14 listopada 2009 21:51
Dwa rzuty karne, żenująca i komiczna zarazem postawa piłkarzy Drukarza, którzy więcej płakali jak grali, remis uratowany diwe minuty przed końcem po niesamowicie dramatycznym meczu. Tak w jednym zdaniu można określić przebieg spotkania Marcovia - Drukarz.
53' (0:1) - Zawodnik Drukarza
68' (1:1) - Ajdys
75' (1:2) - Zawodnik Drukarza
90+3' (2:2) - Petasz
Skład
77 Krzysztof Ratajczyk
6 Łukasz Zalewski
3 Sławomir Kozłowski (ZMIANA 46') 23 Marek Milewski
17 Bartosz Grodzki
5 Karol Zieliński
18 Tomasz Biernacki
15 Karol Ajdys
11 Patryk Ratke (ZMIANA 60') 9 Mateusz Kostka
7 Rafał Piwko
16 Norbert Petasz
13 Łukasz Fijołek
___________________________________________
1 Dariusz Rosiński
?? Sebastian Groszek
?? Michał Kowalski
?? Konrad Kowalski
?? Michał Kostka
Trener : Krzysztof Etmanowicz.
Kibiców Marcovii - 120, Drukarza około 30 osób.
Minuta po minucie :
4? - Dośrodkowanie z lewej strony, Piwko strzela z 10 metrów, niestety niecelnie.
35? - Tomek Biernacki wrzuca z wolnego, zamieszanie w polu karnym, gracz Drukarza próbuje wybijać głową, ale piłka trafia do Rafała Piwko i ten uderza lekko, futbolówka trafia w poprzeczkę.
42 - Znowu Browar, tym razem w wolnego, z 25 metrów uderza na bramkę, jednak prosto w golkipera, który piąstkuje.
45+2? - Ajdys bez dwóch zdań faulowany w polu karnym. Kiedy Karol próbował dosięgać piłki głową, obrońca ściągnął go za koszulkę do parteru. Sędzia nie ma wątpliwości i wskazuje na wapno. Do karnego podchodzi Tomek Biernacki ? uderza w prawo, półgórną piłkę, jednak bramkarz wyczuwa intencje Biernata i broni ?jedenastkę?.
47? - Milewski podchodzi do rzutu wolnego, strzela z 25. metrów, lekko i precyzyjnie, niestety piłka przelatuje nieznacznie obok bramki rywala.
49? - Dośrodkowanie z wolnego i Petasz próbuje strzelić głową, jednak znowu obok bramki.
53? - Komiczna sytuacja, sędzia chyba chciał, żeby ?było sprawiedliwie? i dyktuje również karnego dla Drukarza ? piłka prawie opuściła plac gry, Karol Ajdys stoi za piłkarzem rywala, lekka przepychanka, po której nie ma kontaktu i po dwóch sekundach piłkarz Drukarza upada. Znowu arbiter nie ma wątpliwości i wskazuje na 11. metr. Rataj dobrze się rzuca w lewy róg, ale strzał bardzo dobry i przegrywamy 0:1.
68? - Rafał Piwko bardzo dobrze się zachowuje na lewej flance, przerzuca piłkę na prawą nogę, dośrodkowuje i Ajdys uderza głową rzucając się w powietrzu pomiędzy zdezorientowanymi graczami Drukarza i 1:1.
75? - Bardzo ładna akcja rywala, wrzutka w prawej strony, nie kryjemy i zawodnik przeciwnika nie naciskany przez nikogo uderza piłkę głową do bramki. Znowu przegrywamy i zapowiada się nerwowa końcówka.
76? - Mogło być po meczu. Marcovia rzuca się do ataku, ale zapomina o obronie i Drukarz wyprowadza w ataku trzech graczy. Na wysokości pola karnego podanie z lewej strony do niepilnowanego zawodnika na 10. metrze, ten uderza i tylko dzięki Ratajowi i Jego świetnej paradzie zachowujemy szanse na korzystny wynik.
87? - Rzut rożny dla Marcovii, piłkę na 3. metrze strąca głową świetnie ustawiony Petasz, jednak nie wiedzieć czemu futbolówka nie wpada do bramki, a przechodzi obok.
90+3? - W sytuacji, gdy wydawało się, że w meczu już nic się nie wydarzy obrońca Drukarza naciskany przez Petasza podaje do bramkarza, ale golkiper spóźnia się z interwencją, wykorzystuje to Norbert Petasz, który płaskim uderzeniem kieruje piłkę do bramki przeciwnika i ustala wynik na 2:2.
Jeśli ktoś do dzisiaj miał wątpliwości, że Marcovia to drużyna bez charakteru to z pewnością dzisiaj zostały one rozwiane. Pierwsza połowa to piłkarskie szachy. Żadna z drużyn nie chciała zdecydowanie atakować na bramkę rywala, żeby za mocno się odsłonić. Dopiero pod koniec pierwszej odsłony mogliśmy objąć prowadzenie po rzucie karnym. Druga część to nasze częste ataki i skuteczna i mądra obrona ze strony Drukarza, a jednocześnie ich bardzo groźne kontry. Jak pisałem we wstępie do meczu - to nie jest ta drużyna z którą wygraliśmy 6:1 w sparingu. Niestety przyjezdni piłkarze pokazali się też ze złej strony skutecznie psując widowisko i nerwy mareckim kibicom, kiedy to po każdym niemal faulu leżeli, udawali kontuzję, płacząc, biadoląc i trzymając się za rzekomo obolałą nogę czy twarz. Pani Pielęgniarka wspomniała, że nigdy w żadnym meczu tak się nie nabiegała jak dzisiaj, niestety w większości na próżno, bo po tym jak podbiegała do zawodnika rywala tamten cudownie zdrowiał. Najśmieszniejsza sytuacja miała miejsce, gdy Norbert Petasz widząc, że bramkarz złapie piłkę odstawił celowo nogę, żeby nie zrobić golkierpowi krzywdy, ale mimo tego golkiper złapał się za twarz i obolały prosił o pomoc pielęgniarkę, gdy ta podeszła, ten ozdrowiał. Piłkarskie jaja. Takich sytuacji było dużo więcej. Było to śmieszne, komiczne i żałosne zarazem. Szkoda, że nikt tego meczu nie nagrywał, bo gdyby ktoś odtworzył to spotkanie zawodnikom Drukarza to z pewnością sami by przyznali, że żałośnie to wygląda. Życzę sobie jak najwięcej takich ciekawych meczy, ale jak najmniej takich ?płaczących? rywali. Co najciekawsze ? gdy piłkarze rywali stracili drugą bramkę przez końcowe minuty już nie leżeli na boisku po faulach. A zostawiając temat rywala, Marcovia osiągnęła bardzo korzystny rezultat, co pozwala spokojnie przetrwać zimę i na wiosnę walczyć o awans do IV ligi.
Serdecznie zapraszam na jutro na TPM CUP (od godziny 8. rano do nowej hali w SP.4 na ulicy Dużej) oraz na mecz Marcovii II z Legionem II Warszawa jutro o godzinie 13. na stadionie w Markach.
Cieszę się, że dzisiaj publiczność dzisiaj dopisała i mam nadzieję, że na wiosnę mecze Marcovii będą przyciągały coraz więcej kibiców.
Oczekujcie wkrótce wywiadu z trenerem Etmanowiczem i podsumowania rundy jesiennej.
TYLKO NA MARCOVIA.YOYO.PL !!!
Ja Kibic 14 listopada 2009 22:23
Chyba masz problemy z matematyką. Byłem na meczu i stałem obok delegata MZPN. Liczył kibiców. Było wszystkich 67. No chyba że liczysz działaczy i porządkowych to będzie z 80 razem. Z tego około 20 z Drukarza. Kibiców jest mało i będzie mało dopóki tym klubem nie zajmie się ktoś wie co zrobić żeby ludzie przyszli. Było najwięcej w tym sezonie, ale to jest śmieszna ilość w 26.000-ym mieście. A mecz w wykonaniu naszych piłkarzy więcej niż mierny. Drukarz był lepszy w każdej formacji.
Paweł Jaczewski / Ikarus 14 listopada 2009 22:46
Niestety nie mam możliwości akceptacji komentarzy, ale liczę, że wkrótce będzie zaakceptowany, Wspomnę tylko, że kibiców liczyłem pod koniec meczu i było 150. Dokładnie nie wiem ile było z Drukarza, ale coś koło 30, zajmowali środek trybuny. Tyle, a co do komentarza z liczeniem problemów nie mam.
Łukasz 15 listopada 2009 18:02
No Pan "Ja Kibic" na pewno najlepiej zajął by się klubem. Zazdrość panie Z. ?
do "Ja kibic" chyba czlowieku byles na innym meczu albo posiadasz szalik drukarza!!! po 1.kibicow bylo wiecej niz 67, to raz a poza tym gdyby pilkarzyki z drukarza nie kladli sie po kazdym dotknieciu na murawe i udawali silnie polamanych to mecz naprawde mozna by bylo zaliczyc do tych z wyzszej półki.....
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa