Małgorzata Kapica: ze zbioru poetyckiego "Życie duszy"

Rafał Redeł Salonlitart

 29 czerwca 2004    22:04

Fragmenty wybrane ze zbioru poetyckiego "Życie duszy"(2000-2003):

narodziny
kiedy Twórca z miłości podjął swoje dzieło
i tchnąwszy w nie życie dał początek nowy
nieśmiertelni jesteśmy do nieskończoności
jak z miłości stworzeni tworzymy z miłości

gdy okrutnych czasów rozpętany zamęt
dusze do zguby staczał już bez zatrzymania
zrodzony Syn Człowieczy odkupił nas męką
miłości odnowę podarował wieczną

to warte najwięcej co rodzi się w bólu
jedna myśl wystarczy w ciemnościach bez końca
On duszę wyprowadzi z najciemniejszych ciemni
i prócz tych narodzin nic ważne na ziemi
----------

Panu Tomaszowi Kołakowskiemu
chleb

jakże rozkoszne chwile obecności codziennej
znakiem Krzyża znaczony z wdzięczności niezmiernej
gdy jaśnieje na stole nasyciwszy ciało
i wzniosłość modlitwy by go nie zabrakło

gdy czasów bezwzględnych trwogi rozjątrzone
i idei upiory władztwem rozjuszone
to ratunkiem bezsprzecznym płaszczem spokojności
dusza nakarmiona Opłatkiem miłości

jakichkolwiek czasów byłby autorament
choćby racje wyniosłych albo myśli zamęt
to dopuści się człowiek czynu powstańczego
by bronić Chleba Krzyża i tego powszedniego
----------

w czym szczęście

nie każdemu dane rozumu używać
wedle swojej woli albo Jego woli
szczęściem kiedy mądrości przybywa wraz z wiekiem
gdy majętność rozumu dobrze żyć pozwoli

ileż dobra z miłości roztoczy się wkoło
tyleż wróci bo obrót musi być w porządku
szczęściem kiedy miłość z darem skojarzona
lecz gdy nie to zaczynać trzeba od początku

i cóż to jest szczęście dla każdego inne
czyż wartości podnosić swoje za nic mając
tam biegnąc z pomocą gdzie zły los człowieczy
czy chcieć i mieć ponad miarę na ceny nie patrząc
----------

ciekawość

co ciekawość przyniesie jakże niecierpliwa
gdy w duszy przepaście zajrzeć jest gotowa
i w prędkości szalonej myśli motyw zrywa
i dna sięgnąć pragnie odkrywszy nieznane

znaków niewiadomych jakże tłok ogromny
i budzi się do drogi nadzieja odkrywcy
czy w niepewnych szarościach wątek tak istotny
choć niepełnie poznany ukoi ból duszy

bo choć to pragnienie jakże jest wymownym
to niepokój wprowadza zamęty w jasnościach
co zobaczy gdy dojdzie dążeniem celowym
czy odkrycie wywoła strachy czy radości
----------

Zofii i Pawłowi Chojnowskim
oczyszczenie

wiem nie dosięgnę szczytu niewinności
która udziałem dziecka była we mnie
warstwa po warstwie kładły się wielości
znaczeń
co dla innych było odpowiednie

im dalej w przyszłość tym warstwy mocniejsze
z których wydobyć prawdy teraz trudno
poznać co ludzkie to co najważniejsze
gdy wiem
utracić tej prawdy nie wolno

co niedomówień jest udziałem innych
zdjąć z duszy suknię co uwiera cierniem
małości nasza bo nie ma niewinnych
tych
co dotknięci ziemskim przeznaczeniem
----------

pamięć

z wieków pokoleń ciągle nowe czasy
przychodzą z ludzkich umysłów i wzruszeń
co zbudowane przez wiek zginąć musi?
by się odradzać trzeba zgliszcz i ruin?

ciągłych niesłuchań przebolałe rany
opatrujemy nim zadamy drugie
nakaz porządku wniwecz obracamy
by się podnosić trzeba i upadku?

tam gdzie tradycji pamięć niedźwignięta
i gdzieś zbyta leży mijana z szyderstwem
rodu tego czasy głoszone upadkiem
bo czyż drzewo może rosnąć bez korzenia?
----------


Galeria

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry