Marcovia rozgromiła Sokół Serock 5:0

Marcin Boczoń Marcovia

 13 maja 2016    16:58

W minioną sobotę pierwszy zespół Marcovii podejmował na własnym boisku Sokół Serock. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem podopiecznych Konrada Kucharczyka. Dzięki wygranej nasz zespół wciąż zachował szanse na awans do IV ligi. Do końca rundy wiosennej zostało jeszcze kilka kolejek a drużyny z czołówki będą się w nich mierzyły między sobą. Tak więc wszystko jest jeszcze możliwe.


Faworytem sobotniego pojedynku byli goście z Serocka, którzy zajmowali wyższe miejsce w tabeli. Mareccy kibice wiedzieli jednak, że statystyki nie grają a nasi zawodnicy prezentują się na wiosnę znakomicie. Dodatkowo na korzyść naszego zespołu przemawiał atut w postaci rozgrywania meczu przy Wspólnej 12. Wprawdzie w ostatnim czasie Marcovia lepiej grała na wyjazdach, ale w sobotę wszyscy liczyli na domowe przekonujące zwycięstwo. Było ono bowiem wyczekiwane od dłuższego czasu.


Już pierwsze minuty pokazały, że to nasi zawodnicy lepiej weszli w spotkanie. Marcovia na prowadzenie powinna wyjść już w 7 minucie, ale po znakomicie rozegranym rzucie rożnym strzał Darka Piwowarka został sparowany na poprzeczkę. Minutę później było już jednak 1:0 a na listę strzelców wpisał się Piotr Bielecki, który mocnym strzałem głową zmusił bramkarza gości do kapitulacji. Podopieczni Konrada Kucharczyka nie zamierzali poprzestawać na jednym trafieniu, ale niestety mimo kilku klarownych okazji wciąż brakowało skuteczności. Najpierw w dogodnej sytuacji znalazł się Dawid Sawicki, ale w ostatnim momencie odskoczyła mu piłka i bramkarz Sokoła zdołał trącić ją lekko trącić. Na jego nieszczęście spadła ona prosto pod nogi Bartka Świniarskiego, który jednak zbyt długo przekładał ją na swoją lepszą, lewą nogę aż w końcu oddał strzał nieznajdujący drogi do bramki. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku zmarnował natomiast Michał Ochman. Pomocnik Marcovii otrzymał znakomite podanie od Adriana Rowickiego i znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem z Serocka. Niestety jego uderzenie minęło lewy słupek bramki i zamiast radości słychać było tylko jęk zawodu. Skromne, ale w pełni zasłużone prowadzenie 1:0 utrzymało się do końca pierwszej odsłony.


Druga odsłona rozpoczęła się podobnie jak pierwsza czyli od ataków naszych zawodników. W 48 minucie do siatki trafił niezawodny w rundzie wiosennej Dawid Sawicki i Konrad Kucharczyk mógł w końcu odetchnąć z ulgą. W 63 minucie było już 3:0 a drugie trafienie zaliczył wspomniany Sawicki. Przy drugiej bramce strzelonej przez Dawida przytomną asystą popisał się Bartek Świniarski, który swoim zagraniem umożliwił koledze wyjście sam na sam z bramkarzem. Czwarta bramka dla naszego zespołu padła w 72 minucie a na listę strzelców wpisał się ponownie Piotr Bielecki. Przed szansą na premierowe trafienie w barwach Marcovii stanął także Bartek Świniarski, ale jego mierzone uderzenie z lewej nogi minimalnie minęło prawy słupek bramki. To co nie udało się "Petitowi" udało się natomiast Tobiaszowi Strąpociowi. Nasz nowy pomocnik zaliczył bowiem w 77 minucie swoje pierwsze trafienie wykorzystując rzut karny po faulu na Arku Kubliku. I choć wynik 5:0 był nadzwyczaj dobrym rezultatem to w samej końcówce mogło być jeszcze lepiej. Centymetry dzieliły bowiem Rafała Melona od znalezienia się oko w oko z golkiperem z Serocka. Na szczęście dla gości ich obrońca zdołał wybić lecącą w kierunku naszego napastnika piłkę.


Marcovia odniosła przekonujące i w pełni zasłużone zwycięstwo, które ani przez chwilę nie było zagrożone. Udało się tym samym utrzymać kontakt z ligową czołówką co wciąż daje nadzieję na awans do IV ligi. Teraz przed naszymi zawodnikami mecz wyjazdowy z AGAPE Białołęka. Czas zrewanżować się rywalom za jesienną porażkę 1:3.


Marcovia Marki - Sokół Serock 5:0

Bramki: Piotr Bielecki 8 i 72, Dawid Sawicki 48 i 63, Tobiasz Strąpoć 77 (rzut karny)
Żółte kartki: Ochman, Mędrzycki - Calak, Badenko, Szydłowski
Sędziował: Kamil Książek
Widzów: 180

Marcovia: Krasiewicz (72 Opęchowski) - Pękała, Piwowarek, Mędrzycki, Bielecki - Kublik, Ochman (65 Strąpoć), Rowicki (70 Żółtański), Buczek - Świniarski (80 Melon), Sawicki

Sokół: Ł. Karpik - Koza, Szymański, Badenko, Lipski (76 Stalmach), S. Szambelan (58 Oleś), F. Smyk (58 Kalinowski), Choszcz, Szydłowski, Calak (65 Głowacki), K. Szambelan

Galeria

zdjecie: 87738
fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 7
fot. 8
fot. 9
fot. 10
fot. 11
fot. 12
fot. 13
fot. 14
fot. 15
fot. 16
fot. 17

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry