29 listopada 2011 14:13
Pierwszym, co smakuje się w tej książce jest perfekcyjna kompozycja składających się na nią 63. miniatur z życia polskiego od wieku XVII do dzisiaj.
Najdzikszą, najbardziej sensacyjną historię można zepsuć, opowiadając ją bez ładu i składu, otwierając bez planu nowe wątki, przede wszystkim zaś zaczynając w nieodpowiednim miejscu. Maciejewski nigdy nie popełnia takich błędów. W układach jego struktur nie ma śladu fałszywego kroku - ich architektura jest nieomylna. Optymalna dyspozycja materiału - stopniowe odsłanianie sylwetek opisywanych postaci, gradacja napięcia - to sygnatura autorska tej narracji, jej idealnie naprężone nerwy i ścięgna. Wariantów kompozycyjnych jest tam wiele, lecz wyraźnie widać szczególne upodobanie autora do dynamicznych układów narastających, które - zwarte i esencjonalne - nie pozwalają nawet na moment rozproszenia uwagi. Modelowa historia Baśni startuje zwykle w jakimś kulminacyjnym dla jej losów miejscu, w którym - czy to będzie śmierć, zwycięstwo czy spektakularna chwila hańby - teoretycznie rozwiązywać się powinny wszystkie spajające ją watki i nici. Tyle że one właśnie się nie rozwiązują, odwrotnie - uruchamiają cały ten mechanizm sprężyn i kółek zębatych, dzięki którym opowieść może się poruszyć, wyleźć z gawry i zacząć toczyć - jak niedźwiedź. Z turbodoładowaniem !
http://coryllus.pl/?wpsc-product=basn-jak-niedzwiedz-historie-polskie-tom-i
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa