WARSZTATY KOMIKSU Z CZAROWNICĄ IRENKĄ

Małgorzata Rowicka Biblioteka

 21 kwietnia 2016    16:15

Najbardziej aktywni czytelnicy w kategorii klas 0-3 z pięciu mareckich szkół podstawowych spotkali się w  Bibliotece Publicznej Miasta Marki z  Agnieszką Żelewską - ilustratorką, która poprowadziła dla nich warsztaty komiksu. W pocie czoła,  ale  z zapałem każdy z czterdziestu uczestników warsztatów tworzył, pod czujnym i życzliwym okiem Pani Agnieszki, swoją własną historyjkę obrazkową. Dzieci poznały również historię "Świerszczyka" - ukazującego się od ponad 70 lat czasopisma dla dzieci. Miały okazję obejrzeć egzemplarze z początku lat 70-tych, te, które zawierały pierwsze komiksy z Guciem i Cezarem i Gapiszonem i te współczesne z Czarownicą Irenką, którą wymyśla i rysuje Agnieszka Żelewska. Dziękujemy naszemu gościowi za zaangażowanie, życzliwość i cierpliwość, i  dłuuugie, radosne, twórcze spotkanie.

Agnieszka Żelewska ukończyła PWSSP w Gdańsku na wydziale Malarstwa i Grafiki. Laureatka prestiżowych nagród m.in. - PS IBBY Książka Roku za ilustracje do książki "Marceli Szpak dziwi się światu" Joanny Pollakówny , wyróżnienie w konkursie Pro Bolonia za ilustracje do książki "Sznurkowa historia" Roksany Jędrzejewskiej - Wróbel, PS IBBY Książka roku 2002  i wpis na listę honorową IBBY w 2004 roku za ilustracje do opowiadań "Bajki o rzeczach i nie rzeczach" Zofii Beszczyńskiej, wyróżnienie w konkursie PS IBBY Książka roku 2003 za "Gdzieżeś ty bywał, czarny baranie". Szyje zabawki - szmaciane koty Żelkoty i Wesołe Ryjki. Będzie gościem Festiwalu Literatury dla Dzieci w maju 2016 r. W wywiadzie dla Qlturka.pl w 2009 mówi o sobie: "To chyba nie zaczyna się nagle. Podczas warsztatów spotykam dzieci, które uwielbiają rysować i takie, którym wyraźnie nie sprawia to specjalnej przyjemności - po prostu mają inne talenty i rysowanie ich nie "kręci". Mnie "kręciło" od kiedy pamiętam - rysowałam nałogowo od czasów przedszkolnych - i to właśnie postacie z przeczytanych bajek. W szkole ilustrowałam zeszyty do matematyki, historii, przyrody - razem z przyjaciółką (która potem też skończyła wyższą szkołę plastyczną) wymyślałyśmy na początku roku bohatera, np. śmiesznego psa, który w zeszycie do historii występował na marginesach w płaszczu Krzyżaka, a w biologii zbierał liście i kasztany... Nauczyciele byli na szczęście tolerancyjni i doceniali nasze bazgroły. A potem szczęśliwie wychowawcą naszej klasy został prawdziwy malarz, Ryszard Kul, który dbał o to, żebyśmy odwiedzali wszystkie wystawy, muzea i wygrywali konkursy plastyczne. Chciałabym, żeby moje spotkania warsztatowe z dziećmi były dla niektórych z nich też takim rodzajem opatrzności - chociaż mam świadomość, że jednorazowe zajęcia to zupełnie co innego niż czteroletnia praca."
(http://www.qlturka.pl/czytelnia,sztuki_plastyczne,partia_szachow_miedzy_mna_%20a_tekstem__wywiad_z_agnieszka_zelewska,2392.html)

 

Galeria

zdjecie: 86892
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry