25 kwietnia 2012 15:21
Dnia 22 kwietnia 2012 roku w Galerii Mareckiego Ośrodka Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego odbyła się niezwykła uroczystość, którą można określić jako święto TANGA argentyńskiego. Zarówno autorska wystawa malarstwa i fotografii pt. Wspomnienie owiane tangiem artysty plastyka Anny Chełmickiej, jak i koncert pt. Świat tanga zespołu Sentido del Tango stworzyły niesamowity nastrój, który przeniósł tłumnie zgromadzoną publiczność w nostalgiczną i zmysłową krainę tanga.
Dyrektor MOK Marki Krystyna Klimecka serdecznie powitała artystów, ich przyjaciół oraz niezawodną marecką publiczność. Po wprowadzeniu słuchaczy w klimat wieczoru, interesująco przedstawiła muzyków, absolwentów Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie: Gabrielę Machowską-Kopietz (fortepian), Piotra Kopietz (bandoneon), i Mateusza Szemraja (gitara). Członkowie tria wydali niedawno (2011 r.) swoją debiutancką płytę pt. Retrato.
W koncert, pokazujący historię tanga jako gatunku muzycznego wplecione były ciekawostki, opowieści i anegdoty dotyczące historii tańca. Bandoneon - instrument charakterystyczny dla tanga to rodzaj harmonii z guziczkami, który powstał w połowie XIX wieku w Niemczech i razem z emigrantami dotarł do portu w Buenos Aires. W pierwszej części koncertu muzycy zagrali klasyczne kompozycje, takie jak: La Cumparsita Matosa Rodrigueza czy Por una cabeza Carlosa Gardela - tragicznie zmarłego w 1935 roku artysty, o którym pamięć jest wciąż żywa, a jego fani przekonują: Gardel codziennie śpiewa lepiej. Druga część występu była poświęcona tango nuevo i jego twórcy Astorowi Piazzoli - można było usłyszeć utwory takie jak Libertango czy Oblivion.
Po zakończonym owacjami i bisem koncercie komisarz wystawy Luiza Wojciechowska-Konopka przedstawiła artystę plastyka Annę Chełmicką - malarkę, projektantkę i dekoratorkę wnętrz, absolwentkę Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu i w Warszawie (dyplom w pracowni prof. J. Mroszczaka i prof. J. Tchórzewskiego). Pani Anna najchętniej pracuje w technice suchego pastelu, który upodobała sobie najbardziej ze względu na bezpośredni kontakt z tworzywem, unikalną technikę świetlistość barw oraz wyjątkowe możliwości jakie daje ona w szybkim wyrażaniu emocji (Maryna Dąbkowa). Dorobek malarki to 35 wystaw indywidualnych oraz udział w wielu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Luiza Wojciechowska-Konopka podkreśliła autorski charakter wystawy Anny Chełmickiej, zarówno w zakresie aranżacji, jak i przygotowania zaproszeń oraz katalogu, a następnie podziękowała paniom Hannie Klimeckiej, dyrektor Krystynie Klimeckiej oraz zespołowi MOK za pomoc w realizacji wystawy a także przyjaciołom artystki za kulinarny wkład w przygotowanie argentyńskich specjałów na wernisaż wg przepisów przywiezionych przez panią Annę. W słowie odautorskim Anna Chełmicka odniosła się do wspomnień ze swojej argentyńskiej podróży. Na wymarzoną kawę w Buenos Aires czekała 30 lat, ale marzenie w końcu się spełniło. Mówiła: zafascynowało mnie miasto Tanga, zyczliwych ludzi i życia dniem dzisiejszym i ich filozofia - wczoraj było, dzisiaj jest, a jutro... być może. Kolebką tanga były dwie dzielnice San Telmo i La Boca, a ich klimat oddają zdjęcia prezentowane przez artystkę w pierwszej sali. W drugiej sali możemy zobaczyć pastele inspirowane tangiem i egzotyką Argentyny. Następnie Anna Chełmicką wraz z dyrektor MOK Krystyną Klimecką poprowadziły losowanie. Autorka szczodrze ofiarowała dwie swoje prace do rozlosowania wśród uczestników wernisażu. Dyrektor MOK Krystyna Klimecka podziękowała artystce za przyjęcie zaproszenia i piękną wystawę, a pani Annie Kwiatkowskiej-Misiurskiej za tekst o wystawie: Smutek, który siebie tańczy.
Nadszedł miły czas spotkania towarzyskiego przy lampce wina i degustacji argentyńskich przysmaków, wśród których znalazł się m.in. chlebek z kiełbasą, ciasto cynamonowe i krówki - cukierki wprost uwielbiane w Argentynie. Można było porozmawiać z malarką i muzykami, jak również nabyć płytę zespołu Sentido del Tango pt. Retrato. Po tym czarownym wieczorze pozostały miłe wspomnienia i wpisy do pamiątkowej kroniki.
Komisarz wystawy
Luiza Wojciechowska - Konopka
