Odwiedziny w szkole na ulicu Kasztanowej - 22.10.2008

Radek Dec TPM

 3 listopada 2008    12:06

Działalność statutowa Towarzystwa Przyjaciół Marek  obejmuje  współpracę ze szkołami, oferując pomoc na płaszczyźnie patriotyczno-historycznej, sportowej, krajoznawczej itp.
Oczywiście szkoły posiadają wykwalifikowanych nauczycieli historyków, polonistów, jednak najczęściej są to wykładowcy "dojeżdżający" i z powodów oczywistych tematyka tzw. historii lokalnej jest im mniej znana.

Jeśli więc dostajemy sygnał spieszymy z pomocą, aby w miarę naszych możliwości, mówiąc nieskromnie - wyręczyć "profesjonalistów" w tym zakresie.
Ostatnio zgłosiła się do nas Pani mgr Grażyna Skonecka-Łukasik, nauczycielka historii w Zespole Szkół Specjalnych na ulicy Kasztanowej 21, z prośbą o przekazanie uczącej się tam młodzieży choćby zarysu historii Marek. Postanowiłem więc opisem słownym przybliżyć przebieg i atmosferę spotkania. 22.10.2008 r. zostałem wydelegowany wraz z reporterem, który (prosimy o wybaczenie) z bardzo ważnych przyczyn nie dotarł i udałem się na spotkanie obciążony drobnymi upominkami własnymi i od miasta Marki, jako że władze nas poparły - wyruszyłem.
Aleja Kasztanowa, gdzie mieści się szkoła wtopiona w bryłę powstałych budynków mieszkalnych, nie prezentuje się już swą niepowtarzalną odrębnością jak niegdyś. Nieznacznie straciła na majestacie piękna i można nią przejechać samochodem po wyasfaltowanym "klepisku" - co uczyniłem. Brama Czerwonego Dworu wita mnie na oścież otwartymi skrzydłami. Jadę pod budynek szkoły szerokimi chodnikami dla pieszych. Ach jej ! a gdzie się podziały wyściełane dywanową czerwienią przeurocze alejki ?, gdzie śnieżnobiałe kamienie poukładane w milczącym pięknie regularnej harmonii.
To było bardzo dawno, każdy odpowie i właściwie chyba ma rację.
Wchodzę do szkoły, cisza, trwają jeszcze lekcje, rozglądam się ciekawie.
Szkoła jak każda inna, więc cisza lekcyjna jak wszędzie. Nagle rozlegający się dzwonek wyzwolił spotęgowaną lawinę gwaru, pośpiechu i ścisku, oj ciężko będzie i nogi jak z waty trochę się trzęsą. Ileż ta młodzież ma energii ?. Czy  się uda historią Marek zainteresować ten "pszczeli rój"  choćby przez kwadrans ?.
Dzwonek na lekcje, gwar ucicha, sympatyczne buzie zaczynają się do mnie przyjaźnie uśmiechać jakby oczekiwały mojego przybycia. Zaczynam opowiadanie o historii naszego miasta. Więc królowa Bona co to zaginęła w naszym lesie,  o Pustelniku jak pewien możny pan hulaszczym trybem życia przepuścił spory majątek i w wielkim bólu i smutku nie mając innego wyjścia  postanowił odpokutować swe błędy jako pustelnik. Później osiedlili się  Markowie, co na podstawie zachowanych do dziś "papierów" od Króla zostali właścicielami młyna na ledwie sączącym dziś swe wody "Kanale Mareckim". Piętnaście minut minęło a młodzież słucha zaciekawiona w skupieniu i ciszy. To mnie miło zaskakuje, więc kontynuuję opowieścią o maleńkich Markach no i o braciach Briggs i ich wspólniku Posselcie. Te właśnie osoby osiągając swe biznesowe cele dokonały w Markach iście rewolucyjnego postępu cywilizacyjnego, przekształcając maleńką osadę w znaczący ośrodek przemysłowy. Mówię, mówię a tu zasłuchana cisza. Jakoś nie sprawdza się teoria, że młodzież słucha tylko przez pierwsze piętnaście minut. Bitwa Warszawska itd. itp. ile do dzwonka zapytuję ?. Tylko pięć minut, a więc trzeba kończyć, więcej opowiem przy najbliższym spotkaniu. Jeszcze tylko sympatyczne rozdanie drobnych upominków, trochę słodyczy i obopólny żal z nieubłaganego końca spotkania. Czas na podsumowanie, krótkie i zwięzłe.
Szkoła w Alei Kasztanowej ma sympatycznych uczniów i zawsze chętnie do nich wrócę, no i dziękuję pięknie za pamiątkowe dyplomy i miłą atmosferę.

Ryszard Sawicki -Towarzystwo Przyjaciół Marek.

 

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry