1939 r.: Administracja wojskowa ma zostać w Polsce zastąpiona możliwie szybko przez administrację cywilną. Władze wojskowe są zbyt miękkie i zbyt ustępliwe. U Polaków natomiast liczy się tylko siła, przemoc. W dodatku są oni tak głupi, ze nie przemawiają do nich żadne argumenty, nie przekonują ich żadne racje. W Polsce bowiem zaczyna się Azja. Poziom kulturalny tego narodu jest poniżej wszelkiej krytyki. Jedynie cienka warstwa arystokratyczna ma jeszcze o kulturze blade wyobrażenie. Z tego tez względu jest ona również duszą oporu przeciwko nam. Dlatego musi zostać wywłaszczona. Jej miejsce zajmą chłopi niemieccy ...
8.11.1939 r.: ... nie entuzjazmuję się także pomysłem, by z Łodzi uczynić miasto niemieckie. Jest ono przecież jedynie kupą śmiecia, gdzie jako odpady mieszkają właściwie tylko Polacy i Żydzi.
17.11.1939 r.: ... dlaczego ta kupa brudu ma być koniecznie niemieckim miastem! Zgermanizowanie Łodzi to przecież syzyfowa praca. Natomiast z powodzeniem moglibyśmy wykorzystać to miasto jako wysypisko odpadów.
5.07.1940 r.: Polacy są obecnie przygaszeni i wreszcie pracują starannie. Mają przed nami respekt. Muszą się nauczyć widzieć w nas naród panów.
5.11.1940 r.: Führer zdecydował, że Polska ma spełniać dla nas rolę olbrzymiego rezerwuaru siły roboczej. Skąd bowiem brać ludzi do prac prymitywnych?.
Taki nam szykowali los.
Antoni Widomski
źródło: Eugeniusz Guz, Goebbels o Polsce i sojuszniczym ZSRR, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 1999.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa