Półkolonie "Lato w Mieście 2014" - relacja

MOK Marki MOK

 20 lipca 2014    19:54

W dniach 30 czerwca-11 lipca 2014 w Mareckim Ośrodku Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego odbyły półkolonie "Lato w mieście", które tradycyjnie już cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ze strony dzieci i ich rodziców. Inicjatywa ta została częściowo sfinansowana ze środków pozostających w dyspozycji Burmistrza Miasta Marki Janusza Werczyńskiego oraz środków Pełnomocnika ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych Miasta Marki - Ewy Motyczyńskiej.

Autorką ciekawego i rozwijającego programu tej letniej przygody była Dyrektor MOK Krystyna Klimecka, która zadbała również o całą stronę organizacyjną przedsięwzięcia m.in.: odpowiednie wyżywienie uczestników, dobór wykwalifikowanej kadry i miłą atmosferę w naszym ośrodku. Zaplanowany został szereg atrakcji, zarówno sportowych (basen, kręgle, zawody sportowe), jak i kulturalnych (teatr, plastyka, muzyka), liczne wycieczki autokarowe (m.in. do Sochaczewa, Ryni i warszawskiego ZOO), a także zajęcia ogólnorozwojowe (m.in. cyrk, warsztaty naukowe), aby każdy z uczestników mógł znaleźć w tym bogatym programie coś dla siebie.

Nad dwoma dwudziestoosobowymi grupami kolonistów czuwały cztery wychowawczynie, będące też animatorkami zajęć kulturalnych. Grupa niebieska - młodsza (I i II klasa SP) prowadzona była przez Antoninę Michalską i Annę Sadownik, a grupa fioletowa - starsza (III i IV klasa SP), przez Luizę Wojciechowską-Konopkę i Monikę Załęską. Nasi podopieczni to wspaniali młodzi ludzie, pełni talentów i pasji, ale także chęci do nieskrępowanej zabawy. Byli weseli, kreatywni, pomocni i? głośni. Aby zajęcia przebiegały w miłej atmosferze i zgodnie z planem, każda z wychowawczyń stosowała swój sekret. I tak Antonina Michalska działała łagodnością, Anna Sadownik - ciepłą stanowczością, Monika Załęska - żywiołowością, a Luiza Wojciechowska-Konopka - perswazją.

Dzięki zaangażowaniu wszystkich dzieci i wychowawców, finał półkolonii uświetniło przedstawienie o charakterze profilaktycznym pt. "Drużyna zdrowia", którego scenariusz napisała Luiza Wojciechowska-Konopka, a opracowanie muzyczne stworzyła Monika Załęska. W czasie wolnym odbywały się próby, a na zajęciach plastycznych uczestnicy wykonali rekwizyty. Teatr ten miał być przede wszystkim zabawą, aczkolwiek mamy nadzieję, że idee dotyczące zdrowego stylu życia zakiełkowały w głowach kolonistów. Tym bardziej, że przedstawiliśmy je zgodnie z programem przedłożonym Pełnomocnikowi ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych.

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 , był dniem przeznaczonym na integrację - zapoznanie dzieci z programem półkolonii oraz z wychowawcami, koleżankami i kolegami. Mieliśmy przyjemność korzystać też (podczas całych półkolonii) z placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 2 w Markach; sportowe zabawy bardzo scaliły grupę i spowodowały obudzenie się ducha fair play wśród dzieci. Ten spokojny dzień urozmaiciły warsztaty plastyczne, gdzie koloniści poznali technikę tempery jajowej (żółtko zmieszane ze sproszkowanymi pigmentami) oraz warsztaty cyrkowe - podstawy żonglerki, chodzenie na szczudłach. Te ostatnie pojawiły się w naszym programie jeszcze dwukrotnie, za każdym razem wywołując uśmiech na twarzach dzieci.

We wtorki i czwartki uczestnicy naszych półkolonii korzystali z basenu - pięknego, nowootwartego obiektu w Ząbkach. Możliwość takiej ochłody to wielka frajda dla dzieciaków, które pluskały się i chlapały w basenie rekreacyjnym. W czwartki oprócz basenu korzystaliśmy z kręgielni, a raz również z sali do squosha. Dla wielu była to pierwsza styczność z grą w kręgle, ale dzięki pomocy bardziej doświadczonych kolegów, szybko nabierali wprawy. Aby jeszcze bardziej urozmaicić program, w czwartki odbywały się też warsztaty naukowe, gdzie można było: poznać różne rodzaje skał, stworzyć własną skałę, zbudować łazik napędzany balonem i obejrzeć kosmiczny film w przenośnym planetarium.

W środę, 2 lipca 2014 roku odbyła się całodzienna wycieczka do Sochaczewa - w programie było zwiedzanie Muzeum Kolejki Wąskotorowej, wyjazd kolejką wąskotorową do Wilcz Tułowskich, spacer po Puszczy Kampinoskiej oraz ognisko w Osadzie Puszczańskiej. Ponad czterdzieści lat temu przez Marki również kursowała ciuchcia (na pamiątkę mamy lokomotywę przed Urzędem Miasta) i taka wycieczka przybliżyła dzieciom klimat dawnego Mazowsza, pozwoliła posmakować wolniejszego stylu życia - pociąg jechał z zawrotną prędkością 12 km/h.

Czym byłyby wakacje bez plażowania? Uczestnicy półkolonii mieli możliwość zażyć kąpieli słonecznych w Ryni, w ośrodku Promenada, urokliwie położonym wśród lasów nad brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego. Śmiechom, radości i zabawom nie było końca. Niektórzy biegali i skakali, inni preferowali spokojny relaks w promieniach słońca. Powstały też przepiękne zamki z piasku, ozdobione muszelkami, kamykami, trawkami i piórkami. A dla ochłody - oczywiście lody.

7 lipca 2014 w Parku Miejskim nasi koloniści mieli możliwość rywalizacji w zawodach rozgrywanych pod okiem fachowego instruktora sportowego. Podzieleni na trzy drużyny zmagali się w skomplikowanych konkurencjach takich jak: skakanie na piłce, biegi z przeszkodami, przeciąganie liny, rzuty do celu i wielu, wielu innych. Mimo panującego upału, panujący w parku cień zapewniał odpowiednią temperaturę.

W piątek, ostatniego dnia imprezy, ruszyliśmy do warszawskiego ZOO. Miły przewodnik opowiedział nam o zwyczajach wielu gatunków zwierząt, przyniósł też eksponaty, takie jak skóra hipopotama, ząb mamuta czy fragmenty rafy koralowej. Kolejnymi atrakcjami były: możliwość karmienia piranii i dotykania żywych węży. Następnie ruszyliśmy ścieżkami zoo by podglądać zwierzęta: żyrafy, słonie, nosorożce, pająki, krokodyle, żółwie, węże, małpy, ptaki? i wiele innych. Znaleźliśmy też czas na odwiedzenie placu zabaw.

Dyrektor MOK Krystyna Klimecka, wychowawcy i cały personel ośrodka dokładali wszelkich starań, aby te dwa tygodnie były ciekawe, relaksujące i bezpieczne. Cieszymy się, że uczestnicy i ich rodzice byli zadowoleni zarówno z oferty programowej, jak i sposobu jej realizacji przez MOK. Pozostały piękne wspomnienia i nowe przyjaźnie. A lato wciąż trwa!

Luiza Wojciechowska-Konopka
Marecki Ośrodek Kultury


[gallery columns="4" orderby="post_date"]

Galeria

zdjecie: 66442
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15
fot. 16
fot. 17
fot. 18
fot. 19
fot. 20
fot. 21
fot. 22
fot. 23
fot. 24
fot. 25
fot. 26
fot. 27
fot. 28
fot. 29
fot. 30
fot. 31
fot. 32
fot. 33
fot. 34
fot. 35
fot. 36
fot. 37
fot. 38
fot. 39
fot. 40
fot. 41
fot. 42
fot. 43
fot. 44
fot. 45
fot. 46
fot. 47
zdjecie

MOK Marki

Marecki Ośrodek Kultury jest samorządową instytucją kultury. Powstał w 1984 roku. Naszą siedzibą jest zabytkowy, ponad stuletni budynek z piękną wieżyczką, mieszczący się w centrum miasta przy ul. Fabrycznej 2, róg ul. Piłsudskiego. Uchwałą Rady Miasta Marki z dnia 18 maja 2011 roku Marecki Ośrodek Kultury otrzymał imię Tadeusza Lużyńskiego - mareckiego artysty plastyka, pedagoga i społecznika.

MISJA
Misją Mareckiego Ośrodka Kultury jest kreowanie zainteresowań kulturą i sztuką, animacja
i edukacja kulturalna oraz upowszechnianie lokalnych tradycji.

Oferujemy udział w zajęciach stałych i cyklicznych, a także spotkaniach, koncertach, spektaklach teatralnych, wernisażach, sesjach warsztatowych i projektach. Przygotowujemy do udziału w kulturze artystycznej i zapewniamy kontakt ze sztuką i artystami.

ZAPRASZAMY DO KORZYSTANIA Z NASZEJ OFERTY
ZAPRASZAMY DO JEJ WSPÓŁTWORZENIA I WSPÓŁPRACY

Chcemy być miejscem pobudzającym lokalną aktywność, miejscem przerzucania mostów pomiędzy różnymi grupami mieszkańców. Czekamy na nowych partnerów, nowych uczestników i nowe propozycje.

mokmarki.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry