Dziwna decyzja sędziego Szyszko. Mecz przerwany w 70 minucie.

Mikołaj Szczepanowski Marcovia

 6 czerwca 2007    21:17

701_0.jpgMecz zapowiadał się jako jeden z serii "bez historii". Deszczowa pogoda, sprawa awansu wydawała się już praktycznie przesądzona a kibice byli właśnie po dużym wyjeździe na gorący (wprawdzie tylko tego dnia i tylko dla Marcovii, ale zawsze..) stadion Mazura Radzymin. Jak się okazało to nie tylko tak się zapowiadał, ale też tak przebiegał, przynajmniej do 70 minuty, ale wszystko po koleji.

W pierwszej połowie Marcovia dosyć szybko straciła gola, bo już w 15 minucie po strzale Pawała Zaleskiego piłka trafiła do siatki markowian. W 30 minucie po ładnym strzale Arkadiusza Kublika Marcovii udało się wyrównać. Niestety nie na długo bo 5 minut później Paweł Zalewski znów zdobył bramkę. Do przerwy 1:2.

701_1.jpg

W przerwie meczu trybuny obiegła wiadomość o porażce Mazura Radzymin, co oznaczało, że Marcovia znowu ma szanse na pierwsze miejsce lidze.

Kilka minut po rozpoczęciu 2 połowy było już 1:3, na szczeście po chwili Ernest Waś strzela głową i padła kontaktowa bramka. Od tego momentu przewaga Marcovii rosła z minuty na minute, praktycznie zawodnicy MTS-u nie wychodzili z połowy przeciwnika. I nadeszła 70 minuta. Czyli czeska komedia na polskich boiskach. Na początek za zwrócenie sędziemu uwagi drugą żółtą dostał kapitan Marcovii Mariusz Ciszewski (co ciekawe pierwszą też otrzymał za dyskusje z arbitrem). Przepisy wyraźnie mówią, że kapitan jako jedyny zawodnik może rozmawiać z sędzią. Arbitrowi nie spodobał się także to, jak bramkarz Marcovii Krzysztof Ratajczyk zwrócił się do kolegi z drużyny (a nie było to nic strasznego, bo chodziło o zwykłego "barana") i również nasz miejscowy goalkiper musiał opuścić boisko. Sędzia Szyszko miał chyba jakiś kompleks i w rozdawanie czerwonych kartek sprawiało mu wyraźną przyjemność, ponieważ po chwili (oczywiście za dyskusje) otrzymał ją także trener Marcovii Jacek Ochman. Minute później, śmiejąc się zawodnikom w twarz arbiter skończył spotkanie. Z sobie tylko znanych powodów.

701_2.jpg

Tym samym Marcovia z powodu nieudolności/nieuczciwości czy jeszcze innej poza sportowej przyczyny straciła szanse na bezpośredni awans. W imieniu wszystkich kibiców zgromadzonych na obiekcie chciałbym serdecznie podziękować sędziemu Szyszko, dzięki Panu będziemy mieli okazje kibicować Marcovii na dwóch meczech więcej (baraże)!!!

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry