25 października 2016 12:30
22.10.2016 r. odbyła się po raz pierwszy w Markach - i zapewne po praz pierwszy w naszym powiecie - prawdziwa impreza dla prawdziwych twardzieli - OFF ROAD MARKI 2016. JEST MOC!
Na pokaz możliwości samochodów terenowych i SUV-ów do Marek przyjechało ponad 30 specjalnie przygotowanych na ten czas aut. W iście off roadowych warunkach - w błocie, glinie, przy padającym deszczu odbyły się konkurencje sprawdzające umiejętności kierowców i wytrzymałość ich maszyn. Trasa wiodła poprzez doły, podjazdy i najazdy, zeskoki i trasy w których auta grzęzły aż po osie kół. W przerwach między edycjami można było posilić się kiełbaską i karkówką z grill'a. Była też gorąca kawa i herbata. Specjalnie na to wydarzenie gospodynie ze Stowarzyszenia "MARKI-PUSTELNIK-STRUGA" przygotowały dla uczestników imprezy gorący żurek. Wszyscy zajadali się wyśmienitym daniem i nie mogli nadziwić się wybornemu smakowi potrawy.
Uczestnicy imprezy oraz mieszkańcy, którzy mimo off roadowych warunków zdecydowali się pokibicować zawodnikom byli bardzo zadowoleni. Jak mówią - z niecierpliwością będą oczekiwać na kolejne wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie "MARKI-PUSTELNIK-STRUGA".
Chcieliśmy serdecznie podziękować wszystkim osobom, które włączyły się w przygotowanie tej imprezy, umożliwiły nieodpłatne skorzystanie z terenu oraz ufundowały wspaniałe nagrody. A są to:
Stowarzyszenie MARKI-PUSTELNIK-STRUGA
MAXI 4×4 - Dawid Paciorek
OSK Darek - Dariusz Chmielewski
TOYOTA Marki
R&M Micharelli - Robert Mielczarek
ARMAR - Artur Rytel Andrianik
RESTORFX - Jakub Matuszkiewicz
a także
Renata Lipka
Maciej Szkudlarek
Wojciech Czapliński
Krzysztof Banaś
Agnieszka Szafrańska
Ewa Michalak
Krzysztof Wasikowski
Grzegorz Staniszewski
oraz Radni Miasta Marki
Anna Grochowska
i
Tomasz Paciorek
Dziękujemy również mareckiej Ochotniczej Straży Pożarnej za zabezpieczenie terenu.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów doktoranckich w zakresie ekonomii w Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie. Pracownik w administracji państwowej.
Pasjonat lokalnej historii, autor licznych opracowań na temat Marek, członek Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga. Od 2010 r. radny miasta Marki.
Mieszkaniec 26 października 2016 15:54
Mam pytanie które mnie nurtuje to obejrzeniu zdjęć. Bez żadnych głębszych podtekstów, takie spontaniczne: Czy Pana zdaniem każda impreza w tym mieście (nawet ta prywatna, ale teoretycznie organizowana na ogółu) wymaga obecności księdza z kropidłem?
Moim zdaniem sytuacja w tym przypadku wygląda trochę zabawnie, i tak się zastanawiam gdzie są granice tego co jeszcze jeszcze można traktować poważnie, a co wygląda już bardzo niepoważnie.
Zbigniew Paciorek 26 października 2016 21:26
Drogi Mieszkańcu Marek, Stowarzyszenie Marki-Pustelnik -Struga w swoich coraz liczniejszych szeregach skupia działaczy dla których normy i zasady postępowania zarówno w życiu prywatnym, służbowym jak i w działalności społecznej oparte są na Dekalogu i na nauce rzymsko-katolickiego Kościoła. Obecność na tym wydarzeniu kapłana - proboszcza największej i najstarszej mareckiej parafii jest dla Stowarzyszenia zaszczytem i honorem.
Zbigniew Paciorek
Prezes Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga.
Mieszkaniec 27 października 2016 12:31
Absolutnie moim celem nie było wnikanie kto i co wyznaje. Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo postępować tak jak uważa za stosowne.
Zastanawiam się tylko, czy w tym przypadku nie nastąpiło coś, co powierzchnie nazywa się przerostem formy nad treścią. Rozumiem że intencje organizatorów były szczere, zgodne z ich przekonaniami życiowymi, ale w moim subiektywni odczuciu moim najszczerszych i najlepszych intencji przybrało to formę mało poważną.
Jako mieszkaniec tego miasta mam tylko obawy, ze mogą być w przyszłości podejmowane próby przeszczepiania podobnych obyczajów na inne imprezy organizowane przez miasto. I nagle się może okazać że np. każde wyświetlenie filmu latem w parku miejskim czy rozpoczęcie festynu dla dzieci na stadionie będzie obowiązkowo poprzedzone modlitwą oraz poświęceniem obecnych przez księdza
Wojtek Giemza 27 października 2016 19:31
Chciałem zauważyć, że impreza ta była organizowana przez Stowarzyszenie Marki-Pustelnik-Struga a nie przez Urząd Miasta. Jak wcześniej napisał Pan Zbigniew Paciorek fundamentem Stowarzyszenia są wartości Chrześcijańskie, a te niczego złego nie uczą. Uczestnictwo księdza w tym spotkaniu nazwał Pan mało poważną formą. Zastanawiam się co w tym było mało poważne? Czy uważa Pan, że w tej ilości osób które się dobrze bawiły wszyscy to gorliwi katolicy? Choć chciałbym żeby tak było to z pewnością wielu ma inny światopogląd, ale z tego powodu nikt nie był wyproszony czy w jakiś sposób napiętnowany ? zresztą tak naprawdę nie miało to najmniejszego znaczenia. Stowarzyszenie ma wiele celów wspólnych z kościołem stąd obecność kapłana jest u nas zawsze mile widziana. Czy ksiądz, tylko dlatego że jest księdzem to nie może mieć własnych zainteresowań, nie może spędzić wolnej chwili w inny sposób niż tylko jako sługa Boży? Skoro śledzi Pan Marki.net to może warto przyjść raz na imprezę Stowarzyszenia i okaże się że ten ksiądz co wg Pana mało poważnie wpłynął na to spotkanie okaże się fajnym kompanem do rozmowy.
Wojtek Giemza
Członek Stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
BYCHOWSKI - strony internetowe, sklepy internetowe - Marki, Warszawa