Marcovia idzie jak burza!

Marcin Boczoń Marcovia

 20 kwietnia 2016    20:04

Prowadzona przez Konrada Kucharczyka pierwsza drużyna Marcovii nie zwalnia tempa. Nasz zespół nie przegrał na wiosnę żadnego z czterech rozegranych meczów (jeden remis z Gromem) a w minioną sobotę nie tylko pokonał 4:2 Dąb Wieliszew, ale także strącił go z pierwszej pozycji w tabeli.


W rundzie wiosennej mamy okazję oglądać zupełnie inny zespół niż ten, który walczył o ligowe punkty jesienią. Uczciwie i solidnie przepracowany okres przygotowawczy pod okiem Konrada Kucharczyka przynosi znakomite efekty. Marcovia zaczęła nie tylko grać zdecydowanie lepiej, ale co najważniejsze odnosi zwycięstwa i pnie się krok po kroku w górę tabeli. 10 zdobytych punktów na 12 możliwych to rewelacyjny wręcz wynik.


W minioną sobotę nasza drużyna pojechała do Wieliszewa żeby walczyć o zwycięstwo z będącym na pierwszym miejscu w tabeli Dębem. Mimo, że wiele postronnych osób za faworyta tego pojedynku uznawało gospodarzy to nikt w Markach nie miał wątpliwości, że to Marcovia zainkasuje komplet punktów. Spotkanie toczyło się przy mocno wiejącym wietrze oraz na twardej i sprawiającej kłopoty w grze murawie. Lepiej w takich warunkach odnajdywali się nasi zawodnicy, którzy piłkarsko wyraźnie przewyższali swoich rywali. W zasadzie liderujący Dąb ograniczał się do dalekich wykopów piłki na naszą połowę oraz do wyrzutów z autu. Niestety Adrian Rowicki i Tobiasz Strąpoć, którzy przyzwyczajeni są do kombinacyjnej gry nie mogli w tym spotkaniu w pełni rozwinąć skrzydeł. Zamiast gry piłką zmuszeni byli bowiem do częstej walki w środkowej strefie boiska. Na szczęście nasi pomocnicy i w tym elemencie byli lepsi od gospodarzy. Mimo kilku dobrych okazji Marcovia prowadzenie objęła dopiero w 22 minucie gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Radosław Mędrzycki. Nasz zespół po uzyskaniu prowadzenia w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia, ale wciąż brakowało postawienia kropki nad "i".


Na drugie 45 minut meczu gospodarze wyszli z trzema zmianami w składzie. Roszady trenera na tyle pomogły drużynie z Wieliszewa, że błyskawicznie zrobiło się 1:1. Po wyrównującym trafieniu zawodnicy Dębu uwierzyli, że mogą jeszcze wywalczyć komplet oczek i zgodnie z tym ruszyli do bardziej śmiałych ataków. Jeden z nich zakończył się powodzeniem i fotel lidera ponownie należał do naszych przeciwników. Konsekwentnie dążąca do zmiany rezultatu Marcovia cierpliwie konstruowała kolejne akcje, które miały najpierw doprowadzić do remisu a następnie do objęcia prowadzenia. I ten zakładany scenariusz sprawdził się w ponad 100%. W rolę kata Dębu Wieliszew wcielił się niezawodny w tej rundzie Dawid Sawicki. Nasz napastnik najpierw wyrównał bowiem stan rywalizacji na 2:2 a po kilku minutach wyprowadził Marcovię na zasłużone prowadzenie. Przy bramce na 3:2 przytomnym podaniem popisał się wracający do gry po kontuzji Damian Brzeziński. I choć w tym momencie plan był w pełni wykonany to dzieła zniszczenia dokonał jeszcze w doliczonym czasie gry Arkadiusz Kublik. Po tym trafieniu sędzia zakończył pojedynek i komplet punktów mógł pojechać do Marek.


Marcovia kolejny raz w tej rundzie pokazała olbrzymi charakter. Nasi zawodnicy we właściwy sposób zareagowali po dwóch ciosach wyprowadzonych przez Dąb i ostatecznie ciężko go znokautowali. Trzeba przyznać, że z przyjemnością patrzy się na wiosenną grę podopiecznych Konrada Kucharczyka. Kolejna okazja do zobaczenia na żywo naszej drużyny już w najbliższą sobotę 23 kwietnia. Wtedy bowiem do Marek zawita Legion Warszawa, który z całą pewnością nie położy się przed Marcovią. Początek meczu zaplanowano na 12:00.

Galeria

zdjecie: 86835
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry