1. kolejka MLF już za nami!

Mikołaj Szczepanowski TPM

 12 lutego 2011    20:55

mlflogo Kilka minut po godzinie 8, zainaugurowaliśmy rozgrywki Mareckiej Ligi Futsalu. Imprezę otworzył pan Janusz Werczyński, Burmistrz Marek.


M-Bud 4:4 Best Team

Kibice typowali zwycięstwo ekipy ze Strugi, ale to M-Bud pierwszy wyszedł na prowadzenie. Już w 4'pierwszego gola w MLF zdobył kapitan zespołu Grzegorz Wojda. Chwilę później wyrównał jednak Artur Tatuń i mecz rozpoczął się na nowo. 9' to trafienie Łapińskiego, później jednak 2 gole dorzucił Best Team i to on zszedł do szatni prowadząc. Druga połowa była również bardzo wyrównana i końcowy wynik dobrze odzwierciedla przebieg meczu - drużyny zasłużenie podzieliły się punktami.
Gracz meczu: Stromecki
Bramki dla M-Bud
4' Wojda
9' Łapiński
27'; 30' Stromecki
Bramki dla BT
5'; 36' Artur Tatuń
11' Stefankowski
13' Jabłonowski

Promil 7:4 KTM

Niespodziewanie najciekawszy mecz kolejki - przede wszystkim ze względu na ilość bramek i zmiany wyników. Przez 11 minut żaden z zespołów nie mógł wstrzelić się w bramkę przeciwnika, wydawało się jednak, że K.T.M. przeważa. Jeden z zawodników Promilu, chyba zniecierpliwiony tym zastojem wcelował piłkę do własnej bramki. Wbrew opinii kibiców K.T.M. na prowadzeniu! Niedługo jednak, trwała radość chłopaków ze Strugi - Kamil Kozłowski po kilku nieudanych (i jednej nawet bardzo) próbach wstrzelił się i strzałem z dystansu pokonał bramkarza przeciwników. 1 do 1. 2 minuty później Patryk Ratkę, który do tej pory nie pokazał się z najlepszej strony daje Promilowi prowadzenie. Również nie na długo, po tuż przed przerwą wyrównuje Fedorczuk.
W drugiej połowie K.T.M grał tyko do 30' minuty - i mimo 2-krotnego prowadzenia w tej części meczu dają sobie wbić 4 bramki w ostatnie 10 minut, nie odpowiadając na to żadnym trafieniem. Warto odnotować obronionego karnego przez Dariusza Wasia w 26' minucie. Potwierdziła się opinia o problemach z koncentracją K.TM. - jakby nie patrzeć dziękujemy obu ekipom za ciekawy mecz!
Gracz meczu: Kaczmarczyk
Bramki dla Promil
15' Kozłowski
17' 30' Ratke
25' 33' Kaczmarczyk
38' Jasek
39' Nowak
Bramki dla K.T.M.
11' Jabłoński - sam
19' Fedorczuk
24' Klech
26' Laskowski

In Plus 2:2 Niespodzianka

Zapowiadany hit kolejki na pewno nie zawiódł - mimo stosunkowo małej ilości goli, było mnóstwo emocji. Tak grają wszystkie wielkie zespoły na świecie i tak zachowując proporcję zagrali mareccy potentaci - uważnie z tyłu, ostrożnie z przodu. Gdy wydawało się, że ekipy będą się badać jeszcze dłuższy czas Piotr Ruciński w dosyć niekonwencjonalny sposób dobił strzał kolegi i 1:0 dla Niespodzianki. In Plus początkowo nie zrażony tym grał "swoje", jednak wraz z upływem czasu coraz więcej było krzyku i nerwowości w szeregach "księgowych". Długi czas żadnej z ekip nie udało się strzelić gola, w czym sporo zasługa świetnych bramkarzy obu ekip Masiaka i Ratajczyka. W 16' minucie właśnie ten pierwszy zmuszony był wybić piłkę na oślep - ta długo leciała i praktycznie wszyscy uznali, że wyjdzie poza pole gry. Interwencje odpuścił Ratajczyk, który stał w tym momencie w okolicy 5-6 metra i gdy po chwili sędzia odgwizdał rozpoczęcie od połowy mógł już tylko złapać się za głowę - piłka wpadła pod poprzeczką do bramki Niespodzianki. 1 do 1. Szkoda tej sytuacji - ponieważ może ona w niekorzystny sposób rzutować na ocenę gry Ratajczyka, który w czasie meczu kilkukrotnie wybronił zespół z opałów. Przypadkowa czy nie, bramka ta dodała skrzydeł zawodnikom In Plusu. W 24' minucie ponownie podciął je gol Paciorka. Od tej pory mecz to była wymiana ciosów - i przy okazji popisy bramkarzy po obu stronach. Pod koniec drugiej połowy Sebastian Ryński po wielu próbach w końcu oddał porządny strzał na bramkę, a już na niecałe trzy minuty przed końcem wstrzelił się idealnie i ustalił końcowy wynik na 2:2. Remis nie satysfakcjonuje żadnej z ekip - In Plus stać na zdecydowanie więcej, Niespodziance 3 pkt uciekły w ostatnich minutach. Podział punktów sprawi jednak, że zespoły te będą szukać ich w następnych spotkaniach ze zdwojoną siłą, co zapewni nam sporo emocji.
Gracz meczu: Bartosz Masiak - Jego gol, mimo tego, że przypadkowy przywrócił spokój kolegom z zespołu, a pewne interwencje spokój ten tylko pogłębiały.
Gole dla In Plus
16' Masiak
37' Ryński
Gole do Niespodzianki
4' Piotr Ruciński
24' Paciorek

The Beerdrinkers 6:2 Fomar

Mecz o dwóch obliczach. Pierwsza bramka dla Fomaru padła już w '5 minucie, a jej autorem był Dominiak Mateusz. Dwie minuty później wyrównuje Piotr Jaros, jednak w chaosie jaki panuje w tej części spotkania lepiej odnajduje się Fomar, który po sporym błędzie obrony TB ponownie wychodzi na prowadzenie. Kolejnym trafieniem popisał się Mateusz Dominiak - który po przyjęciu piłki na klatkę strzelił z woleja. Do przerwy jak najbardziej zasłużone 2 do 1 dla Fomaru. W drugiej połowie coś zaskoczyło w Beerdrinkersach, a z Fomaru zeszło powietrze. Rajdy Arkadiusza Kublika nadal były bardzo efektowne, niestety znacznie mniej produktywne niż w pierwszej części spotkania. Cztery minuty po wznowieniu drugi gol Piotra Jarosa. W tej części gry kilkoma fajnymi interwencjami popisał się Piotr Sobolewski, bramkarz TB, co pozwoliło jego drużynie odjechać, aż na 4 gole wciąż dobrze grającym przeciwnikom. W 30' Tomasz Popiół dostaje prezent od Fomaru, który wykorzystuje i mamy 3:2. Dodatkowo 2 trafienia młodszego z braci Jarosów - Daniela oraz gol z dystansu Pawła Jaczewskiego i mamy pierwszego lidera MLF - The Beerdrinkers!
Gracz meczu: Piotr Jaros
Gole dla TB
7' 24' Piotr Jaros
30' Popiół
33' 36' Daniel Jaros
38' Jaczewski
Gole dla Fomar
5' 13' Dominiak


tabela 1.kolejka

strzelcy1.kolejka

ANKIETA DOTYCZĄCA 2.KOLEJKI:

KONIEC: 16.II.2011 godz. 20


TERMINARZ 2.kolejki

2.kolejka

Galeria

fot. 1
fot. 2
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry