24 sierpnia 2007 22:20
Po niespełna trzech miesiącach ciszy znów zrobiło się głośno w warcabowym świecie na temat zawodników UKS ?Struga?. Tym razem sukcesy dotyczą najstarszych i najbardziej doświadczonych.
Młodsi mają wakacje i odpoczynek od treningów. Tymczasem nasza kadra po przerwie na studencką sesję i wkuwanie do egzaminów, od połowy lipca ostro wzięła się do pracy. Celem systematycznych treningów (w Markach i we Fromborku) było przygotowanie do Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Polski. W ramach rozgrzewki niektórzy uczestniczyli też w towarzyskim meczu rozegranym z Litwinami w Wilnie (o rezultacie lepiej nie pisać, bo nasi sąsiedzi ze Wschodu chyba są nie do pokonania).
Tegoroczne Indywidualne Mistrzostwa Polski Mężczyzn i Kobiet oraz Drużynowe Mistrzostwa Polski w warcabach klasycznych po raz pierwszy odbyły się w Pile (indywidualne w dniach 16-18 sierpnia, drużynowe 18-20 sierpnia). Nasz klub wystawił pokaźną liczbę zawodników: siedmioro do rozgrywek indywidualnych oraz dwie czteroosobowe drużyny.
Indywidualne mistrzostwa nie były dla nas najbardziej udane. O podium otarło się dwóch zawodników, jednak niepomyślne rezultaty w ostatniej rundzie zadecydowały o dalszych miejscach. Najlepszy spośród zawodników UKS ?Struga? Marcin Grzesiak zajął 5 miejsce, zaś wśród kobiet Edyta Suchecka uplasowała się na 4-tej pozycji, z niewielką stratą do trzeciego miejsca. Cóż ? to jest sport i nie zawsze szczęście sprzyja.
Zdecydowanie lepiej wypadli nasi zawodnicy w grze błyskawicznej (tzw. blitz). Tu pierwsze miejsce zajął Michał Janicki, a trzecie Marcin Grzesiak ? obaj z naszego klubu.
Nutka żalu związana z brakiem medali dla UKS ?Struga? w turnieju zasadniczym nie może przesłonić sukcesu całej grupy, bowiem wszyscy nasi mężczyźni zmieścili się w pierwszej piętnastce. Obie nasze dziewczyny ? Edyta Suchecka (4) i Grażyna Zajączkowska też udowodniły dobrą formę.
Jednak to nie indywidualne lecz drużynowe mistrzostwa są naszym wielkim sukcesem, który nadał taki rozgłos naszemu klubowi. Otóż po raz pierwszy w historii polskich warcab drużyna tego samego klubu zdobyła po raz piąty z rzędu tytuł Drużynowego Mistrza Polski w warcabach klasycznych. Wspaniały sukces, którego nie osiągnął dotąd żaden klub zawdzięczamy wspaniałej drużynie w składzie: Marcin Grzesiak, Michał Janicki, Paweł Suchecki, Edyta Suchecka. To dzięki tej czwórce popularne na zawodach stało się powiedzenie wymyślone przez jednego z warcabistów (Edzia Karpińskiego): ?Przechodzą mnie ciarki, gdy do gry zasiadają Marki?.
Nasza druga drużyna (Maciej Łukasiewicz, Jarosław Suchecki, Grażyna Zajączkowska) wypadła słabiej (VII miejsce), ale biorąc pod uwagę poziom zawodów i rangę ? to także sukces.
A zatem z radością powtarzamy jeszcze raz: UKS ?Struga? po raz piąty z rzędu Drużynowym Mistrzem Polski w warcabach klasycznych! Brawo!
W najbliższym czasie zawodnikom należy się trochę odpoczynku, ale?
Paweł wybiera się na Krym na Mistrzostwa Europy do lat 23, zaś 22.09.2007 odbędzie się ślub dwojga naszych wspaniałych zawodników ? Grażyny Zajączkowskiej i Marcina Grzesiaka. Będzie to wielki dzień dla Grażyny i Marcina, dla wszystkich warcabistów i dla naszego klubu. Już dziś życzymy wielkiego szczęścia i pomyślności na wspólnej drodze życia oraz? dalszych sukcesów warcabowych.
Elżbieta Suchecka
Pionek 30 sierpnia 2007 19:28
Gratulacje - i tak trzymać!
Magnus Budis 14 września 2007 21:47
Co jakiś czas czytam Wasze strony;właśnie dzisiaj.
Z mojej strony wielkie uznanie Waszej działalności - bardzo dobra praca klubowa, uzględniąjąca nie tylko wyniki mistrzów ale również tych najmłodszych.
Warcaby są obecnie sportem typowo amatorskim.
Za kilka lat może być inaczej. Jeśli nawet tak nie będzie - być może z braku społeczników i wolontariuszy - to praca wykonana przez Struga Marki znajdzie uznanie. Szkoląc warcabistów, szkolimy inteligencję.
Pytanie: czy ktoś zadał sobie trud, aby porównać wykształcenie warcabów do pozostałej młodzieży.
Z własnego podwórka moża zauważyć, że warcaby rozwijają; na tyle rozwijają umysł człowieka, nawet tego , który zaczął w nie grać w wieku kilkunastu lat, że osiąga w szkole takie wyniki, na które nauczyciel patrzy z niedowierzaniem.
Pragnieniem przede wszystkim ojców i matek młodych warcabistów jest to, aby ich dzieci za swoją pracę, niezależnie od zdobytego miesjca w zawodach zostali wyróżnieni. Jeśli dziecko z zawodów wraca bez jakiegokolwiek dyplomu o wartości ok. 5.00 zl to jest to podejście nie tylko bulwersujace ale przede wszystkiim zniechęcające do tej dyscypliny sportu. .
Patrząc na "utarczki", jakie mają miejsce w ostatnim czasie w "Polskich Warcabach" porównuję moją ocenę "Warcabów" do obecnej sceny politycznej rządu i pragnę aby ten regres się jak naszybciej zakończył.
Nie negując pracę obecnego Prezesa PZW uważam, że człowiekiem , który najbardziej zasłużył się dla rozwoju sportu warcabowego w Polsce i w Europie jeast P. Pawlicki. Struga Marki a właściwie jego szef powinmien dla dobra wszystkich pogodzxić zwaśnione strony i pomóc w rozwoju tego sprortu
Z poważaniem
Magnus Budis
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa