Quo Vadis ?Siódemo??

Krzysztof Bychowski

 23 października 2006    22:00

Liczby 718 i 805 kojarzy chyba każdy z mieszkaniec naszego miasta. To oczywiście oznaczenia dwóch linii autobusów krążących po Markach. Zostały nam one przyznane jeszcze w poprzednim ustroju, jako rekompensata, sposób rozliczenia za ?zwałke? dla Warszawy na terenie Marek. W ostatnich latach sytuacja naszych autobusów kilkukrotnie była tematem gorącej dyskusji w naszym społeczeństwie.
Zacznę może od rzeczy najmniej przyjemnej ? kilka lat temu ZTM uznał linie 718 wraz z linią 710 (biegnącą do Piaseczna) za dwie najniebezpieczniejsze. Do dziś jest w pierwszej piątce. To chyba nie wymaga komentarza.
W ciągu tych kilku lat, od kiedy Marki współfinansują kursy autobusów, wielokrotnie pojawiały się mniej lub bardziej uzasadnione plotki o likwidacji linii 718 czy 805. Jak chyba wszyscy widzimy skończyło się na szczęście na plotkach. Bo czy ktoś z nas wyobraża sobie dotarcie do szkoły czy pracy bez 718, za pomocą popularnych ?pekaesów?? Ja nie. I to z tak prozaicznego powodu jak koszty. Jeżdżę do stolicy pięć razy w tygodniu, czyli 20 razy miesięcznie, razy 3 zł (koszt dojazdu autobusem prywatnym do Warszawy) i jeszcze to wszystko razy dwa bo przecież musze wrócić. Daje to nam 120 zł miesięcznie. Za tyle pieniędzy jako uczeń mogę jeździć po Warszawie i Markach wszystkimi liniami przez 3 miesiące.
Jak przed każdymi wyborami, nasi rodzimi politycy, jak zresztą wszyscy, przejawiają wzmożoną aktywność. Tym razem ta aktywność dotyczy między innymi właśnie naszej swojskiej ?Siódemy?. Jedno z ugrupowań, nie chcąc w jakikolwiek sposób kogokolwiek popierać czy reklamować nazwę je ?A?, krytykuje obecną władze za aprobatę dla cen narzuconych przez ZTM. W roku 2006 miasto dofinansowywało marecką linie kwotą ok. 400 tys. złotych. Stawka za rok 2007 ma wynosić od 900 tys. zł. do 1,8 mln (w przypadku wprowadzenia w Markach strefy miejskiej). ?A? przywołuje też przykład sąsiednich Ząbek, gdzie Burmistrz Boksznajder odmówił płacenia ZTM. Zapomina tylko wspomnieć ,że tam sytuacja jest inna ? dominujący środek transportu to linia ?J? i inne prywatne autobusy, a pojazdy ZTM zatrzymują się na nielicznych przystankach. Swoja krytykę argumentują oszczędnościami w kasie miasta. A kieszenie mieszkańców? Budżet miasta jest po to by służył i ułatwiał życie mieszkańcom, a płacąc za te linie robi to. I jeśli tylko jest taka możliwość to powinno się w nim znaleźć i ten 1 800 tys. zł. na strefę miejską, bo nic tak nie ułatwia życia jak dodatkowe złotówki w portfelu.
Tydzień temu w ?Dzienniku? ukazała się informacja o możliwości ?pożyczenia? od Marek obydwu linii przez Radzymin. Burmistrz tego miasta podobno analizuje możliwości finansowe miasta względem tej idei. Jak dla mnie jest to abstrakcja i czysta przedwyborcza demagogia, ale myślę ,że warto rozważyć plusy i minusy takiej sytuacji.
Minusy to możliwość tłoku w 718 już na wysokości przystanku ?Wczasowa?, autobusy jeździłyby rzadziej (bo dłuższa trasa) i ewentualne konflikty z mieszkańcami Radzymina.
Wszelki zmiany kursach ZTM musi ustalać ze wszystkimi gminami i dzielnicami przez, które dany autobus przejeżdża, więc nie sądzę by Marki zgodziły się na zmniejszenie częstotliwości kursów ? czyli pierwsze dwa argumenty odpadają (bo przy większej liczbie autobusów i tłok by się rozładował).
Czas na plusy ? Radzymin musiałby dopłacić za wszystkie zmiany w kursach ? zwiększenie częstotliwości, wydłużenie linii etc. w praktyce dopłacałby mieszkańcom Marek do wprowadzonej w takim przypadku strefy miejskiej.
Nie chce rozstrzygać czy komfort jazdy we ?własnym? autobusie jest ważniejszy od zaoszczędzonych pieniędzy na bilecie miejskim, to sprawa indywidualna. I na szczęście nie muszę ? jest to prawdopodobnie element kampanii przedwyborczej.
Ciekaw jestem tylko ile razy jeszcze autobusy 718 i 805 będą nam przysparzały emocji.

szybki89

Ps. Bunt Burmistrza Ząbek przeciwko ZTM już się skończył, oczywiście na korzyść ZTM (bo, zgodzono się na podyktowaną cenę ) i mieszkańców (zachowali możliwość dojazdu do pracy czy szkoły) - jak widać sama myśl o tym ,że miejskich autobusów może zabraknąć potrafi dokuczyć.

Galeria

zdjecie

Krzysztof Bychowski

Rednacz portalu, jeden z jego pomysłodawców i twórców - odpowiedzialny za stronę techniczną i organizacyjną całego przedsięwzięcia.

Mieszkaniec Marek od 1995 roku, właściciel firmy zajmującej się tworzeniem stron internetowych - ACTIVENET www.avn.pl

@ RedNacz małpa marki kropka net kropka pl, 501 271 048

www.avn.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry