1 grudnia 2014 21:48
W ciągu ostatnich tygodni ubiegaliśmy się z Jackiem Orychem o możliwość realizacji swojej wizji rozwoju Marek. Zwyciężył Jacek Orych i przez najbliższe lata będzie piastował funkcję burmistrza.
Gratuluję!
Nasza rywalizacja wielu obserwatorom mogła się wydawać wyścigiem. Tymczasem jest to sztafeta, w której kolejną zmianę da mój młodszy kolega. Mam przekonanie, że będzie to zmiana długa i wypełniona sukcesami.
Jacku, życzę Ci sił, wytrwałości, determinacji oraz odwagi. Są one niezbędne do sprawowania tego urzędu. Marki to nasz wspólny obowiązek, dlatego możesz liczyć na moje wsparcie.
Dziękuję mieszkańcom Marek, dla których miałem zaszczyt i przyjemność pracować przez ostatnich 19 lat. Czas ten był najważniejszym zawodowym doświadczeniem mojego życia. Wierzę, że okres sprawowania przeze mnie funkcji burmistrza był ważnym etapem w rozwoju naszych Marek.
Dziękuję!
Janusz Werczyński
Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku
niki 2 grudnia 2014 11:51
śmieszne, nad artykułem podpisał się Pan Szczepanowski, ale z treści raczej wynika ze to Pan Werczyński
Barbara 2 grudnia 2014 13:56
Dziękuję Panu za wieloletnią pracę na rzecz naszego miasta. Życzę dalszych sukcesów.
Mieszkaniec 2 grudnia 2014 15:00
nie podpisał, tylko to jest info. kto zamieścił, podpis zawsze jest pod tekstem
Markowianka 2 grudnia 2014 15:53
To rozumiem. Tak zachowują się ludzie z klasą.
Panie Burmistrzu
Dziękujemy za lata pracy . Ja i moja rodzina doceniamy , to co Pan zrobił dla miasta .
Pozdrawiam
niki 3 grudnia 2014 08:41
do Mieszkaniec: wcześniej tego podpisu nie było
Panie Burmistrzu
Dziękuję za zaangażowanie jakim wykazywał się Pan przez lata pracy. Doceniam to co Pan zrobił dla miasta.
Wszystkie zmiany i inwestycje niestety nie są widoczne dla nowych mieszkańców ale my, rodowici Markowianie widzimy poprawę warunków życia w naszym mieście.
Mam nadzieję, że Pański następca nie zniszczy tego co udało się Panu osiągnąć dla Marek.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Marek Świerczyński 4 grudnia 2014 18:21
Gratuluje Panu Orychowi. Mam nadzieje, że wie jak to się robi, bardziej niż anonimowi autorzy wpisów na Forum, którzy oczekują, że może coś się zmieni, ale nie mówią o co im chodzi. Życzę Panu, by nie przeszkadzał Pan tym, którzy chcą uczynić to miasto piękniejszym, bo przecież to ludzie budują miasta, władza ma im tylko służyć pomocą.
Marek Świerczyński
Marek Świerczyński 4 grudnia 2014 18:30
Szanowny Pan Janusz Werczyński.
Dziękuje Panu za to co zrobił Pan dla tego miasta. Jak było ono zapyziałe, wiedzą tylko ci, którzy mieszkają tu od dawna. Ubolewam nad duchowym ubóstwem, tych anonimowych szczekaczy produkującymi się na Forum. Mam nadzieję, że Pan tego nie czyta, byłby to dla nich zbyt wielki zaszczyt
Marek Swierczyński
Kant 6 grudnia 2014 17:31
Większość mieszkańców Marek myśli, że JO z naszego miasta zrobi Paryż. Przez 8 lat JO krytykował Pana Janusza Werczyńskiego, a od "jutra" sam będzie krytykowany. Jak on to wytrzyma. Obawiam się, że styki mu nie wytrzymają. Teraz to on będzie miał pole do poPISu. W bliskim otoczeniu JO znajdują się ludzie, którym pycha wycieka z uszu. Myślę, że jest to dla niego największe niebezpieczeństwo. Pan Janusz Werczyński, to człowiek z innej półki. Klasa sama w sobie.
Gosia 7 grudnia 2014 08:44
Przyłączam się do podziękowań dla Pana Janusza Werczyńskiego.
Doskonale pamiętam jak wyglądały Marki 20 lat temu i doceniam wszystko, co Pan zrobił, by nadrobić zapóźnienia cywilizacyjne naszego miasta. Wykonał Pan "czarną robotę", bez której dalszy rozwój Marek nie byłby możliwy.
Pamiętam, jak trudno było pokonać opór radnych przed inwestowaniem w kosztowne przygotowania projektów unijnych i Pański upór w przekonywaniu, że warto zaryzykować. Miał Pan rację. Warto było. Dzięki temu mamy wodociąg i kanalizację w znacznej części sfinansowane przez UE oraz rządowe i wojewódzkie projekty.
Pamiętam też, jak wyglądały mareckie szkoły i jak bardzo się zmieniły. Dwadzieścia lat temu nie było w Markach ani jednego miejskiego placu zabaw, nowoczesnych boisk, a stadion miejski wyglądał żałośnie. Park (wówczas prywatny) był zdziczały i zaniedbany. Długo by wymieniać. Marki zmieniły się i unowocześniły w ostatnich dwóch dekadach bardziej niż przez poprzednich 80 lat. Fakt, iż tak wiele jest jeszcze do zrobienia nie powinien przesłaniać obrazu pozytywnych zmian, które już zaszły.
Jest jeszcze coś, za co chcę Panu podziękować - za kulturę, z jaką odnosił się Pan do nas, mieszkańców, za dbałość o pielęgnowanie tradycji patriotycznych i oraz pamięci historycznej.
Mam nadzieję, że nie kończy Pan swojej służby miastu z poczuciem przegranej. Zrobił Pan bardzo wiele i są ludzie, którzy to dostrzegają i doceniają. Ja doceniam, choć wiele razy krytykowałam Pana.
Małgorzata Babiuch-Hall
wikary 7 grudnia 2014 22:20
Panie Świerczyński, ale mnie Pan zaskoczył. No patrzę i oczom nie wierzę. Co Pan nie powie? Toż to czysta poezja. A Pani Babiuch? Czy ja dobrze kojarzę... najmniejsza Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej w historii samorządów w Polsce. Z Pani poziomu to rzeczywiście Marki wyrosły. Szczególnie te kupidoły po kanalizacji i dziury zza i z których Pani niewiele widzi. Boże nie męczcie nas, już tymi wpisami. Era waszego Burmistrza na szczęście to już historia. Wy też.
Gosia 9 grudnia 2014 06:50
Gratuluję klasy, Panie wikary. Trafność Pańskich obserwacji i argumentów jest wprost porażająca.
Gratulacje dla nowego burmistrza - mam nadzieję, że budowa obwodnicy nie będzie jedyną inwestycją jaką się będzie zajmował (tylko to wymienił na swojej stronie), bo jak ktoś słusznie zauważył, nie będzie miał w tej sprawie wiele do powiedzenia ani do roboty. Proponuję na początek podjąć temat zaśmiecenia miasta "reklamami" (pisano o Markach w tym konekście w Gazecie Wyborczej w ubiegłym tygodniu). Czekam też na bezpłatną komunikację o jakości dotychczasowej czyli dojazd do metra co 20 minut. Panu Januszowi Werczyńskiemu chciałabym podziękować - 10 lat temu budowałam dom w polu, dziś mam wszystko, czego potrzebuję, żeby móc powiedzieć, że mieszkam w mieście. Park, place zabaw, rozbudowane szkoły, skwer z ciuchcią, orliki, karta markowianina i "cywilizacja" (wodociąg, kanalizacja, oświetlenie i utwardzenie ulic nie tylko na "moich" polach") - pamiętajmy, komu to zawdzięczamy. Dodam też, że nie pracuję w gminie, spółkach zależnych od miasta, nie należę do żadnej partii, po prostu mieszkam w Markach od urodzenia.
wikary 9 grudnia 2014 23:45
Porażające to były 4 lata kiedy Pani była w Radzie i 18 lat rządów Pani idola.
"quot homines, tot sententiae" do czego mam pełne prawo. Na szczęście to już historia tej histerii.
Gosia 10 grudnia 2014 05:50
Jak Pan sam zauważył, ilu ludzi, tyle zdań. Proszę więc zostać przy swoim i przestać mnie atakować. Ja też mam prawo do własnej oceny. Mimo niskiego wzrostu, z którego Pan się wyśmiewał.
Jacunio88 10 grudnia 2014 10:10
Odnosnie wynikuw wyboruw na prezydenta Marek powiem tak. Fryzjerska strategia Pana Janusza na ulizanego grzecznego chlopca przegrala,a raczej nie wygrala a Panem Jackiem, bo ludzie nie chcieli glosowac na "ulizanego" prezydenta. 4 lata temu Pan Janusz na zdjęciach wyborczych wygladal jak dresiaz i wybory wygral. A teraz Szczepek robil mu zdjęcia ma Legii i to u kiboli nie przeszlo nie dalo się oszukać. I to cala prawdwa wyborcza.
wikary 10 grudnia 2014 10:56
Oczywiście. Tylko po co ten pean w stylu Białoruskim lub Koreańskim. Było i na szczęście dla Marek minęło. Teraz dopiero Marki ruszą, bo wysiadły nareszcie z tej ciuchci z lat sześćdziesiątych. W pierwszej kadencji zapewne nie uda się postawić tego reliktu na nogi, ale za 8 lat, to na pewno będzie już inne miasto i przypomnę Pani jej śmieszne wpisy. Amen!
Henryk_1985 10 grudnia 2014 17:16
Powiem co sadzę o rządzeniu Pana Werczyńskiego ze swojej perspektywy. W Markach osiedliłem się w 2000 r. Z racji swojego stanowisk pracy Kierownik Budowy/Dyrektor Kontraktu zmuszony byłem osiedlić się w stolicy lub jej okolicy, wybrałem Marki. Po przybyciu do Marek i oświadczeniu rodzinie, że osiedlamy się w Markach pamiętam do dziś co powiedziała moje wtedy 10 letnia córka. Ogólnie nie będę tego przytaczał, ale wtedy była bardzo zła, że przenosimy się do takiej "dziury". Marki kojarzyły się jej z kamienicami przy ulicy Fabrycznej, które każdy wie jak wyglądają. Przez te wszystkie lata nic się tam nie zmieniło dalej straszą. Po latach przybyło tam parę warburgów, które kojarzą wszyscy na moich budować, którzy mieli przyjemność przejechać przez Marki. Jeszcze co niektórzy kojarzą pięknego Almaro, który stoi codziennie przy kamienicach po prawej stronie od Białegostoku. Ponadto druga wizytówka Marek to Abraham, który przesiaduje na przystanku Graniczna. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Aleja to reprezentatywna część miasta. Nasza Aleja wygląda jak wygląda. Odnośnie rodowitych mieszkańców z dziada pradziada (główne hasło wyborów) to dodam, że pora wziąć się za siebie. To, że większość w as do te pory była rolnikiem klepiącym biedę badylarzem, w ostatnich latach był bum na waszą ziemię, której wartość podskoczyła kilkunastokrotnie nie znaczy, że wszystko wam się należy z siedzenie w domu. Ludzie z po za Marek, też mają prawo głosu i dodam, że obserwując to co się dzieje w Markach, ludzie z po za naszego miasta robią więcej niż ciągle narzekający na przyjezdnych stali mieszkańcy. Ponadto dodam, że do Marek przybyłem z małej gminy wiejskiej, gdzie budżet jest nieporównywalnie mniejszy.
Nie sposób nie zgodzić się z głosami powyżej na tak i na nie. Bo moim zdaniem prawda najczęściej leży gdzieś po środku. Pan Werczyński był prezydentem reprezentacyjnym i umiał odnaleźć się w różnych sytuacjach, ale zabrakło mi w nim gospodarza z prawdziwego zdarzenia. Nie mogę zgodzić się z glosami, że sukcesem XXI jest kanalizacja w Markach, to nie sukces na obecna lata. Jakby to zrobione było 10-15 lat temu to tak. Druga sprawa to infrastruktura w Markach, która jest w opłakanym stanie. Orlik to też ciężko nazwać sukcesem. Jego finansowanie w większości pochodziło z Urzędów Marszałkowskich i Ministerstwa Sportu.
Patrząc przez pryzmat przyjezdnego i na swoją starą gminę, gdzie np. kanalizacja było zrobiona w latach 90 XX wieku, to muszę z przykrością stwierdzić, że nasza gmina jest daleko w tyle z inwestycjami niż biedniejsza gmina wiejska. Może ruszy coś budowa obwodnicy Marek, ale widać, że możliwości rozwoju miasta są, ale brak w nim prawdziwego gospodarza. Tutaj jest pole do popisu dla Pana Orycha, bo do zrobienia jest bardzo dużo.
Ubiegam pytanie wiecznie marudzących co robię w Markach skoro jest tu tak "źle", bo Ty nie pokierujesz takich budów jak ja stawiałem Twoim dzieciom, wnukom itd., bo nie miałbyś na to czasu stojąc pod budką z piwem.
widzę, że już się zaczyna.....towarzyszu wikary. "Za cztery lata to nie ale za oooosieeem....."
Niech JO pokaże i udowodni, że jego obietnice są coś warte. Wtedy za cztery lata może wybierzemy go ponownie. Dostał kredyt zaufania i niech go nie zmarnuje. A następna kadencja...to odległy temat.
wikary 12 grudnia 2014 00:09
Pudło Te* i to jakie - nie trafiłeś w ogóle w tarczę i to z metra. Kredyt zaufania wypełni jestem przekonany, ale nie ma takiego kozaka, co to 18 letnie bagno wyciągnie w jedną kadencję. Jezus był jeden i to se ne wrati. Cudów ni*ma.
Młodość 12 grudnia 2014 17:54
Do pana Kant
tak pan Werczyński to człowiek z innej półki- rzeczy zużyte i nienadające się do remontu.
Szanowny Panie Henryk_1985, kilka uwag do Pańskiego tekstu:
1."Odnośnie rodowitych mieszkańców z dziada pradziada (główne hasło wyborów) to dodam, że pora wziąć się za siebie. To, że większość w as do te pory była rolnikiem klepiącym biedę badylarzem, w ostatnich latach był bum na waszą ziemię, której wartość podskoczyła kilkunastokrotnie nie znaczy, że wszystko wam się należy z siedzenie w domu" - z jakiegoś powodu ten "bum" nastąpił, może właśnie z powodu skoku cywilizacyjnego, który miał miejsce w ostatnich latach? I czemu Pan obraża ludzi, których Pan nie zna (poza - jak sądzę - Almaro i Abrahamem, kimkolwiek są).
2."Nie mogę zgodzić się z glosami, że sukcesem XXI jest kanalizacja w Markach, to nie sukces na obecna lata. Jakby to zrobione było 10-15 lat temu to tak" - lepiej późno niż wcale, tak jak np. w niektórych dzielnicach miasta stołecznego, w których kanalizacji nadal nie ma.
3. "Ubiegam pytanie wiecznie marudzących co robię w Markach skoro jest tu tak ?źle?, bo Ty nie pokierujesz takich budów jak ja stawiałem Twoim dzieciom, wnukom itd., bo nie miałbyś na to czasu stojąc pod budką z piwem" - znowu Pan obraża ludzi, których Pan nie zna. Nie kieruje Pan budowami mareckimi - jak wynika z Pańskiego wpisu, ale najwyraźniej wielką Pan ma na to ochotę i liczy na łaskawe oko nowego burmistrza. Z moich obserwacji zawodowych wynika, że niezastąpionym się jest do czasu otrzymania wypowiedzenia. Może i Pan stanie pod budką z piwem, wtedy znajomość panów Almaro itd bardzo się Panu przyda.
Podsumowując: bardzo Panu współczuję, bo w roku 2000 podjął Pan decyzję, którą przez 14 lat uważa Pan za niewłaściwą, męczy się Pan w miejscu, w którym powinien Pan odpoczywać po trudach pracy zawodowej. Człowiek wraca do domu po ciężkim dniu, a tu odrapane kamienice, wartburgi, i cała ta klepiąca biedę zapijaczona społeczność Marek. Fuj! Facet, który ma cojones na swoim miejscu, dawno zabrałby swoją rodzinę z tego bagna, ale o ileż łatwiej jest wylać trochę żółci przy komputerze, prawda?
wieldan 17 grudnia 2014 11:25
Absolutnie .... zgadzam się z p.Henrykiem 1985 .... jednocześnie podziwiam Marczan , że w 21 wieku, zaledwie kilkanaście kilometrów od stolicy europejskiego kraju - cieszą się z kanalizacji , którą wybudował p.Burmistrz po 18 letniej kadencji - ja myślę , że były p.Burmistrz - też powinien się cieszyć, że nikt nie oskarżył Go o grzech zaniechania ..... to straszne co ten Pan zrobił temu miastu ... Ktoś napisał , że tu można odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku ... a czy ktoś zwrócił uwagę na to czym oddycha ? , - bo - powszechnie panujący smog z kominów to nie jest jod z Sopotu. Ludzie obudżcie się zanim oczadziejecie zupełnie ... Mam nadzieję , że nowe władze i nowy samorząd - będą prawdziwymi gospodarzami Marek - tego życzę Marczanom i przyjezdnym czyli sobie też ...... ten obcy.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa