18 kwietnia 2012 16:54
"Ludzie nie, dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić" - jak mawiał Mark Twain. Cytat ten, bowiem bardzo dobrze wpisuje się w atmosferę BALU WIOSENNEGO, w którym wzięli udział członkowie Klubów Seniora z Marek, Kobyłki i Radzymina. Bal zorganizowano w ramach Porozumienia Domów i Ośrodków Kultury Powiatu Wołomińskiego. Pomysłodawczynią imprezy była Krystyna Klimecka - dyrektor Mareckiego Ośrodka Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego i jednocześnie Przewodnicząca Porozumienia. Pieczę nad organizacja sprawowała osobiście przy niezawodnej współpracy z Jolantą Sowińską jak również Państwem Knaf właścicielami sali bankietowej "FANTAZJA" w Łąkach Radzymińskich. Przygotowania do balu przeszły śmiałe oczekiwania organizatorów, bo wzięło w nim udział blisko 190 seniorów. I tym razem "młodzież III wieku" - jak sami siebie określają seniorzy - bawiła się wyśmienicie.
Spotkanie rozpoczęła Krystyna Klimecka, która w słowach powitania wyraziła serdeczną refleksję skierowaną w stronę samych seniorów, podkreślając ich aktywność, chęć do zabawy i bycia w swoim towarzystwie, co jest przykładem niegasnącej nadziei na zorganizowanie jeszcze niejednego podobnego spotkania. Również pani Dyrektor otrzymała serdeczne podziękowania od Janusza Rasińskiego przedstawiciela seniorów z Radzymina, który na pamiątkę wręczył jej "Śpiewnik pieśni", wydany przez Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów oddział Radzymin. Po powitaniu na przybyłych gości czekał poczęstunek i tak na stołach pojawił się smaczny domowy rosół, wiejski smalec, pieczywo, kawa i herbata. Oczywiście nie zabrakło na nich wiktuałów przygotowanych przez samych seniorów. Prym w dobrej zabawie wiedli mareccy seniorzy, to właśnie oni zachęcili wszystkich do jakże tradycyjnego w formie wspólnego śpiewania. Przy odpowiednio dobranym repertuarze, jaki na ten czas przygotował profesjonalista w tej dziedzinie Dariusz Myszkinis (firma Master), również zgrabnym pląsom tanecznym nie było końca. Seniorzy z gracją wykonywali walce, tanga i naprawdę świetnie tańczyli przy utworach współczesnych. W trakcie balu wystąpił także chór "Radzyminianka", z wiązanką autorskich pieśni opowiadających o ich małej ojczyźnie - Radzyminie - jak również prezentując publiczności wykonania standardów, znanych każdemu słuchaczowi. Występ uhonorowano gromkimi brawami a tradycyjne wspólne śpiewanie stało się od tej chwili niejednym przerywnikiem we wspólnej zabawie. Bal zakończył się zbyt szybko (pomimo 6 godzin) jak na możliwości przybyłych gości - to słowa seniorów, które najlepiej oddają atmosferę minionego spotkania. Pomysł "trafiony w dziesiątkę", profesjonalnie zorganizowany, przeprowadzony i podsumowany, wystrój wykwintnej, przestrzennej sali bankietowej, dobra obsługa - za co serdecznie dziękujemy właścicielom sali "FANTAZJA" - to elementy gwarantujące powodzenie przedsięwzięcia. Jeśli dodamy do tego świadomość jak bardzo tego typu spotkania mogą ubogacić życie ludzi wokół nas, będzie to dowód na potrzebę ich podejmowania.
Naszym spotkaniom towarzyszy jak zawsze dobra i serdeczna atmosfera. Po raz kolejny seniorzy udowodnili jak wielka tkwi w nich siła i w jaki pozytywny sposób potrafią sobie nawzajem przekazać energię, która pozwala patrzeć na świat weselej, z werwą, radością i uśmiechem.
Paulina Borzecka
Marecki Ośrodek Kultury
im. Tadeusza Lużyńskiego
[gallery orderby="title"]
