"To wolny wybór gmin - nie haracz!!!" - riposta ZTM

Paweł Jaczewski Komunikacja

 5 września 2010    00:03

logo-ZTM_bez_p2Po rozwinięciu można znaleźć odpowiedź Zarządu Transportu Miejskiego na ostatnie komentarze przedstawicieli niektórych podwarszawskich gmin i środków masowego przekazu w związku z podwyżką dofinansowania do wspólnego biletu.



"To haracz!" - te słowa, odnoszące się do współfinansowania organizowanej przez ZTM komunikacji podmiejskiej, powtarzają w ostatnim okresie -  jak mantrę - zarówno podwarszawscy samorządowcy, jak i dziennikarze. "Mieszkańców czekają podwyżki!" - alarmuje jedna ze stacji telewizyjnych. Tego typu stwierdzenia przeczą nie tylko prawdzie, ale zdrowemu rozsądkowi i logice. Jak jest naprawdę?

Nie ma mowy o żadnych podwyżkach! Chodzi jedynie o częściowy udział gmin w finansowaniu usług komunikacyjnych, które same je zamawiają! Ale po kolei:

Rada m. st. Warszawy podjęła 11 marca 2004 r. uchwałę pozwalającą prezydentowi Warszawy podpisać porozumienia międzygminne z 22 gminami okołowarszawskimi. Celem porozumień było uregulowanie zasad organizacji i finansowania linii podmiejskich, organizowanych przez ZTM. Bezpośrednią przyczyną podpisania porozumień była potrzeba usankcjonowania komunikacji podmiejskiej, wynikająca z nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, która wymaga - do prowadzenia komunikacji miejskiej poza granicami administracyjnymi jednej gminy - utworzenia związku międzygminnego lub zawarcia międzygminnego porozumienia. Porozumienia te określają obecnie warunki, na których gminy przekazują Warszawie do realizacji część swoich zadań własnych, określonych przez ustawę o samorządzie gminnym, w zakresie obejmującym prawa i obowiązki wynikające z organizacji lokalnego transportu zbiorowego na terenie tych gmin.  Obecnie  ZTM ma podpisane, w imieniu m.st. Warszawy, porozumienia z 29 gminami.  Planowane jest objęcie komunikacją miejską kolejnych.

Miasto st. Warszawa nie ma podstaw prawnych, by samodzielnie organizować transport podmiejski na terenie gmin, z którymi nie zawarło takiego porozumienia. Nie ma także podstaw do organizacji i finansowania przez m. st. Warszawę transportu w zakresie wykraczającym poza ramy finansowe ustalone w zawartym porozumieniu.

W tym miejscu warto podkreślić, że z biegiem lat kolejne gminy coraz bardziej rozumieją potrzebę współpracy przy organizowaniu na swoim terenie zintegrowanego ze stolicą transportu zbiorowego. Systematycznie rosnąca świadomość korzyści ze sprawnej obsługi komunikacyjnej przekłada się także na wzrost poziomu dofinansowania wspólnie organizowanych połączeń. Szczególnie warto zwrócić uwagę na to, że w ciągu ostatnich lat można zaobserwować dwukrotny wzrost wydatków gmin na komunikację w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Wskazany powyżej wzrost był spowodowany m.in. rozszerzeniem zasięgu obowiązywania Wspólnego Biletu na kolej i komunikację ZTM oraz rozwojem sieci i wzrostem jakości połączeń linii podmiejskich. Niestety, także  rosnącymi kosztami energii elektrycznej, paliwa i innych kosztów funkcjonowania komunikacji. Należy zauważyć, że coraz większa atrakcyjność warszawskiej komunikacji miejskiej wynika z systematycznie realizowanych działań skupiających się na odnowie taboru komunikacyjnego, poprawie oferty przewozowej i komfortu przejazdu. A to wymaga sukcesywnego zwiększania wydatków budżetowych na funkcjonowanie transportu zbiorowego. Warszawa zwiększa wydatki na funkcjonowanie komunikacji zbiorowej, z ok. 1 mld zł w roku 2004 do 1,9 mld zł w bieżącym roku. W przyszłym roku na ten cel miasto będzie musiało przeznaczyć ponad 2 mld zł! Ceny biletów nie rosną tak szybko, jak koszty funkcjonowania komunikacji co powoduje, że stopień pokrycia kosztów przez wpływy z biletów zmalał z ok. 45 proc. w roku 2004 do ok. 30 proc. w roku 2010.

Gminy zgłaszające akces do wspólnego systemu komunikacyjnego, a więc i taryfowego z Warszawą nie mogą, czerpiąc korzyści z integracji, negować potrzeby większego niż dotychczas finansowania komunikacji zbiorowej. To przecież one zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym są zobowiązane do zaspokajania zbiorowych potrzeb wspólnoty w zakresie lokalnego transportu zbiorowego (art. 7 ust 1 pkt 4). Gminy dostrzegając wymierne korzyści dla swoich mieszkańców płynące z realizacji tych zadań w ramach zintegrowanego z Warszawą systemu transportowego (m.in. Wspólny Bilet, zwiększenie możliwości rozwoju osobistego mieszkańców, oszczędność czasu i pieniędzy, zmniejszenie zatłoczenia ulic, zwiększenia bezpieczeństwa) a także wieloletnie doświadczenie ZTM w organizacji komunikacji zbiorowej, powierzyły realizację tego zadania właśnie Warszawie. Konsekwencją tego jest, zgodnie z ust 2 wspomnianego artykułu, obowiązek udziału danej Gminy w kosztach realizacji powierzonego zadania. Mówiąc prościej, gminy - które zleciły realizację obsługi komunikacyjnej - muszą za nią zapłacić!

Średni udział współfinansowania przez gminy obsługi komunikacyjnej realizowanej na terenie aglomeracji w latach 2004-2006 wynosił tylko ok. 20 proc. kosztów ponoszonych przez ZTM. Wprowadzenie Wspólnego Biletu na połączenia kolejowe, rozwój sieci komunikacyjnej, odnowa taboru i poprawa oferty przewozowej są chyba wystarczającymi czynnikami uzasadniającymi wzrost tego dofinansowania. Jak już wspomniano wcześniej, większość gmin ma tego pełną  świadomość i właśnie dlatego wskaźnik pokrycia kosztów przez gminy systematycznie rósł w kolejnych latach  - do 25 proc. w 2008 r.  i do 30 proc. w 2010 r. Na rok 2011, opracowując założenia budżetowe funkcjonowania komunikacji zbiorowej, ZTM założył wzrost udziału finansowania przez gminy do poziomu 40 proc. Należy zaznaczyć, że było to gminom systematycznie sygnalizowane już od początku 2007 r. Oczywiście taki udział dotyczy gmin znajdujących się w drugiej strefie taryfowej ZTM. Gminom, które chciałyby zostać objęte, analogicznie jak Warszawa, pierwszą strefą taryfową proponujemy udział w finansowaniu na poziomie 60 proc..

Wybór należy do danej gminy - czy chce znajdować się w 1. strefie taryfowej z niższymi opłatami za przejazdy przez pasażerów, ale wyższym poziomem dofinansowania przez gminę czy w 2. strefie taryfowej z niższym udziałem własnym, ale wyższymi cenami biletów dla pasażerów.

Nie można więc mówić o żadnym dyktacie ze strony Warszawy czy haraczu pobieranym przez ZTM. Każda gmina jest suwerenna i samodzielnie, w trosce o dobro swoich mieszkańców, podejmuje odpowiednie decyzje. Warszawa jako cel wielu podróży mieszkańców podwarszawskich gmin, dysponująca wyspecjalizowanym organizatorem transportu, służy jedynie daleko idącą pomocą w relacji zadań własnych tych gmin,  nie pobierając z tego tytułu żadnych dodatkowych opłat. Nie ma natomiast uzasadnienia ani prawnego, ani ekonomicznego, aby gminy nie partycypowały - na odpowiednim do wielkości i jakości zamawianych usług poziomie udziału - w kosztach tych usług.

Zamawianie przez gminy usług komunikacyjnych w Warszawie można porównać z zamówieniem jakiejkolwiek innej usługi, np. mycia samochodu. Samochód można umyć samemu ponosząc tylko koszty wody, odpowiednich płynów i swojego czasu a można tę usługę zlecić wyspecjalizowanej myjni. Cena takiej usługi może być różna u różnych wykonawców, w zależności od stosowanych materiałów czy usług dodatkowych. Klient analizuje swoje potrzeby, swoje możliwości finansowe i podejmuje wybór najkorzystniejszego w danym momencie rozwiązania. Analogicznie jest w przypadku wyboru wariantu realizacji usług komunikacyjnych na terenie gminy. Gmina może w ogóle nie ingerować w ten aspekt usług pozostawiając to wolnemu rynkowi, może samodzielnie realizować usługi albo może podpisać stosowne porozumienia międzygminne z dowolną gminą, niekoniecznie Warszawą. Ale zawsze decyzja powinna zostać podjęta po uwzględnieniu potrzeb mieszkańców i możliwości finansowo-organizacyjnych danej gminy.

Artykuł pochodzi ze strony ztm.waw.pl

Galeria

fot. 1

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry