Los Polonii, a sprawa marecka.

Mikołaj Szczepanowski Marcovia

 24 lipca 2012    12:31

Losy naszego lokalnego klubu zależą od KS Polonia Warszawa. Sytuacja jest jednak skomplikowana i dynamiczna. Wczorajsze informacje przynoszą promyk nadziei, ale zacznijmy od początku...

W 2009 roku podpisana została umowa współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem "MTS Marcovia 2000" a KS Polonia Warszawa S.A. Na jej mocy "Czarne Koszule" za niewielki (można powiedzieć, że symboliczny) czynsz mogły korzystać z obiektów Marcovii do godzin popołudniowych. W pozostałym czasie miała trenować Marcovia.

Polonia Warszawa, w związku z niskim czynszem zobowiązała się dodatkowo do wykonania szeregu prac na obiekcie przy Wspólnej 12. Z najważniejszych należy wymienić budowę czterech boisk (o różnych wymiarach i przeznaczeniu) oraz trybunę przy głównym boisku. I co najważniejsze - wszystko miało być gotowe we wrześniu 2010 roku.


Co mieliśmy a co mamy



Do 16 lipca, czyli dnia sprzedaży KSP nowemu właścicielowi Warszawski klub nie wywiązał się z umowy.
Wszystkie dotychczasowe boiska Marcovii oraz trybuna główna zostały zburzone. Klub do momentu rozbiórki dysponował:

- porządnym boiskiem, używanym do rozgrywania meczy i treningów.
- oświetlonym boiskiem treningowym (z kiepską, pokrytą głównie piaskiem murawa)
- dwa małe boiska, jedno bardziej piaszczyste, drugie z trawą, używane głównie do treningów juniorów
- trybuna główna (ok. 500-600 miejsc)
- składana mała trybuna tzw. "czerwona"

W zamian przez prawie 3 lata warszawski klub wybudował (z większych prac, mających rzeczywiste znaczenie dla klubu):

- baraki, do użytku własnego (szatnie, magazyny dla KSP)
- jedno nieoświetlone boisko (w miejsce oświetlonego)
- jeden trawnik, nie do końca zakorzeniony ( w miejsce trybuny i boiska głównego), w przyszłości ma to być boisko

Dodatkowo wybudowane boisko obecnie jest zaniedbane, a nawet zrujnowane. Od końca sezonu warszawski klub nie dbał o nie, chociaż odbywały się na nim treningi. Murawa wymaga inwestycji (kilka tysięcy złotych)

W okresie "remontu", "modernizacji" czy jak kto woli "wyburzania" obiektów Marcovii wszystkie drużyny grały i odbywały większość treningów na innych boiskach(Orlik, SP nr 2, boiska w Ząbkach, Warszawie, Kobyłce).

Co dalej?

O burzy wokół sprzedaży KS Polonia słyszeli wszyscy. O zamieszeniu, jakie powstało też. Nawet fani piłki nożnej powoli się w tym gubią. Posiłkując się zestawieniem z serwisu "Weszło!" przedstawiam zestawienie wydarzeń z ubiegłego tygodnia:

Wtorek i środa: fuzja z GKS-em Katowice i gra przy Bukowej
Czwartek: KP Katowice niezależne od GieKSy, być może w Krakowie
Piątek: chaos - pomysł o wyprowadzce z klubem do Warszawy
Sobota: chaos - gra w Sosnowcu, być może w barwach Zagłębia
Niedziela: chaos - powrót do Warszawy i gra jako Polonia
Źródło: weszlo.com


W tym czasie w Markach z blisko trzyletniego letargu obudził się zarząd MTS Marcovii. W czwartek nie wpuszczono piłkarzy Polonii na trening . Z powodu nie wywiązywania się z umowy. Szkoda, że nastąpiło to w momencie jak klub był już w Katowicach.

Małe sprostowanie - na wiosnę zarząd MTS-u podpisał aneksy do umowy z KSP. Niestety nie pochwalił się ich treścią ani władzom miasta, ani mieszkańcom czy piłkarzom. Nie liczę tego jako aktywność zarządu, ponieważ bez zgody władz miasta, możliwe, że dokumenty są nie ważne. (W ostatnich dniach dokumenty po kilku miesiącach dotarły do Urzędu Miasta!!!)

Czy Marcovia mogła grać u siebie przez ostatnie lata?

Tego samego dnia okazało się, że jeśli się zadba o nasze jedyne boisko i przeniesie składaną trybunę to po spadku pierwszego zespołu wszystkie drużyny będą mogły grać mecze przy Wspólnej! Wcześniej "jedynkę" obejmował reżim czwartoligowy, a tam są dosyć wysoki wymagania dla obiektu przy, którym gra się mecze. Wstępna ocena pozwala sądzić, że weryfikacja boiska dla Ligi Okręgowej nie będzie problemem.

Zaraz, zaraz - to dlaczego drużyny rezerw oraz juniorów też grały na wyjeździe przez ponad dwa lata?

Żeby nie niszczyć boiska Polonii. Z tego samego powodu zdemontowano na nim oświetlenie i nie zainstalowano go ponownie. Skoro "Czarne Koszule" treningi prowadzą w dzień, to na co im światło?

Gdyby je zainstalowali to zamiast boiska używanego przez 1,5 godziny dziennie mieliby boisko używane 5 czy 6 godzin. A to odbiłoby się na jego jakości.

I tutaj dochodzimy do kolejnego pytania - dlaczego Polonia nie wybudowała pozostałych boisk? Bo ich nie potrzebowała. Na potrzeby pierwszej drużyny starczało im jedno nie oświetlone boisko w Markach. A, że KSP obchodziła nie Marcovia a KSP nie trzeba nikogo przekonywać.

Promyk nadziei



Być może nasz klub uratowali kibice z Katowic, obrzucając dom Ireneusza Króla (nowego właściciela KSP, czyli też i umowy z MTS-em) petardami. Ten przestał dążyć do fuzji KSP z GKS-em Katowice i postanowił iść własną drogą. W niedziele wieczorem ukazała się informacja o nieprzenoszeniu spółki KSP na Śląsk i wystartowaniu klubu pod dotychczasową nazwą.

Teraz pytanie czy nowy właściciel będzie chciał korzystać z ośrodka w Markach (po lekturze poniedziałkowego wywiadu dla Przeglądu Sportowego wygląda, że tak) ? Jeśli tak to czy będzie chciał dokończyć pracę na obiekcie Marcovii? A jeśli nie będzie chciał to jak się zachowa Zarząd MTS-u? Czy będzie bardziej stanowczy wobec nowego właściciela?

O tym jak dynamiczna jest sytuacja pokazuje dalsza część wywiadu dla PS. Król mówi, że nie wie gdzie w poniedziałek będą trenowali jego zawodnicy, ponieważ w ośrodku w Markach trwa remont. Prawdopodobnie był to wybieg, ponieważ nie wiedział jeszcze jak wyglądają obecnie stosunki z Zarządem Marcovii. Przed południem piłkarze Polonii trenowali już na ?swoim-naszym? boisku. Na swój sposób miał jednak racje - remont w Markach trwa, ale dopóki on jako nowy prezes nie wywiąże się ze zobowiązań spółki.

Te wszystkie pytania mogą i tak być przedwcześnie zadane. Ireneusz Król najpierw musi zapłacić za kupno klubu Józefowi Wojciechowskiemu. Z informacji prasowych wynika, że wprawdzie panowie prezesi porozumieli się już w kwestii odsprzedaży barw i herbu( nie uwzględniono ich w transakcji z 16 lipca). Nie ma jednak wciąż informacji co zapłaty za akcje Polonii.

Nie znamy reakcji kibiców Polonii na plany Ireneusza Króla. W szybkiej sondzie przeprowadzonej na portalu kibiców KSP większość kibiców opowiedziała się, za tym, aby wystartować od początku w czwartej lidze. Nauczeni doświadczeniem z JW, który witany był jako zbawca klubu mogą nie chcieć po raz kolejny być na łasce nie związanego wcześniej z klubem biznesmena. Na dziś (24 lipca 2012) planowane jest spotkanie kibiców z nowym właścicielem. To co z niego wyniknie będzie bardzo ważne dla Marcovii.


Galeria

fot. 1
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry