Wojewoda powiedział "Tak dla obwodnicy Marek"

Tadeusz Markiewicz

 17 stycznia 2012    23:59

Niemożliwe? A jednak. Rząd zapalił zielone światło dla obwodnicy Marek. Będzie to wielki sukces mieszkańców naszego miasta, którzy pokojowo wywalczyli drogową inwestycję.

We wtorkowy wieczór sala koncertowa w Radzyminie pękała w szwach. Nic dziwnego. Pojawili się znakomici goście ze znakomitymi wieściami. Na zaproszenie kół Platformy Obywatelskiej oraz Grupy Marki 2020 przyjechał Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Cel spotkania - sprawa obwodnicy Marek. Przedstawiciel administracji rządowej miał dla nas, mieszkańców, dobre wieści.

- Najdalej w 2015 r. obwodnica Marek powinna powstać. Została wydana decyzja środowiskowa, a zmiana na stanowisku ministra transportu (infrastruktury) zaowocowała ważnymi decyzjami w sprawie dróg wylotowych z Warszawy.  Otóż oszczędności z przetargów drogowych zostaną przeznaczone na trzy stołeczne inwestycje: modernizację Mostu Grota, trasę Salomea-Wolica i właśnie obwodnicę Marek - tłumaczył Jacek Kozłowski.

Zastrzegał jednak, że jest kilka czynników ryzyka. Po pierwsze sprawy mogą utknąć w urzędach lub sądach (mieszkańcy miejscowości, przez które biegnie trasa, już złożyli protesty), po drugie - inwestora, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad - będzie gonić czas. Inwestycja musi być zakończona w 2015 r., by można było wykorzystać pieniądze z obecnej edycji unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Jacek Kozłowski przedstawił też wstępny harmonogram działań. Jeszcze w tym lub w przyszłym tygodniu pojawi się ogłoszenie o przetargu na przygotowanie założeń obwodnicy. Kolejnym krokiem - być może jeszcze w tym roku - będzie ogłoszenie właściwego przetargu na projekt i budowę (system "zaprojektuj i zbuduj"). Na początku 2014 r. mogłyby ruszyć prace, a  do uroczystego przecięcia wstęgi mogłoby dojść w 2015 r. Wówczas potok samochodów ze zmodernizowanej Trasy Toruńskiej trafi już na nową drogę (po trzy pasy z każdej strony), odblokowując centrum miasta. Inwestycja jest warta około 0,9 mld zł

- Chciałbym dodać, że w przeforsowaniu tej inwestycji pomogła prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, która wskazała ją jako jedną z najważniejszych dla aglomeracji stołecznej. Pomógł bardzo także Wasz cukierkowy protest. Można protestować i blokować drogi, można - tak jak Wy - protestować i osładzać życie kierowcom. Ta akcja została ciepło przyjęta przez urzędników - podkreślał Jacek Kozłowski.

To nie było jednak słodkie spotkanie. W radzymińskiej sali pojawili się mieszkańcy tych miejscowości, przez które będzie przebiegać trasa. Usłyszeliśmy wiele gorzkich słów na ten temat. Jacek Kozłowski podkreślał jednak, że taki wybór trasy to najlepsze rozwiązanie. Głos zabrał też burmistrz Janusz Werczyński, który, dziękując wojewodzie za dobre wiadomości, zaznaczył, że na tę trasę czeka przynajmniej 30 tys. mieszkańców Marek. Dostał za to rzęsiste brawa od zwolenników inwestycji.

- Mamy nadzieję, że scenariusz nakreślony przez wojewodę sprawdzi się. Będzie to sukces wszystkich bez wyjątku mieszkańców naszego miasta - podkreślają Jacek Orych i Szczepan Ostasz, członkowie grupy Marki 2020 i inicjatorzy cukierkowej akcji.

Galeria

zdjecie

Tadeusz Markiewicz

Zaręczony z samorządem, w poprzednim wcieleniu redaktor, wydawca, nieustająco marecki bloger

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry