Otwarte Mistrzostwa Polski Zrzeszenia LZS w Warcabach 100 polowych

 22 grudnia 2016    19:13

Wyruszyliśmy jak zwykle w przewybornych humorach, których nie zdołał zepsuć nawet zmanierowany głos GPS: "Sępólno Krajeńskie: do celu pozostało 390 km?" Leniwie wtoczyliśmy się na most, który wypluł nas jak rwącą rzekę na otwarte wody oceanu autostrad. Wiatr w żagle dął, póki Magellan nie zdmuchnął naszego jachtu na S10, a stamtąd...

Zgubiliśmy nie tylko autostradę, ale patrząc na listy startowe, także wiarę w sens naszej wyprawy.

Otwarte Mistrzostwa Polski LZS: startuje 56 mężczyzn - w tym wielokrotni Mistrzowie Polski, trenerzy - śmietanka tytułowanych graczy, na liście kobiet 16 mocnych dam. Nasi młodzi zawodnicy muszą zmierzyć się z elitą warcabistów. System bezlitośnie, losowo dobiera przeciwników, nie patrząc na wiek i kategorię.

Burmistrz Sępólna Krajeńskiego wraz z organizatorami otworzył trzydniowe Indywidualne i Drużynowe Mistrzostwa, podczas których rozgrywano 7 partii po 90 minut dla zawodnika.

Emocje studził tylko zimny deszcz, beznamiętnie wystukujący czas spotkania. O wyniki nie trzeba było pytać, malowały się bowiem na twarzach wychodzących z sali gry zawodników. Triumfujące zwycięskie gesty wygranych lub z trudem remisowanych potyczek, potrafiły następnego dnia gasnąć grymasem przegranej. Niezależnie od wyniku każdy nerwowo sprawdzał kojarzenie kolejnej partii, by ustalić najlepszą strategię gry.

Pani Danuta Skrzyńska na czele organizatorów dołożyła ogromnych starań, by gościom zapewnić wszelkie wygody i pyszne domowe jedzenie. Na przekór pogodzie zorganizowano także turniej tenisa stołowego, gdzie UKS Struga mocno zaakcentował swój udział. W efekcie Bogdan Bańkowski wywalczył drugie miejsce a Antek Piotrowski czwarte, pokonując długą listę starszych uczestników.

Decydująca partia ostatniego dnia i nasze klubowe koszulki wyróżniano w każdej kategorii. Dobrze grał Bogdan Bańkowski, lecz duża ilość remisów zostawiła go na XV miejscu wśród 56 zawodników.

Wyśmienicie wypadł Martin Banaszek, ostatnią partię grając o pierwsze miejsce! Ostatecznie uplasował się na V miejscu w kategorii Open, nie pozostawiając złudzeń rywalom w swej kategorii wiekowej (do lat 16), gdzie zgarnął puchar za I miejsce. Tym występem Martin "wyrobił" normę na I kategorię warcabową! Wyrównaną walkę toczyli Jakub Broma i Kacper Waś, którzy zajęli adekwatnie I i II miejsce w kat. do lat 13. Dobry występ także Antka Piotrowskiego, który zajął I miejsce w kategorii do lat 10, przeskakując do III kategorii warcabowej. Brawa także dla naszych najmłodszych reprezentantów Michała i Mateusza Muzajów, którzy zadziornie nawiązywali walkę z dorosłymi. Michał zajął VI miejsce w kategorii do lat 10. Dzielnie walczyła także nasza perełka Julia Chalaba i choć łamała ją choroba, wywalczyła IV miejsce wśród kobiet do lat 10.

Organizatorzy przygotowali także dodatkowe nagrody niespodzianki, które były rozlosowywane wśród uczestników. Zwłaszcza ciepło zostało to przyjęte przez najmłodszą grupę odbiorców, która ochoczo wybiegała na środek po odbiór niespodzianek.

Równolegle do zawodów trwał kurs sędziowski, który pozytywnie przeszedł Artur Moczulski. Zatem miło nam oznajmić, że w Sępólnie Krajeńskim wydano na świat nowego arbitra. Niechaj sądzi sprawiedliwie :-).

Joanna Piotrowska

Galeria zdjęć