11 września 2013 22:03
Czwarta Mała Mila Marecka już za nami. Bieg ukończyło 235 osób - ponad 100 więcej niż w pierwszej edycji. Zapraszamy do relacji na stronie Urzędu Miasta Marki.
Jak już jesteśmy przy imprezie z 2010 roku. Proszę rzucić okiem na zdjęcia z tamtej edycji (z marki.pl):
START 2010
META 2010
I analogiczne fotki z ubiegłego tygodnia:
START 2013:
META 2013:
Ten fotograficzno-historyczny wstęp jest po to abyśmy mogli podziękować wszystkim, dzięki, którym impreza się tak bardzo rozwinęła:
Musimy rozpocząć od osób dla nas najważniejszych - sąsiadów z ul. Małej i okolic. Bez zaangażowania rodzin Gałeckich, Wojciechowskich, Nowak, Kołodziejczyk, Kluczek, Koc, Grabowskich, Walasek, Rucińskich oraz Zalewskich Mała Mila Marecka nigdy by się nie odbyła.
Panu Januszowi Werczyńskiemu, burmistrzowi Marek, wraz z pracownikami miejskiego urzędu. Pan Burmistrz nie tylko wspomaga nas organizacyjnie, ale też dzielnie reprezentuję nasze miasto na trasie biegu już od 2010 roku! W tym miejscu chcielibyśmy podziękować również Piotrowi Matusiakowi, naczelnikowi Wydziału Spraw Społecznych oraz Agnieszce Torsz z tego wydziału.
Panu Adamowi Kopczyńskiemu z Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej.
W tym roku patronat honorowy nad imprezą objął Pan Piotr Uściński, starosta Powiatu Wołomińskiego.
Od wielu lat współpracujemy z Panem Pawłem Specjalskim prezesem Wodociągu Mareckiego. Podczas Małej Mili Mareckiej na stoisku spółki mieszkańcy Marek mogą dowiedzieć się o postępach w budowie kanalizacji sanitarnej.
Ciężko jest wymienić wszystkie instytucję, dzięki, którym bieg się odbył, ale zanim uciekniemy się do zdjęcia z logotypami wszystkich naszych partnerów, podziękować należy Tomaszowi Zielińskiemu i Marcinowi Zalewskiemu z firmy LazBud oraz Adamowi Drewie i Piotrowi Szczepanowskimu, za budowę sceny (duuużo pracy), oraz zapewnienie szeroko rozumianej pomocy technicznej podczas biegu.
Pączki, pieczywo oraz smalec, który Państwo wielokrotnie chwaliliście dostarczył nam Pan Klemens Majkowski z mareckiej piekarni Klementynka.
Jak co roku jedną z nagród były albumy przygotowane przez mareckie wydawnictwo ParmaPress.
Komisariat Policji zapewnił bezpieczeństwo uczestnikom biegu.
Panie Wioletta Tomala oraz Ewa Stefankowska ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Markach tradycyjnie przeprowadziły rozgrzewkę przed startem.
Przy organizacji imprezy pomagało w różny sposób kilkadziesiąt osób. Ciężko wymienić wszystkich, którzy pomogli przy Małej Mili Mareckiej, ale wszystkim Państwu chcielibyśmy podziękować.
[caption id="attachment_55718" align="alignleft" width="600"] fot.P. Koc[/caption]
Dziękujemy Panu Henrykowi Szczurowskiemu, dyrektorowi Zakładu Usług Komunalnych oraz jego pracownikom za pomoc w transporcie sceny oraz uporządkowaniu "placu boju".
*
Trochę o biegu, ale nie tyle relacja, co "worek" dosyć luźnych przemyśleń.
Tuż po biegu doszło do nas mnóstwo miłych słów, odebraliśmy też sporo porad co zmienić w przyszłym roku. Za wszystkie wiadomości od Państwa dziękujemy i obiecujemy przemyśleć te sprawy - w szczególności "niechlubną tradycję startową".
Jest dużo rzeczy w życiu (na szczęście nie wszystkie:-), które zależą od pieniędzy. Myślę, że z kilku pomysłów, które pojawiły się tuż po biegu na zmniejszenie opóźnienia, coś wybierzemy i nawet jeśli miałoby to trochę kosztować, to w przyszłym roku poradzimy sobie z tym bez przerzucania kosztów na zawodników.
Relację mogą Państwo przeczytać na wspominanej już witrynie Urzędu Miasta, a myślę, że kolejna w ciągu najbliższych godzin pojawi się na stronie patrona medialnego dwutygodnika fakty.wwl
Finiszująca Ewa Chreścionko i kibice na ostatnich metrach:
Michał Bernardelli, zwycięzca biegu, już na mecie z partnerką.
Wybranka najszybszego zawodnika edycji 2013 wzbudziła spory niepokój wśród pań na starcie. I słusznie, bo była to Iwona Lewandowska - jedna z najlepszych polskich biegaczek, multimedalistka Mistrzostw Polski, niepokonana od 2011 w największym w kraju biegu ulicznym - Biegnij Warszawo. Zapraszamy również w przyszłym roku :-)
Z powtarzających się kwestii - sporo osób chwaliło pomysł uhonorowania najlepszych markowian. Chcemy, żeby odwiedzali nas świetni biegacze, tacy jak Parszczyński, Rusiniak, Kuśmierz, Łobodziński, Bernardelli czy Bereznowska lub Chreścionko, ale bieg jest w Markach, ma to wyraźnie zaznaczone w nazwie i chcielibyśmy, żeby wpływał też na zainteresowanie tą formą ruchu wśród naszych mieszkańców.
Dużo głosów dotyczyło też nagród dla najmłodszych (np. przedszkolaków). Generalnie, prywatnie nie jestem zwolennikiem rywalizacji w tym wieku, ale to nie ma tutaj znaczenia. Po prostu nie wiem jak taka rywalizacja miałaby wyglądać - większość z pociech (chociaż duża grupa dzielnie biegła całą milę;-) kończy bieg na plecach rodziców. Był pomysł, żeby wręczyć każdemu młodemu biegaczowi lizaka oprócz medalu, ale to urosło do pączka (z piekarni Klementynka, co warto zapamiętać;), który trafił w gust większej liczby zawodników. Na koniec dodam, że moje ulubione zdjęcie z tej edycji dowodzi, że najmłodsi cieszą się najbardziej samym biegiem:)
Dziewczynka z gipsem mogłaby uczyć waleczności niejednego dorosłego:)
Ciekawą sprawą byłoby honorowanie rodzin - bo na mecie wielokrotnie słyszałem, że najfajniejszy finisz był jak całe rodziny kończyły bieg trzymając się za ręce. Przy czym jest już klasyfikacja drużynowa i na ten moment nie mamy klarownej koncepcji jak rozwinąć temat rodzin.
Pojawiła się też kwestia oczekiwania na wyniki. Bieg jest krótki - w 15 minut jest właściwie po zawodach. Nie mamy tyle czasu jak na 5 czy 10 km, gdy bieg się kończy po godzinie czy dwóch, a mamy podobną robotę do wykonania. Nieoficjalne wyniki wydrukowane zostały chwilę po minięciu regulaminowych 20 minut. Po rozpatrzeniu kilku uwag, ponownie je wydrukowaliśmy, trochę trwało liczenie klasyfikacji drużynowej i tak czas nam minął. Czy da to radę jakoś usprawnić - na ten moment nie wiem, ale wygląda na to, że współpraca z firmą Ultimasport.pl będzie trwała, a stabilizacja w tym temacie pomoże nam na pewno.
Bieg, o czym nawet nie myśleliśmy, stał się też ciekawym elementem promocji miasta. Informację o nim przekazują sobie grupy biegaczy w całym regionie, tak samo krótkie relację, lub fotki z imprezy pokazują się na różnych portalach.
Na koniec - w imieniu sąsiadów, chciałbym podziękować zawodnikom - po raz kolejny dostarczyli nam Państwo atrakcji i sportowych emocji;) Do zobaczenia za rok.
Mikołaj Szczepanowski
P.S. Pani pokazuję, że było OK:)
P.S.2 Pod spodem galeria zdjęć Patrycji Koc
P.S.3 Foty od Kingi Augustyniak TUTAJ
P.S.4 Ciekawe, ile osób dało radę to wszystko przeczytać :)
[gallery]
Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku
Mikołaj Szczepanowski 11 września 2013 22:28
P.S. 5. Sporo osób pytało o zespół, który dla nas grał - najprościej chyba będzie podać link: http://zespol-muzyczny.pl/home-2
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa