Podróż w kierunku mózgu - zaproszenie na zajęcia

Anna Dąbrowska-Pękocka MOK

 30 września 2008    22:26

Czy znajdzie się chociaż jeden człowiek, któremu nie zależy na lepszej pamięci? Który by nie chciał zapamiętywać więcej i szybciej? Myślę, że trudno byłoby takiego znaleźć. "Mam fatalną pamięć", "moja pamięć jest dobra, choć krótka" ? mówimy często. Jak więc jest z tą pamięcią? Dlaczego uczniowie, którzy sprawiają dużo kłopotów w szkole, nudzą się na lekcjach i dostają niskie oceny , bez zająknięcia potrafią wymienić skład ich ulubionego zespołu, pamiętają doskonale gdzie, kto strzelił gola, jak byli ubrani i co zrobili ich idole? Mamy więc dobrą czy złą pamięć? Jeśli tak świetnie pamiętamy pewne rzeczy, dlaczego inne nie chcą nam wejść do głowy? Jak sprawić, aby mózg nas słuchał? Jak do niego dotrzeć? Mieć dobre oceny, mniej czasu poświęcać na naukę, być lepszym od innych ? to marzenia wielu. Czy można je spełnić? Okazuje się, że jest to możliwe. Do mózgu docierają informacje różnymi kanałami sensorycznymi. U większości osób kanał wzrokowy jest dominujący, u niektórych słuchowy. Są też tacy, którzy aby się nauczyć muszą daną rzecz dotknąć, poczuć, wzbudzić emocje, inni uczą się przez ruch stając się na lekcjach utrapieniem nauczycieli. Jak mi się najlepiej zapamiętuje? Gdy czytam i przeglądam ilustracje, czy jak słucham gdy ktoś mówi? A może najszybciej, gdy wyobrażę sobie, że sam przeżywam to, co jest w podręczniku? Wyobrażam sobie, że jestem królem i dowodzę wojskiem, znoszę spiekotę Afryki podążając wzdłuż Nilu, zamieniam się w dżdżownicę, która na śniadanie konsumuje zeszłoroczne liście. A może najbardziej lubię uczyć się w ruchu: wymachiwać nogami, huśtać się na krześle, bębnić palcami po stole? Który kanał sensoryczny jest u mnie dominujący?

Aby skutecznie się uczyć, dobrze byłoby poznać prawa rządzące naszą pamięcią. Wyćwiczyć wyobraźnię i umiejętność kojarzenia. Poznać sztuczki mnemotechniczne. To dzięki nim łatwiej wejdą nam do głowy obce nazwy, szybciej zapamiętamy treść wykładu, nie wylecą nam z głowy dane liczbowe. Można poznawać możliwości własnej pamięci samemu, korzystając z obszernej literatury, można też bawić się swoją pamięci wspólnie w grupie. Już od kilkunastu lat Szkoła Pamięci Wojakowskich organizuje roczne kursy treningu pamięci i koncentracji uwagi z elementami szybkiego czytania.
Od zeszłego roku takie kursy odbywają się w Mareckim Ośrodku Kultury. Wystarczy zadzwonić do sekretariatu MOKu, lub wejść na stronę www.mokmarki.pl. Ten mały krok może rozpocząć fascynującą podróż w kierunku poznania własnego mózgu i wykorzystania jego możliwości. Każdy przecież chce uczyć się skuteczniej.

Iwona Matusiewicz

Galeria

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry