6 czerwca 2014 22:56
Po ponad 20-letniej przerwie spowodowanej zawieszeniem w 1991 roku działalności Ochotniczej Straży Pożarnej, znów w Markach odbyła się impreza w remizie, ponownie po latach zawyła strażacka syrena, a mieszkańcy miasta po raz pierwszy mogli zwiedzić strażnicę reaktywowanej OSP.
Kilka minut po godzinie 14 rozległ się dźwięk syreny alarmowej, który normalnie wzywa naszych strażaków do działania. Tym razem obwieścił początek imprezy. Oficjalne przywitanie zaproszonych gości i licznie zgromadzonych mieszkańców rozpoczęło świętowanie pierwszego Dnia Otwartego w Remizie reaktywowanej Ochotniczej Straży Pożarnej w Markach.
Na wstępie, zebrani goście mogli usłyszeć skróconą historię ochrony przeciwpożarowej w regionie, a jest to tym bardziej znaczące, że dokładnie tym roku mija 130 lat od chwili, kiedy w Markach pojawił się zorganizowany oddział straży pożarnej, który powstał w fabryce braci Briggs.
Straż przechodziła różne koleje losu. Kiedy Polska odzyskała niepodległość, mareccy strażacy stanęli natychmiast w szeregu. Zorganizowali się i zarejestrowali w 1921 roku Ochotniczą Straż Ogniową. W kolejnej wojnie okupant niemiecki rozwiązał wszystkie ochotnicze straże. Zarząd nad jednostkami przejęła policja. Mimo to strażacy zapisali piękną kartę w działalności konspiracyjnej. Strażacy z Pustelnika stanowili trzon oddziału Dywersji Bojowej Armii Krajowej. Uczestniczyli aktywnie w Powstaniu Warszawskim i Akcji "Burza". Po wojnie, dopiero w 1956 roku, władze zezwoliły na wznowienie działalności ochotniczych straży pożarnych. Mareccy Strażacy natychmiast skorzystali z tej możliwości i zorganizowali Ochotniczą Straż Pożarną, która istniała do 1991 roku, kiedy to ówczesne władze miasta zdecydowały o likwidacji straży. W styczniu 2013 roku grupa zapaleńców reaktywowała Ochotniczą Straż Pożarną w Markach. W tej chwili jednostka liczy ponad sześćdziesięciu druhów ochotników.
Kolejnym punktem programu było podziękowanie Druhom, którzy zasłużyli się najbardziej w czasie remontu i adaptacji budynku na nową strażnicę. To głównie dzięki ich zapałowi i litrom wylanego potu mogliśmy zaprezentować nasz drugi dom. Druhowie otrzymali podziękowania oraz drobne upominki.
Po podziękowaniach i wspólnym odśpiewaniu "Sto lat", wszyscy zebrani przeszli przed front budynku, a bramy strażnicy zostały otwarte by można wejść i swobodnie zwiedzać remizę.
Wielu Druhów było pod wrażeniem tak dużej ilości ludzi, którzy chcieli wejść i zobaczyć, co jest w środku. Dorośli byli szczególnie zainteresowani pomieszczeniem Alarmowego Stanowiska Kierowania oraz automatycznym systemem przywołania strażaków. Zebrani z uwagą wsłuchiwali się w słowa druha, który objaśnił działanie stacji selektywnego przywołania i zasady obowiązujące w przypadku dysponowania sił i środków naszej OSP przez Powiatowe Stanowisko Kierowania KP PSP w Wołominie.
Młodsi natomiast oblegli nasze wozy bojowe, gdzie wsiadanie, przesiadanie, uruchamianie sygnałów dźwiękowych i świetlnych stanowiły pierwsze atrakcje, dzięki którym mogliśmy zobaczyć wiele uśmiechniętych buzi.
Zwiedzaniu remizy towarzyszył piknik zorganizowany z okazji Dnia Dziecka przez strażaków i wolontariuszy dla najmłodszych mieszkańców Marek. Wokół rozbrzmiewała wesoła muzyka, na scenie organizowane były konkursy z wiedzy przeciwpożarowej, a dodatkowo dzieci i młodzież mogli szaleć w dmuchanym zamku, spróbować swoich sił w strażackich konkurencjach sportowych, sprawdzić swoją odwagę w zadymionym namiocie oraz celność oka na strzelnicy. Gościliśmy fundację "Bezdomniaki", która opiekuje się porzuconymi na terenie naszej gminy zwierzakami oraz trenerów z Pozytywnego Szkolenia Psów, którzy poprowadzili pokaz tresury. Były oczywiście obowiązkowe przy takich okazjach stoiska malowania buzi, kolorowanek, ręcznego robienia bransoletek oraz słodkości - wata cukrowa, gofry, popcorn i lody.
Uwagę dorosłych mieszkańców przyciągało stoisko z grillem i pieczony baran. Na łasuchów czekały pyszne ciasta. Niestandardową atrakcją były eksponaty historyczne oraz pokaz "mody strażackiej", czyli ubrań specjalnych wykorzystywanych w trakcie różnego rodzaju działań bojowych.
Całość imprezy uświetnili swoją obecnością strażacy z sąsiednich jednostek, który udostępnili również swoje wozy zwiedzającym. Druhowie z OSP Nadma, OSP Kobyłka i OSP Zagościniec z chęcią opowiadali o swoim sprzęcie, a zainteresowani mogli zobaczyć jak zróżnicowana jest praca strażaka.
Kolejnym elementem dnia, który wzbudził ogromne zainteresowanie, był pokaz ratownictwa drogowego. Zastęp OSP Marki ruszył do udzielania pomocy zakleszczonemu i nieprzytomnemu kierowcy samochodu, który uległ wypadkowi. Rozpoznanie sytuacji pokazało, że konieczne jest wykonanie dojścia do poszkodowanego przy użyciu ciężkiego sprzętu hydraulicznego. Po wycięciu drzwi, usunięciu dachu oraz uniesieniu kolumny kierownicy, za pomocą noszy typu deska wydostano poszkodowanego, którego po przebadaniu i zabezpieczeniu przekazano pod opiekę zespołowi ratunkowemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Całość działań na bieżąco komentował druh Naczelnik - Dowódca Jednostki Operacyjno-Technicznej OSP w Markach.
Warto nadmienić, że w pokazie, wśród druhów OSP, udział brali funkcjonariusze Jednostek Ratowniczo - Gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie i Jednostki nr 6 w Warszawie oraz funkcjonariusz Wojskowej Straży Pożarnej, czyli ludzie, którzy mają już spore doświadczenie operacyjne i brali udział w niejednej akcji, a oprócz tego są czynnymi strażakami naszej jednostki.
Zebrani mogli zobaczyć jak wyglądają w rzeczywistości działania ratowników i ile czasu zajmuje wydobycie poszkodowanego kierowcy z wraku samochodu. Czy trwało to długo? Zgodnie z obowiązującymi standardami, osoba poszkodowana powinna zostać wydobyta z wraku w czasie do 20 minut od rozpoczęcia działań. Naszym Druhom udało się zrealizować akcję w 100%.
Jednak nie zawsze jest tak pięknie i wiele czynników może złożyć się na to, że trwa to o wiele dłużej. Po obejrzeniu takiego pokazu warto poddać się krótkiej refleksji i być czujnym, by nikt z nas nie musiał znaleźć się w takiej sytuacji jako poszkodowany.
Zwieńczeniem dnia była potańcówka na deskach. Jak za dawnych lat, Markowianie w różnym wieku, mogli się wyszaleć przy dźwiękach muzyki.
Sobotni Dzień Otwarty przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Odwiedziło nas bardzo wielu gości, spotkaliśmy się z wieloma słowami otuchy i podziwu. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że to, co robimy ma sens.
Dziękujemy wszystkim zaproszonym gościom, wolontariuszom i współorganizatorom. Dziękujemy DJ Siupie za oprawę muzyczną imprezy i nagłośnienie. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu sobotniego dnia.
Dziękujemy Wam, że byliście w tym dniu z nami!
Strażacy OSP Marki
Wkrótce kolejna fotorelacja
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa