Niespodzianka druga w Pucharze Fanów!

Marcin Boczoń

 30 czerwca 2014    21:25

Reprezentująca nasze miasto "Niespodzianka Marki" wystąpiła wczoraj w Pucharze Fanów Legii Warszawa. Był to debiut naszej drużyny w tych prestiżowych i cieszących się dużą popularnością rozgrywkach. Los sprawił, że Niespodzianka znalazła się w grupie "C". Jej rywalami były następujące drużyny:  PWW/CEDC Dream Team II, FC Kaczory, Narew Piątnica i Cosa Nostra.



Dwa pierwsze mecze z Narwią Piątnica i FC Kaczorami zakończyły się gładkimi zwycięstwami naszej drużyny. Bardzo dużo zaskakujących emocji dostarczyło kolejne spotkanie, w którym przeciwnikiem był zespół PWW/CEDC. Niespodzianka dwukrotnie musiała gonić wynik, ale na kilka minut przed końcowym gwizdkiem to ona prowadziła 4:3. Gdy wydawało się, że kolejne 3 punkty powędrują na jej konto do akcji wkroczył sędzia, który za faul przed polem karnym podyktował rzut karny dla przeciwnika. Mimo licznych protestów arbiter nie zmienił swojej decyzji i Łukasz Bestry został pokonany po raz czwarty. Przed ostatnim meczem z faworyzowaną Cosa Nostrą Niespodziance do awansu wystarczał remis. W przypadku porażki o tym kto zagra w ćwierćfinale decydowałby bilans bramkowy. Nasza drużyna nie miała jednak zamiaru kalkulować i ambitnie chciała powalczyć o pierwsze miejsce w grupie. Po pełnym walki meczu udało się wygrać 2:1 dzięki czemu w ćwierćfinale czekał na Niespodziankę teoretycznie słabszy zespół z grupy "D".



Tym zespołem okazał się In Plus, z którym Niespodzianka od lat toczy zażarte pojedynki w Mareckiej Lidze Futsalu a wkrótce będzie rywalizować także w Nocnej Lidze Halowej. Po 10 minutach drużyna z Marek prowadziła aż 3:0 czego chyba nikt się nie spodziewał. Szybko strzelone bramki sprawiły jednak, że Niespodzianka zaczęła częściej "bawić" się z przeciwnikiem czego skutkiem było doprowadzenie do wyrównania przez "księgowych". Ostateczne słowo należało jednak do Huberta Sochackiego, który na minutę przed końcem meczu zapewnił naszej drużynie grę w półfinale.



O awans do finału Niespodzianka musiała walczyć z ALPANEM. Od samego początku widać było, że przeciwnicy nastawili się tylko na grę z kontry. Zmuszona do ataku pozycyjnego Niespodzianka zupełnie nie mogła sobie poradzić ze sforsowaniem obrony rywala. Mimo tego nasz zespół powinien po kilku minutach prowadzić co najmniej dwoma bramkami, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali Rafałowie: Jeż i Barzyc. Niestety bardzo szybko się to zemściło i ALPAN ku ogromnemu zaskoczeniu wyszedł na prowadzenie. Chwilę później do wyrównania doprowadził jednak Rafał Barzyc. Nie minęło kilka minut a Niespodzianka prowadziła już 2:1 po kolejnej bramce niezawodnego Barzyca. Przeciwnicy nadal nie zmieniali swojej taktyki dzięki czemu po jednej z kontr zdołali wyrównać. W drugiej połowie rywale już jednak nie istnieli ponieważ rozpoczął się "Barzyc show". Napastnik mareckiej drużyny robił z rywalami co chciał aplikując im kilka bramek, które dały upragniony awans do wielkiego finału.



A w finale na Niespodziankę czekała Cosa Nostra czyli drużyna, która została przez nią ograna w rozgrywkach grupowych 2:1. Teraz rywale byli wyjątkowo zmotywowani ponieważ od razu dało się wyczuć, że chcą z nawiązką się zrewanżować. I faktycznie już od pierwszych minut zawodnicy Cosa Nostry ruszyli do zdecydowanych ataków. Ich wejścia w zawodników Niespodzianki były bardzo zdecydowane a momentami na pograniczu faulu. Najczęściej nieprzepisowo zatrzymywanym zawodnikiem był oczywiście Rafał Barzyc, który co chwilę musiał podnosić się z murawy. Agresywna gra Cosa Nostry przyniosła temu zespołowi bramkę w 5 minucie meczu. Błyskawicznie odpowiedział jednak Hubert Sochacki, który atomowym uderzeniem nie dał bramkarzowi najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Remis, który utrzymał się do końca pierwszej części meczu zwiastował olbrzymie emocje w jego drugiej odsłonie. Niestety chwilę po wznowieniu gry sędzia dopatrzył się tuż przed polem karnym przewinienia jednego z defensorów Niespodzianki i podyktował rzut wolny dla Cosa Nostry, który na bramkę zamienił jeden z jej zawodników. Marecki zespół szybko chciał doprowadzić do wyrównania, ale w tym momencie widać już było, że serce bardzo chce, ale nogi powoli odmawiają posłuszeństwa. Rafał Barzyc zmęczony po półfinale nie był w stanie przeprowadzić bramkowej akcji a na domiar złego Piotrka Jarosa zaczęły łapać skurcze. Cosa Nostra dysponowała natomiast aż pięcioma rezerwowymi co dawało im fizyczną przewagę. Niespodziance na ławce w tym momencie zostało zaledwie dwóch zawodników. W końcówce padła jeszcze jedna bramka dla rywali, którzy tym samym przypieczętowali swój triumf w Pucharze Fanów.

Finał: Cosa Nostra - Niespodzianka 3:1



Niespodziankę Marki reprezentowali:


  • Łukasz Bestry

  • Rafał Jeż

  • Hubert Sochacki

  • Michał Trzaskoma

  • Damian Pacuszka

  • Łukasz Zalewski

  • Piotr Jaros

  • Grzegorz Polak

  • Rafał Barzyc

  • Mateusz Grochowski

  • Marcin Boczoń


* Zdjęcia dzięki uprzejmości Justyny Pielasy :)

 

Galeria

zdjecie: 66034
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15
fot. 16
fot. 17
fot. 18
fot. 19
fot. 20
fot. 21
fot. 23
fot. 24
fot. 25
fot. 26
fot. 27
fot. 28

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry