Jesień nie dla Dębu. Hat-trick Bylaka!

Mikołaj Szczepanowski Marcovia

 13 października 2013    10:08

Mecz Marcovii z Dębem zapowiadał się bardzo emocjonująco. Obydwie drużyny dzieliło w tabeli zaledwie jedno miejsce. Drużyna z Marek zajmowała przed tym spotkaniem dziewiątą lokatę i wyprzedzała sobotniego rywala tylko o jedno oczko.

Jako pierwsi zaatakowali podopieczni Adama Warszawskiego, ale strzał Michała Gromulskiego nie znalazł drogi do bramki. W 12 minucie na strzał zdecydował się Rafał Jeż, ale i ta próba okazała się nieskuteczna. Minutę później było już jednak 1:0 dla Marcovii po bramce niezawodnego Tomasza Bylaka. Radość gospodarzy nie trwała niestety zbyt długo. Dosłownie 60 sekund później było już 1:1. Po nieudanej pułapce ofsajdowej w sytuacji sam na sam z Bestrym znalazł się Kamil Koral. Pomocnik gości został sfaulowany przez naszego golkipera i sędzia zmuszony był podyktować rzut karny, który na bramkę zamienił Dariusz Kielak.
W 21 minucie mogła paść druga bramka dla Marcovii, ale Rafał Piwko zbyt mocno podawał w kierunku dobrze ustawionego Rafała Jeża. Obydwie drużyny próbowały zmusić rywala do błędu, ale kolejne akcje z obydwu stron kończyły się niepowodzeniem. W 31 minucie Damian Mogielnicki znakomicie wypuścił w uliczkę Tomasza Bylaka, który ograł jeszcze bramkarza i skierował piłkę do siatki. Gdy wydawało się, że nasi zawodnicy mają wszystko pod kontrolą do głosu doszli goście z Wieliszewa, którzy w 39 i 40 minucie zdobyli dwie bramki i obrócili losy spotkania o 180 stopni. Bramki zdobyte przez Marcina Piórkowskiego oraz Kamila Korala podziałały mobilizująco na nasz zespół. Na kilka sekund przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę znakomite dośrodkowanie Mateusza Wilczyńskiego wykorzystał Rafał Piwko. Po 45-ciu minutach było zatem 3:3.
Na drugą połowę Marcovia wyszła z jedną zmianą w składzie - za Damiana Mogielnickiego wszedł bowiem Hubert Bugaj.

Kolejne 45 minut rozpoczęło się od groźnego ataku Marcovii, ale strzał Bylaka minął lewy słupek bramki strzeżonej przez Mariusza Sokoła. Po chwili dwie sytuacje mieli goście, którzy dwa razy niecelnie główkowali. W 61 minucie kapitalne zagranie Marka Milewskiego wykorzystał ponownie Tomasz Bylak, który skompletował tym samym hat-tricka. Na nasze nieszczęście kilka minut później asystujący przy tej bramce Milewski musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Spotkanie w dalszym ciągu było bardzo zacięte. Nie brakowało spięć oraz walki o każdy centymetr boiska. W 73 minucie o uspokojenie nerwów zadbał Hubert Bugaj, który wykorzystał podanie z prawej strony i pewnym strzałem przypieczętował zwycięstwo Marcovii.
Po serii pięciu meczów bez zwycięstwa wreszcie nasi zawodnicy zdobyli komplet punktów. Było to bardzo ważne zwycięstwo, po którym odskoczyliśmy rywalowi na cztery punkty. Goście z Wieliszewa grali ambitnie, ale nasz zespół wygrał w pełni zasłużenie. Miejmy nadzieję, że kolejne mecze również przyniosą kibicom sporo radości.

Bramki dla Marcovii:


Tomasz Bylak x3
Rafał Piwko
Hubert Bugaj

Bramki dla Dębu:

Dariusz Kielak
Marcin Piórkowski
Kamil Koral

Skład Marcovii:
Bestry - Górski, Pacuszka, Król, Buczek - Wilczyński, Gromulski (Milewski) (Rodek), Jeż, Mogielnicki (Bugaj) - Piwko (Świętochowski), Bylak

Trener: Adam Warszawski

Skład Dębu:
Sokół - Zawadzki, Kalinowski (Zieliński), Salwin, Pierścieniak - Kielak, Piórkowski, Wasilewski (Duszak), Koral - Piekut, Koźliński

Trener: Piotr Topczewski

P.S Istotną ciekawostką jest, że pojawiła się próba dopingu przez miejscowych kibiców. Kilkuosobowa grupa starała się co jakiś czas wspomagać naszych zawodników. Miejmy nadzieję, że z czasem liczba chętnych osób do wspierania Marcovii wzrośnie.

Relacja:

Boczoń Marcin
Grochowski Mateusz

Strona Marcovii Marki na Facebook'u

[gallery]

Galeria

zdjecie: 57434
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry