Ulica Okólna - drugie podejście

Włodzimierz Karpiński

 17 maja 2008    03:05

mcj0412286.jpgWydział Inwestycji Urzędu Miasta ogłosił kolejny przetarg na opracowanie kompleksowych projektów drogowych budowlano-wykonawczych ul. Okólnej. Jest to drugi przetarg. Poprzedni został unieważniony. Nie zgłosił się nikt chętny do opracowania projektów, czyli nie złożono żadnej oferty. Czy tym razem wpłynie jakaś oferta?

Obym sie mylił, ale prawdę powiedziawszy, to bardzo w to wątpię. Przetarg ogłoszono 15 maja. Termin składania ofert określono na 28 maja. Żeby przygotować poważną ofertę w takim terminie, trzeba mieć wolne "moce przerobowe" w firmie. Chyba, że zgłosi się firma, która nie ma nic do roboty. A nie ma nic do roboty, bo nikt jej nigdzie nie chciał.

Nie jestem specjalistą od zamówień publicznych tylko ekonomistą. Ale na mój chłopski rozum i biorąc pod uwagę doświadczenie z wieloletniego prowadzenia działalności gospodarczej, uważam, że popełnia nasz urząd poważny błąd w organizacji działalności inwestycyjnej.

Wiemy jak wygląda sytuacja na "rynku projektowym". Mówił o tym burmistrz na sesji rady. Jest to rynek projektanta a nie klienta. Jeśli tak, to wiadomo, że wygra ten klient, który będzie szybszy ze swoją ofertą. Czyli ten, który pierwszy ogłosi przetarg w nowym roku budżetowym.

Budżet naszego miasta uchwalono 30 stycznia 2008 roku. Wtedy też uchwalono limity na wieloletnie programy inwestycyjne na lata 2008/2010.

Wszystkie przetargi powinny być ogłoszone w lutym. Z ewentualnym poślizgiem na połowę marca.

Że niemożliwe? A dlaczego? Nie jest w stanie Wydział Inwestycji przygotować dokumentacji przetargowej? Przecież z jej przygotowaniem nie trzeba czekać do dnia uchwalenia budżetu. Można prace rozpocząć wcześniej. Tym bardziej, że mamy uchwalony wieloletni plan inwestycyjny. Znamy już inwestycje do 2010 roku.

Jeśli trzeba, można zawrzeć umowę z firmą specjalizującą się w przeprowadzaniu przetargów. Są takie firmy. Coś trzeba zrobić. Bo moim skromnym zdaniem, ogłaszanie przetargu na poważne prace projektowe w połowie maja, to proszenie się o kłopoty na własne życzenie.

Ale to jest tylko moje zdanie. Jestem laikiem w przygotowywaniu i ogłaszaniu przetargów. Mogę absolutnie nie mieć racji. Zgodzę się z tym, jeśli ktoś mnie przekona, że mówię herezje.

Włodzimierz Karpiński
Informacja o przetargu:
http://bip.marki.pl/pl/bip/przetargi/2008/22

Galeria

fot. 1

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry