Rocznik 2001 wygrywa z Rządzą 3:0 a 2004 gromi Zwar 7:0

Mikołaj Szczepanowski Marcovia

 4 listopada 2013    23:01

W miniony weekend swoje kolejne mecze rozegrały młodzieżowe roczniki naszego klubu.

Marcovia 2001 pewnie pokonała na własnym boisku Rządzę Załubice 3:0. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Piotr Falbiński, Oskar Dąbrowski oraz Bartek Jakóbczyk. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Arkadiusza Kostrzębskiego umocnili się na pozycji lidera.


Skład Marcovii 2001:


Janicki Piotr, Skibski Bartek, Szparadowski Marek, Gut Dominik, Jakóbczyk Bartek, Falbiński Piotr, Korc Ryszard, Kozłowski Dawid, Zieliński Patryk, Mieszkowski Mateusz, Smoczyński Kacper, Sułkowski Dominik, Paciorek Norbert, Dąbrowski Oskar, Kosiorek Piotr, Strupiechowski Jan

Trener: Kostrzębski Arkadiusz

Informacje pochodzą ze strony rocznika 2001

*

Tradycyjnie dwa mecze rozegrali chłopcy z rocznika 2004.

W pierwszym spotkaniu przyszło im zmierzyć się z rówieśnikami ze Zwaru Międzylesie.
Od samego początku nasi zawodnicy sprawiali zdecydowanie lepsze wrażenie. Wyrównana walka toczyła się tylko momentami głównie w środku pola. Groźniejsze akcje można było jednak oglądać pod bramką Zwaru. Po jednej z nich na listę strzelców wpisał się Kuba Lis. Kapitan Marcovii kolejny raz potwierdził, że rywale nie będą w stanie go zatrzymać. Niestety mimo kilku dogodnych okazji nie udało się podwyższyć wyniku do końca pierwszej kwarty.

Drugie 15 minut rozpoczęło się podobnie od ataków gospodarzy. Goście starali się kontratakować, ale ich akcje jeszcze w zarodku przerywał Michał Boczoń. Nieliczne strzały padały natomiast łupem jak zwykle pewnie broniącego Jasia Zadrąga. Golkiper Zwaru nie miał tyle szczęścia i kolejny raz został zmuszony do kapitulacji po strzale Kuby Lisa.

Trzecia kwarta przyniosła kolejna bramkę dla podopiecznych Łukasza Zalewskiego i Damiana Pacuszki. Tym razem do siatki gości trafił Michał Boczoń. Obrońca Marcovii wykorzystał dośrodkowanie Eryka Kopańskiego i strzałem głową nie dał najmniejszych szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Po 45 minutach było zatem 3:0 i był to najniższy wymiar kary.

Czwarta kwarta była jednak zwieńczeniem bardzo dobrej gry zawodników Marcovii. Przeciwnicy właściwie nie istnieli w tym fragmencie gry. Bramkarz Zwaru uwijał się jak w ukropie co chwilę ratując swój zespół. Nie był jednak w stanie zatrzymać przede wszystkim Franka Grochowskiego, który pokonał go aż trzykrotnie kompletując tym samym klasyczny hat-trick. Bramkę w tej części meczu zdobył także Maciek Chęciński i było 7:0.

Takim też wynikiem zakończyło się to spotkanie.

Wygrana w pełni zasłużona z całą pewnością zmobilizuje chłopców do jeszcze cięższej pracy, która dzięki duetowi Zalewski - Pacuszka przynosi oczekiwane efekty.

Po meczu trenerzy wyróżnili cały zespół za mądrą i praktycznie bezbłędną grę od pierwszej do ostatniej minuty. Pewnym punktem zespołu był tradycyjnie Jaś Zadrąg, który w dobrym stylu zachował czyste konto. Duża w tym również zasługa Michała Boczonia, który swój dobry mecz uwieńczył efektowną bramką. Stoper Marcovii za swój występ został również wyróżniony przez trenerów, którzy w podobnym tonie wypowiadali się także o Franku Grochowskim i Maćku Chęcińskim. Dużo braw oraz pozytywnych opinii zebrał również tradycyjnie Kuba Lis.

Bramki:
Grochowski x3, Lis x2, Boczoń M., Chęciński

Skład:
Zadrąg, Boczoń M., Boczoń R., Kopański, Gleń, Grochowski, Lis, Chęciński, Ściechowicz, Chaciński

Niestety druga drużyna nie dała rady twardo grającemu Mazurowi Radzymin. Mimo, że początek spotkania wyglądał imponująco to mecz zakończył się porażką 1:14. Na pierwszy rzut oka wynik wskazywałby na deklasację. Jednak nic bardziej mylnego. Zawodnicy z Radzymina zwycięstwo zawdzięczają przewadze fizycznej oraz niezwykle prostym środkom. Ich gra polegała na zagrywaniu długiej piłki w kierunku rosłych napastników. Nasi zawodnicy nieco przestraszyli się silniejszych przeciwników i nie byli w stanie nawiązać z nimi wyrównanej walki. Starali się za to grać piłką i wymieniać szybkie podania dzięki czemu stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. Niestety piłka po strzałach Oskara Sułkowskiego i Alana Wojdy nie znalazła drogi do bramki. Honorową bramkę dla Marcovii zdobył za to Eryk Rymuza.

Po meczu trenerzy po raz kolejny wyróżnili braci Kryszkiewiczów, którzy wkładają w każdy mecz 100% zaangażowania. Na słowa pochwały zasłużył także bramkarz Filip Adamczyk z rocznika 2005.

Bramka:
Rymuza

Skład:
Adamczyk, Wróblewski, Kryszkiewicz G., Kryszkiewicz J., Resterny, Fornal, Sułkowski , Rymuza, Wojda, Gąsior, Kwiecień

Trenerzy: Zalewski Łukasz oraz Pacuszka Damian

Rocznik 2003 swój mecz rozegra 5 listopada. Natomiast nie odbył się mecz podopiecznych Konrada Podeszwika z rocznika 2002.

Boczoń Marcin

Zapraszamy na profil fb kibiców Marcovii Marki

Zdjęcia z meczu ze Zwarem:
[gallery]

Galeria

zdjecie: 58600
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry