3 czerwca 2008 22:34
Komisje Rady Miasta rozpoczynają prace nad projektem statutu miasta, przygotowanym przez doraźną Komisję Statutową. Jako pierwsza, 10 czerwca 2008 roku, rozpoczyna Komisja Oświaty, Kultury i Sportu. Jest główny punkt w planowanym porządku obrad.
Jako kolejna, zajmie się projektem statutu, Komisja Budżetowo - Gospodarcza na swoim posiedzeniu 11 czerwca 2008 roku.
Co do statutu. Dla mnie osobiście, interesujaca jest odpowiedź na pytanie - czy mieszkańcy miasta zgłosili jakieś swoje propozycje do projektu statutu? Mam nadzieję, że przewodniczący doraźnej Komisji Statutowej powie o tym na posiedzeniu komisji.
Tak na marginesie. Moja propozycja umieszczenia w statucie zapisu o konsultacjach społecznych, to był strzał kulą w płot. Okazuje się, że "materia konsultacji", jak mówią uczeni w prawie, regulowana jest zwykłą uchwałą rady. I to uchwała powinna regulować tryb i zasady przeprowadzania konsultacji społecznych a nie statut. Pocieszam sie, że błądzić jest rzeczą ludzką.
Komisja Budżetowo - Gospodarcza, zanim przystąpi do analizy i opiniowania projektu statutu, zajmie się zmianami w budżecie miasta na 2008 rok oraz wydaniem opinii Komisji w sprawie projektu uchwały w sprawie Wieloletniego Programu Inwestycyjnego dla miasta Marki na lata 2009-2012.
Krystyna Siennicka
Źródło:
Komisja Oświaty, Kultury i Sportu
http://bip.marki.pl/pl/bip/rada_miasta/rada_2006_2010/06/01/26
Komisja Budżetowo-Gospodarcza
http://bip.marki.pl/pl/bip/rada_miasta/rada_2006_2010/05/01/28
Jan Orłowski 4 czerwca 2008 08:12
Szanowna Pani Krystyno
Pani artykuł, który następnie ukierunkował moje zainteresowanie się tematem spotkania Komisji Kultury i Budżetu stworzyło zdziwienie procedurą legislacyjną nad projektem Statutu Miasta.
Doraźna Komisja Statutowa została powołana przez radnych, którzy stwierdzili, że obowiązujący Statut Miasta posiada wady.
Komisja ukończony projekt Statutu przekazała Przewodniczącej Radzie celem dalszej procedurze.
Z tego co wiem do przedstawionego projektu opinię wydał tylko radca prawny Urzędu Miasta bez wskazania jakichkolwiek propozycji i zmian.
Według mojego rozumowania a mogę się mylić po wydaniu takiej opinii obecnie Komisja Statutowa winna się spotkać celem naniesienia do projektu uwagi prawnika zwłaszcza, że wiele przedstawionych tam niejasności ma znak zapytania.
Rozpatrywanie przez Komisje Rady niepoprawionego a tym samym nie ostatecznego projektu Statutu było i jest moim zaskoczeniem stąd to moje zdziwienie.
No cóż są różne metody pracy???
A może pochwali się Pan swoimi prawdziwymi osiągnięciami w pracy nad statutem? Zbieranie się Pana komisji pewnie kosztowało miasto parę ładnych złotych - jakie więc są efekty?
Jan Orłowski 4 czerwca 2008 10:11
Pan/Pani ELF
Osoba, która ma czyste intencje i sumienie w dyskusji nad tak poważnym tematem jakim jest Statut Miasta nie ukrywa sie pod pseudonimem i szkoda, że ten temat nie był poruszany podczas pracy komisji.
Mój czas dla Miasta nie jest marnowany i mam się czym pochwalić.
Jeżeli jest Pan/Pani zainteresowana (y) tematem proponuję podać publicznie adres to prześlę wszelką dokumentację, harmonogram jak i brudnopisy z prac komisji.
Jestem przekonany, że Miasto wydało mniej na legalnie powołaną komisję niż na częste opracowywane strategie, projekty i dokumenty rewitalizacji Miasta.
Krystyna Siennicka 4 czerwca 2008 19:51
Panie Orłowski,
zgodnie z uchwałą Rady Miasta nr XV/133/2008 z dnia 30 stycznia 2008 roku, doraźna Komisja Statutowa zakończyła swoją pracę z dniem 31 marca 2008 roku. I zakończyła tym samym swoje istnienie. Inaczej mówiąc, od 1 kwietnia komisji po prostu nie ma. Projekt statutu jaki przedstawiliście na zakończenie pracy komisji, jest więc ostatecznym dla doraźnej komisji.
Nie może się spotkać nieistniejąca komisja i nanosić do projektu uwagi prawnika. To byłoby nielegalne działanie. Wasze legalne istnienie zakończyło się.
Z mojego punktu widzenia, przewodnicząca nie mogła nadać innego biegu sprawie, jak przekazać projekt statutu do komisji rady celem analizy i wydania opinii.
Krystyna Siennicka
:)
Zawsze dużo Pan krzyczy. W tekście pisanym tak to nie wygląda, ale zapraszam do nagrań z sesji. A czas marnotrawi Pan znakomicie - na krzyki o literówkę w uchwalę, coś Pan źle zrozumie, coś usłyszy, później bez refleksyjnie powtórzy. I w Radzie Miasta i w PZW. Działalność komisji statutowej pochłoneła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wśród części mieszkańców panuje opinia, że nadaje się na makulaturę. Dużo Pan krzyczy o błędach innych, sam do swoich porażek się nie przyznając. Sprawa naszych kamienic - walczył Pan, walczył, mówiono Panu, że nie ma Pan racji, aż Pana w województwie wyśmiali. Pisał Pan o swojej krucjacie i na tym portalu i na forum. Na nagraniach z sesji też często słychać Pana wołania o pomoc. I są też wyjaśnienia burmistrza, że Pana postulaty są nie słuszne. Wyśmiewał Pan burmistrza, a każdy Pana krok był triumfalnie ogłoszany w internecie - tylko nie ten ostatni, że albo krzyczał Pan dla poklasku, albo sam nie wiedział właściwie co krzyczy.
Krystyna Siennicka 5 czerwca 2008 21:09
"Wśród części mieszkańców panuje opinia, że nadaje się na makulaturę".
Czy projekt statutu jest gdzieś dostępny dla mieszkańców?
W Internecie go chyba nie ma?
:)
P. Orłowski nie jest jedyną osobą, która miała do niego dostęp - 3 osoby są tylko w tej komisji radni: Rrzewski, Korotko i Orłowski, komisja sportu już go widziała. Jest o czym i z kim rozmawiać na targu...A samego statutu nie widziałam na oczy jeszcze. Statu jest i tak nie ważny, poapatrzy Pani na poziom wiedzy radnego Orłowskiego - sama Pani wytkneła radnemu, że nie mógł już nic w statucie poprawiać.
Krystyna Siennicka 5 czerwca 2008 22:34
Czekam z zainteresowaniem na projekt statutu. Interesują mnie dwie sprawy.
Pierwsza - w uchwale powołującej doraźną komisję statutową stwierdzono, że jej przedmiotem działania będzie opracowanie niezbędnych zmian do obowiązującego Statutu Miasta Marki. W uzasadnieniu do proponowanych zmian powinnam więc przeczytać dlaczego komisja uznaje je za niezbędne. Czy są to zmiany prawa czy coś innego. Jeśli coś innego, to co?
Druga sprawa - ciekawa jestem jak napisali statut miasta ludzie którzy są po raz pierwszy w życiu radnymi i ich doświadczenie w pracy samorządowej wynosiło w momencie powołania do komisji - 7 miesięcy. Nie jestem pewna co do radnego Ryszarda Korotko. Może był kiedyś radnym, ale nie był (wg BIP-u) w poprzedniej kadencji. Pozostali, jestem głęboko przekonana, są radnymi pierwszy raz w życiu.
Ciekawy eksperyment.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa